Pięć największych decyzji, które podejmiesz, zanim Twoje dziecko skończy 1 rok

Jak większość młodych rodziców spędziłem większość pierwszego roku mojego dziecka na internet. Kiedy dziecko zasnęło, wstawałam — czasami do późna w nocy — badając kamienie milowe rozwoju noworodka, czytając doświadczenia innych matek i bardzo często desperacko szukając porady. Czytałam, że w pierwszym roku chodziło o karmienie, spanie i po prostu przetrwanie dnia. Brzmi dość łatwo, prawda?

A jednak, prawdę mówiąc, nic nie mogło przygotować mnie na pierwszy rok jako rodzic. W jakiś sposób decyzje, które musieliśmy podjąć z mężem jako rodzice, wciąż nas zaskakiwały. Bez względu na to, w ile informacji się uzbroiłem, napotykaliśmy wyzwania i reagowaliśmy najlepiej, jak potrafiliśmy.

Według ekspertki ds. rozwoju dziecka, Allegry Taylor, nie jest niczym niezwykłym, że rodzice kształcą się do zębów i nadal czują się zakłopotani.

„Istnieją najlepsze praktyki”, mówi, „a potem jest rzeczywistość”.

Taylor, magister rozwoju dziecka, jest dyrektorem przedszkola w Hingham w stanie Massachusetts i od ponad 20 lat pracuje z dziećmi i ich rodzicami.

„To, co działa dla jednego dziecka, może nie działać dla innego — a wszystkie rodziny są inne”, mówi.

Mając to na uwadze, wszyscy rodzice stają przed tymi samymi wielkimi pytaniami, czy to jak i kiedy karmić niemowlę, czy też jak je uśpić. Wielu rodziców decyduje się na kombinację podejść i/lub ląduje gdzieś pomiędzy popularnymi opcjami. A niektóre z „decyzji”, które podejmujemy jako rodzice, jak mówi Taylor, mogą wcale nie wydawać się wyborami.

Taylor bierze udział w rozważaniach rodziców nad pięcioma najważniejszymi decyzjami, jakie podjęli w pierwszym roku życia dziecka.

1. Pierś czy butelka?

O tym myślisz od momentu, w którym maluch wydaje pierwszy głodny płacz, jeśli nie wcześniej. Przez dziesięciolecia standardem była komercyjna mieszanka dla niemowląt, podczas gdy mamy dzisiejszego pokolenia dorastały, słysząc, że „piersi są najlepsze!”

Emily Farmer Popek, mama z Oneonta w stanie Nowy Jork, zaczęła karmić piersią wyłącznie dlatego, że było to najłatwiejsze i najtańsze rozwiązanie.

"Miałam nadzieję, że zaoszczędzę pieniądze, nie wydając na formułę, i nie wyobrażałam sobie mieszania butelki dwa do trzech razy w ciągu nocy, gdy byłam wyczerpana i pozbawiona snu", mówi.

Allison Landa z Berkeley w Kalifornii wybrała mleko modyfikowane zamiast mleka matki, zgodnie z zaleceniami lekarza.

„Zażywam leki, które łatwo przenikają przez mleko matki”, mówi.

I Jodie Mernagh, mama z zachodniego Londynu w Wielkiej Brytanii, wyznaje, że karmienie piersią po prostu jej nie przemawiało.

„Po prostu nie chciałam tego robić ani nawet próbować” — mówi.

Decydujący czynnik: „To osobisty wybór” — mówi Taylor. „Oczywiście nie każde dziecko na tym świecie może być narażone na mleko matki — i to jest w porządku”.

2. Uspokajać się spać lub spać w pociągu?

Pierwszym priorytetem każdego wyczerpanego rodzica jest spanie.

„Ale większość rodziców ma również nadzieję na wspieranie współzależności” — mówi Taylor.

Bitwy przed snem mogą mieć miejsce, gdy te dwa cele są sprzeczne. Dana Meijler-Gross z Pittsburgha w Pensylwanii mówi, że ona i jej mąż spali z dzieckiem ze względów praktycznych.

„Moja córka spała z nami lepiej”, mówi. „Obudziła się mniej i spała z nami dłużej niż we własnym łóżku”.

Aby samotnie przespać noc, Jayme Kennedy, mama z Los Angeles, zrobiła coś, co opisuje jako zmodyfikowane „wypłacz się”. Kiedy jej śpiące dziecko obudziło się z płaczem, Kennedy lub jej partner czekali pięć minut przed pójściem do pokoju dziecinnego. Następnie, jak mówi Kennedy, podnieśli dziecko i pocieszyli ją. Jeśli dziecko znowu zaczęło płakać, czekało kolejne pięć minut, aby wejść i zrobić to ponownie.

„Zajęło to może tydzień, a pod koniec nie płakała, ale trochę się rozrabiała, więc mogliśmy wejść, pomasować jej brzuch i porozmawiać z nią bez skubania wstała, zanim zasnęła”, mówi Kennedy.

Czynnik decydujący: „Być może będziesz musiał wypróbować kilka podejść, zanim będziesz w stanie zdecydować się na to, które działa” – mówi Taylor. „Jeśli coś nie działa – lub przestaje działać – nie bój się spróbować czegoś nowego”.

3. Trzymaj się harmonogramu lub podążaj za wskazówkami dziecka?

Harmonogram prowadzony przez rodziców oznacza, że ​​ustalasz codzienny program, określając, kiedy Twoje dziecko powinno jeść, spać i bawić się. Dzięki harmonogramowi prowadzonemu przez dziecko podążasz za wskazówkami dziecka.

