6 stylów rodzicielskich z innych krajów, z których wszyscy możemy się uczyć

Rodzicielstwo jest trudne. Nawet w najlepsze dni, kiedy nasze dzieci są szczęśliwe, dobrze odżywione, jakoś jeszcze ubrane w niepoplamione ubrania i cudem udaje nam się wyjść na czas, nadal jest to jedna z najtrudniejszych prac. Większość z nas codziennie zmaga się z wymyśleniem najlepszego sposobu radzenia sobie z każdym nowym wyzwaniem, jakie stawia przed nami wychowywanie dzieci. Na szczęście nie brakuje porad dla rodziców dostępnych w książkach, na stronach internetowych oraz od naszych przyjaciół i rodziny.

Nie ma twardych i szybkich zasad dotyczących rodzicielstwa, a na większość tego, co wiemy, ma wpływ nasze otoczenie i kultura, w której żyjemy. Jednak spojrzenie poza własne małe kręgi może dać nam ciekawe pomysły na wychowanie być może wcześniej o tym nie pomyślał.

Oto sześć sposobów, w jakie rodzicielstwo różni się w innych kulturach na całym świecie i czego możemy się od nich nauczyć.

1. Nauka korzystania z nocnika zaczyna się już w dzieciństwie i jest prowadzona przez dzieci (Wietnam i Chiny)

Kiedy siedzimy na podłodze w łazience, desperacko próbując zachęcić nasze dwulatki do pójścia na nocnik, maluchy z innych części świata chodzą po okolicy już w pełni wyszkolone. W Wietnamie rodzice rzadko używają pieluch, jeśli w ogóle. W artykule opublikowanym w Journal of Pediatric Urology w 2012 roku przeprowadzono wywiady z 47 matkami w Wietnamie na temat ich metod treningu nocnika. W wywiadach powiedzieli, że już pierwszego dnia życia dziecka zaczynają szukać oznak, że dziecko musi oddać mocz lub zrobić kupę. Wkrótce są w stanie rozpoznać mimikę, płacz lub ruchy ciała, które sygnalizują, że ich dziecko jest gotowe do wyjścia. Podczas gdy ich dzieci oddają mocz, matka wydaje niski, gwiżdżący dźwięk. Gwizdanie staje się przypomnieniem dla ich dzieci, którego matki w końcu zaczynają używać, aby zasygnalizować dziecku, że powinno iść do nocnika. W końcu przypomnienia wcale nie są potrzebne, a większość wietnamskich dzieci może samodzielnie chodzić na nocnik do 9 miesiąca życia.

W Chinach metoda komunikacji eliminacyjnej jest starożytną tradycją bez pieluch, która przynosi korzyści dla środowiska. Niemowlęta noszą „spodnie z rozciętym krokiem” i są zachęcane do przykucania i chodzenia, kiedy trzeba. Korzystając z tej metody, rodzice mogą rozpocząć naukę korzystania z nocnika znacznie wcześniej niż my w USA, a większość dzieci uczących się w ten sposób zaczyna korzystać z nocnika w wieku 2 lat. Podobnie jak w przypadku metody wietnamskiej, wymaga to obserwowania sygnałów 24/7 i domaga się, aby ktoś był z dzieckiem przez cały czas, aby to robić. Sandia, nowojorska mama wychowana przez chińskich rodziców, mówi, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat praktyka ta wyszła z łask w Chinach, ponieważ rodziny przeniosły się z rolniczego stylu życia do miast.

„W tej chwili to bardzo wiejska chińska rzecz” – mówi Sandia.

Ale jest wielu, którzy nadal trzymają się metody przyjaznej dla środowiska, a w ostatnich latach zyskała ona popularność wśród wielu zachodnich rodziców.

Czego możemy się z tego nauczyć:

Chociaż prawdopodobnie nie jest to wykonalne dla amerykańskich rodziców, z których wielu pracuje poza domem, wciąż istnieją pewne elementy, które możemy zaczerpnąć z tych wietnamskich i chińskich metod nauki korzystania z nocnika. Obie metody są u podstaw prowadzone przez dzieci, więc jeśli uważasz, że nauka korzystania z nocnika jest dla Ciebie frustrująca, spróbuj trochę się wycofać i pozwolić dziecku przejąć prowadzenie. Uważaj na znaki, które powtarza, gdy jest gotowa do wyjścia, i zobacz, czy możesz odpracować tych, którzy posuwają się naprzód. Jeśli naprawdę jesteś gotowy na wyzwanie wypróbowania metody komunikacji eliminacji bez pieluch, przeprowadź badania i znajdź wspierające społeczności, które pomogą Tobie i Twojemu dziecku odnieść sukces.