Shana Westlake, mama z Rockville w stanie Maryland, po kilku miesiącach bardzo krótkich lub nieistniejących drzemek odkryła, że ​​podążanie za wskazówkami jej córki nie zadziała.

„Gdy ziewała lub przecierała oczy, było już za późno i mieliśmy przemęczone dziecko, które nie chciało spać” – mówi.

W przypadku Westlake narzucenie ścisłego harmonogramu snu z podziałem na wiek działa lepiej dla jej rodziny. W Internecie dostępne są wykresy harmonogramu snu, które informują rodzica, co dziecko powinno robić o danej porze dnia. Są tworzone przez ekspertów i oparte na typowych wzorcach i potrzebach niemowląt, które różnią się w zależności od wieku.

Denver, Kolorado, mama Issa Down przyjęła odwrotne podejście. Zamiast oczekiwać, że jej dziecko będzie spać, budzić się, jeść i bawić się każdego dnia o tej samej porze, ona i dziecko płynęły z prądem. Podejście anty-harmonogramowe, jak to się czasem nazywa, oznacza wychwytywanie sygnałów dziecka i odpowiednie reagowanie. Każdy dzień wygląda inaczej, a w niektóre dni będziesz jadł lunch lub pozwalał dziecku spać w wózku podczas podróży.

Dla Down — samotnej, pracującej mamy, która kończy szkołę — wolność i elastyczność były priorytetem. Zamiast planować życie w porze drzemki, karmienia i pójścia spać, Down mówi:„Chciałem po prostu spędzać czas z moim synem”.

Czynnik decydujący: „Większość dzieci naturalnie wpasuje się w harmonogram, ale są też dzieci, które są bardzo rozregulowane i potrzebują więcej pomocy”, mówi Taylor.

4. Wracasz do pracy czy zostajesz w domu?

Według badania Pew Research liczba matek pozostających w domu wzrosła — w 2016 r. o 27 proc. w porównaniu z 23 proc. od 1967 roku, kiedy 49 procent kobiet w Ameryce było mamami siedzącymi w domu z pracującym mężem.

Waszyngton, D.C., mama Megan Rogers mówi, że ona i jej małżonek czekali kilka lat na założenie rodziny, aby najpierw mogła rozpocząć karierę.

„Podobało mi się [moja praca] i nie mogłam się doczekać powrotu po urlopie macierzyńskim” — mówi.

Holly Scudero, mama z Fairfax w stanie Wirginia, postanowiła zostać w domu.

„Nie pasowało mi płacenie ogromnych sum pieniędzy komuś innemu za opiekę nad moimi dziećmi przez cały dzień, podczas gdy szczerze wolałabym robić to sama”, mówi.

Czynnik decydujący: Ponownie, mówi Taylor, nie ma dobrej ani złej odpowiedzi. „Jeśli masz elastyczność i finansowo opłaca się zostać w domu z dziećmi, a tego chcesz, to świetnie. Graj i wiąż! Ale jeśli jesteś nieszczęśliwy, to nie działa dla twojej rodziny. W takim przypadku, mówi Taylor, wysokiej jakości opieka nad dzieckiem jest doskonałą opcją.

5. Odstawienie dziecka od piersi czy przeciery?

Tradycyjnym sposobem na rozpoczęcie przyjmowania pokarmów stałych jest przestrzeganie harmonogramu, polegające na wprowadzaniu jednego puree, jednoskładnikowego pokarmu na raz. Odstawienie dziecka od piersi (BLW) oznacza pomijanie przecierów i oferowanie dziecku miękkich i papkowatych posiłków oraz pozwalanie dziecku na samodzielne karmienie.

„Zrobiliśmy BLW i bardzo nam się podobało!” mówi Elizabeth Xu, mama z Toledo w stanie Ohio. „Nie musiałem się martwić przygotowywaniem osobnego jedzenia ani karmieniem go łyżką, gdy moje jedzenie było zimne”.

Alexis Schaitkin, mama z Williamstown w stanie Massachusetts, planowała zagrać w BLW.

„Mój syn okazał się mieć niezwykle wrażliwy odruch wymiotny i wymiotował prawie za każdym razem, gdy próbowałam mu podawać pokarmy stałe”, mówi Schaitkin, więc przerzuciła się na puree. „Okazało się, że naprawdę lubię robić dla niego domowe puree i go karmić”.

Czynnik decydujący: „Jedzenie to duży problem” — ostrzega Taylor. „To jedna z tych decyzji, które rodzice naprawdę chcą kontrolować”. Taylor mówi, że zamiast walczyć, pozwól dziecku prowadzić.

Dolna linia

Oprócz znajomości swoich celów, Taylor zachęca rodziców do rozważenia uzasadnienia ich decyzji rodzicielskich.

„Nie rób czegoś tylko dlatego, że robi to inna matka” — mówi Taylor.

Kiedy mój syn wchodzi w dzieciństwo, stawiając mojemu mężowi i mnie cały zestaw nowych wyzwań (Cześć, napady złości!) Cieszę się z przypomnienia, że ​​nie ma dobrego lub złego sposobu na rodzicielstwo.

Koniec, mówi Taylor: Bez względu na to, co czytasz w Internecie lub co robi twój sąsiad – i jak może się czuć, gdy jesteś w środku – „jesteś ekspertem od swojego dziecka”.