2. Wspólne spanie jest powszechne i prowadzi do dobrze przystosowanych dzieci (Serbia, Japonia)

Wspólne spanie jest integralną częścią popularnego w USA stylu rodzicielstwa bliskości, ale od lat jest również kontrowersyjnym tematem debaty. Jednak rodzice w wielu innych krajach postrzegają to jako jedyny sposób, aby iść ze swoimi niemowlętami i małymi dziećmi. Mirjana, matka z Serbii, która dzieli łóżko z dzieckiem, mówi, że w jej kulturze bardzo rzadko zdarza się spać samotnie w innym pokoju.

„Rodzicielstwo w USA wydaje się być pełne sprzeczności”, mówi. „Skóra do skóry jest koniecznością w przypadku niemowląt, a jednak ludzie kładą swoje dziecko daleko do snu już w wieku 4 miesięcy”.

W Japonii dzieci często śpią z rodzicami od urodzenia do momentu, gdy są gotowe do pójścia do szkoły. Japończycy uważają, że przebywanie w otoczeniu rodziców (a czasem dziadków) podczas snu jest opieką i zapewnia lepsze samopoczucie ich małych dzieci. Pomimo wielu zmian w japońskiej kulturze na przestrzeni lat, praktyka wspólnego spania pozostaje stabilna jak zawsze.

Czego możemy się z tego nauczyć:

Istnieje wiele badań naukowych zachwalających korzyści płynące ze wspólnego spania, ale jest to bardzo osobista decyzja, a niektórzy eksperci kwestionują bezpieczeństwo dzielenia łóżka z małymi dziećmi. Nie musisz iść na całość, aby włączyć ogólną ideę do swojego rodzicielstwa. Jeśli nie czujesz się komfortowo ze wspólnym spaniem, spróbuj trzymać niemowlęta i młodsze dzieci w swoim pokoju we własnym łóżku, dopóki nie będą bardziej samodzielne. Rzeczywiście, Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca dzielenie pokoju zamiast dzielenia łóżka. Powinieneś upewnić się, że jesteś tak bezpieczny, jak to możliwe, jeśli zdecydujesz się dzielić łóżko z dzieckiem.

3. Pozwolenie dzieciom na głód jest w porządku, a jedzenie jest ważnym wydarzeniem społecznym (Korea Południowa, Francja)

Podnieś rękę, jeśli masz teraz w swojej torbie kilka krakersów cheddar Goldfish! Amerykańscy rodzice polegają na łatwych w transporcie przekąskach jako sposobie na odepchnięcie wywołanych głodem napadów złości, ale tak nie jest w krajach takich jak Korea Południowa, gdzie rodzice uważają, że dobrze jest, aby dzieci były głodne między posiłkami. Uważają, że jedzenie jest doświadczeniem społecznym i że nie ma powodu, aby dzieci jadły, zanim zjedzą wszyscy inni. Chociaż z pewnością nie głodują, koreańskie dzieci są uczone cierpliwości, gdy zgłodnieją, i czekania, aż cała rodzina zasiądzie do jedzenia.

Podobnie, francuskie dzieci są zniechęcane do podjadania (zwykle mają tylko jedną małą zdrową przekąskę po szkole) i oczekuje się, że będą siedzieć z całą rodziną, aby cieszyć się wspólnym posiłkiem. Podobnie jak dzieci koreańskie, dzieci francuskie są przyzwyczajone do jedzenia tego samego jedzenia co dorośli i nie są oferowane opcje przyjazne dzieciom. W rezultacie koreańskie i francuskie dzieci są bardzo dobrymi konsumentami.

„Jedzenie jest dla nas bardzo ważne, jak wszyscy wiedzą”, mówi Pauline, francuska mama mieszkająca obecnie w Bostonie. „Nie rozumiemy amerykańskiej koncepcji dzieci podjadających cały dzień, ponieważ wtedy nie są głodne na obiad. Chcemy, aby nasze dzieci naprawdę siedziały i cieszyły się jedzeniem, abyśmy my też mogli się nim cieszyć!”

Dzieci we Francji mają więcej czasu na zjedzenie obiadu w szkole niż dzieci amerykańskie i zazwyczaj jedzą dłuższe posiłki wieczorem z rodzinami.

„Uczymy nasze dzieci, że jedzeniem powinno się smakować, a nie tylko jeść tak szybko, jak to możliwe, aby można było przejść do innych rzeczy” – mówi Pauline.

Czego możemy się z tego nauczyć:

Podczas gdy otyłość jest narastającą epidemią w Stanach Zjednoczonych, Korea Południowa konsekwentnie notuje jedne z najniższych wskaźników otyłości w rozwiniętym świecie. Możesz spróbować zachęcić swoje dzieci do unikania podjadania między posiłkami, ale staje się to trudne, gdy mama obok ciebie w parku wyciąga awaryjną torbę z przekąskami dla swojego dziecka. Jeśli życie bez przekąsek jest zbyt przytłaczające, spróbuj zastosować francuską metodę, robiąc więcej z rzeczywistych posiłków i zachęcając dziecko do zwolnienia tempa i cieszenia się tym, co je. Pakuj zdrowe przekąski, kiedy musisz, ale skup się na społecznym aspekcie siadania i jedzenia z członkami rodziny.

4. „To trwa wioskę” to coś więcej niż tylko powiedzenie (Kongo, Kolumbia, Chiny)

W wielu krajach posiadanie innych osób do pomocy to nie tylko premia, to norma. Opiekunami małych dzieci są często nie tylko dziadkowie, ale także inne starsze dzieci i przyjaciele rodziny. W Kongo wszystkie kobiety w wiosce nazywane są „mamą” i opiekują się dziećmi wszystkich innych jak własnymi. Kobiety nie tylko nie zastanawiają się dwa razy nad opieką nad dzieckiem innej matki, ale pomysł dzielenia się mlekiem matki nie jest zastanawiany. W końcu, jeśli dziecko jest głodne, a mleko matki jest dostępne, dlaczego by go nie użyć?

W krajach takich jak Kolumbia starsze dzieci pozostają w pobliżu znacznie dłużej i są dostępne, aby pomóc młodszemu rodzeństwu.

„Jestem zdumiony, że dzieci wyjeżdżają do Ameryki w wieku 18 lat” — mówi Yuliana, mama z Kolumbii.

W Chinach dziadkowie często mieszkają ze swoimi wnukami i codziennie zapewniają im opiekę. Imani Bashir, mama „ucząca się na świecie”, która podróżuje ze swoją rodziną i doświadczyła rodzicielstwa w wielu krajach, zgadza się, że w kulturach nieamerykańskich typowe jest, że kilka pokoleń mieszka pod jednym dachem.

„Chociaż lubią swoją niezależność, nadal cenią sobie pokoleniową strukturę rodzinną ponad swoje osobiste pragnienia” — mówi Bashir.

Czego możemy się z tego nauczyć:

Społeczności w Stanach Zjednoczonych działają bardzo różnie i w większości przypadków rodzice w USA są dumni z tego, że są bardzo niezależni. Zaakceptuj fakt, że czasami potrzebujesz pomocy od innych. Jedną z największych zmian, jakie możesz wprowadzić, jest zaoferowanie pomocy innym rodzicom bez konieczności ich proszenia. Stawiając się na kimś, na kim mogą polegać inni rodzice, może się okazać, że odwzajemniają się całkiem swobodnie. Zachęcaj dzieci, aby jak najwięcej czasu spędzały ze starszym rodzeństwem i dziadkami. Oprócz dodatkowej pomocy, te więzi będą sprzyjać poczuciu silnej wspólnoty u Twojego dziecka.

5. Pozwalanie dzieciom na frustrację i popełnianie błędów uczy ich niezależności (Japonia, Irlandia)

W świecie rodziców korzystających z helikopterów i kosiarek często czujemy, że musimy pilnować każdego ruchu naszych dzieci, aby upewnić się, że nie zrobią sobie krzywdy ani się nie zdenerwują. Inaczej jest w innych kulturach, gdzie oczekuje się od dzieci i wręcz zachęca ich do popełniania własnych błędów. W Japonii dzieci w wieku 5 lat samodzielnie jeżdżą środkami transportu publicznego lub chodzą do szkoły. Oczekuje się również, że dzieci będą wykonywać prace domowe już w wieku 2 lub 3 lat i są uczone, że nie powinny oczekiwać, że rodzice zrobią dla nich różne rzeczy.

Geraldine, mama z Irlandii, mówi, że wolność popełniania błędów w młodym wieku jest ważnym rytuałem przejścia również dla irlandzkich dzieci.

„Może się wydawać, że irlandzki rodzic jest znacznie bardziej pobłażliwy i pobłażliwy, ale nasze wytyczne często opierają się na miłości i przewodnictwie” — mówi.

Oprócz możliwości popełniania błędów, rodzice ci uważają, że ważne jest doświadczanie prawdziwej frustracji, ponieważ uczy to dzieci, że czasami muszą być cierpliwi, aby osiągnąć to, czego chcą.

Czego możemy się z tego nauczyć:

Chociaż pomysł, aby dzieci bezpiecznie korzystały z transportu publicznego, brzmi niesamowicie, w większości amerykańskich miast jest po prostu niepraktyczny ani bezpieczny. Zacznij od tego, aby pozwolić dziecku popełniać własne błędy i doświadczać frustracji bez interwencji. Patrzenie, jak maluch się zmaga, może być trudne, ale badania wykazały, że dzieci, które uczą się samokontroli, odnoszą większe sukcesy wraz z wiekiem. Może to być nawet tak proste, jak pozwolenie dziecku wspiąć się na to drzewo, nawet jeśli jesteś kłębkiem nerwów, obserwując, jak to robi. Pozwolenie dzieciom na testowanie własnych ograniczeń i rozwiązywanie własnych problemów zmniejszy prawdopodobieństwo popełnienia większych błędów w późniejszym życiu.

6. Szczęśliwe dzieci często spędzają mniej czasu w szkole i nadal odnoszą sukcesy w nauce (Finlandia)

Dzieci w Finlandii nie rozpoczynają nawet formalnej edukacji przed ukończeniem 7 roku życia. Po rozpoczęciu szkoły dzieci mają kilka długich przerw w ciągu dnia, aby wyjść na zewnątrz i pobawić się. I chociaż sztuka jest często pierwszym obszarem, w którym dochodzi do cięć budżetowych w amerykańskich szkołach, fiński model edukacji podkreśla znaczenie sztuki, muzyki i ogólnych umiejętności życiowych.

Anu, fińska mama mieszkająca obecnie w Bostonie, mówi, że najważniejszą rzeczą, która ją zaskakuje w rodzicielstwie w USA, jest amerykański system szkolny i ilość zadań domowych.

„To, ile czasu spędza się po szkole w domu, robiąc szkolne projekty, jest szalone” — mówi Anu.

Rzeczywiście, dzieci w Finlandii odrabiają znacznie mniej prac domowych niż w krajach takich jak USA i Wielka Brytania i nie muszą zdawać standardowych testów. Nic dziwnego, że Finlandia jest uważana za najszczęśliwszy kraj na świecie. Pomysł, by dzieci spędzały mniej czasu w szkole, może wydawać się sprzeczny z intuicją rodzicom w USA, ale fińskie dzieci często należą do najwyższych na świecie, jeśli chodzi o naukowców.

Czego możemy się z tego nauczyć:

Ponieważ fińscy studenci rozkwitają, studenci ze Stanów Zjednoczonych mają problemy. Chociaż możesz nie być w stanie samodzielnie całkowicie zmienić amerykańskiego systemu szkolnego, możesz zacząć od pełnego zrozumienia obecnego doświadczenia szkolnego Twojego dziecka. Współpracuj z nauczycielem, aby zrozumieć codzienną strukturę, jego cele i przedyskutuj, w jaki sposób możesz dostosować rzeczy, aby pomóc dziecku lepiej się uczyć. Wielu rodziców w USA walczy z ilością zadań domowych, które ich dzieci powinny wykonać, ale może to być tak proste, jak praca z nauczycielem dziecka w celu znalezienia szczęśliwego środka. Jeśli chcesz być bardziej proaktywny, zacznij angażować się w działania samorządu lokalnego. Wyraź swój głos, jeśli chodzi o przydziały budżetu szkolnego Twojego stanu i miasta.

Komfortową wiadomością dla amerykańskich rodziców jest to, że Finlandia w latach 70. była jednym z najniższych rankingów systemów edukacyjnych na świecie, ale wspięła się na sam szczyt przez lata znaczących reform.


  • Święta są tutaj! I chociaż pomysł Normana Rockwella na Boże Narodzenie jest bardzo miły, w nowoczesnych domach często bardziej chodzi o chaos niż o radość. Są prezenty do zapakowania, przyjęcia towarzyskie, listy do sprawdzenia i domy do wyszorowania
  • Silna sieć wsparcia jest ważna dla nowych rodziców. Oto kilka rad, które pomogą Ci zapewnić, że będziesz otoczony przez zespół wsparcia, który pomoże Ci zostać rodzicem, którym chcesz być. Dla wielu rodziców głównym źródłem wsparcia jest ich par
  • To koszmar dla pracujących rodziców:Twoja niania właśnie zadzwoniła z powodu choroby. Musisz iść do pracy, ale co robisz ze swoimi dziećmi? „Miej na uwadze plan, zanim to się stanie” — radzi Becky Kavanagh, współprzewodnicząca International Nanny Ass