Szkoły mogą być bliżej ponownego otwarcia, niż sądziliśmy, według nowego raportu CDC

Dla większości amerykańskich rodzin rok szkolny 2020-2021 był w najlepszym razie chaotyczny. Wiele dzieci uczyło się na odległość lub uczyło się hybrydowo od zeszłej wiosny, podczas gdy inne miały do ​​czynienia z odwołaniami, wielokrotnymi zamknięciami i wieloma przechodzeniami w obie strony. Dlatego najnowszy raport o szkołach przygotowany przez Centers for Disease Control and Prevention (CDC) może być dobrą wiadomością. CDC twierdzi, że szkoła osobista może być bezpieczna dla dzieci, o ile zachowane są środki ostrożności.

Najnowszy raport, opublikowany 26 stycznia w Journal of the American Medical Association, pokazuje, że transmisja COVID-19 w szkołach nie jest rozpowszechniona. Przytacza trzy oddzielne badania, które pokazują, że wskaźniki infekcji uczniów są niskie, a transmisja między uczniami a nauczycielami jest bardzo ograniczona.

Na przykład w Północnej Karolinie jesienią 2020 r. ponad 90 000 uczniów i pracowników powróciło do osobistej edukacji na dziewięć tygodni. W tym czasie w szkołach nabyto tylko 32 infekcje i nie doszło do zgłoszone przypadki transmisji ze studenta na personel. Podobnie w Wisconsin jesienią 4876 uczniów i 654 pracowników uczęszczało do szkoły przez 13 tygodni. W tym czasie wśród pracowników i uczniów było 191 przypadków COVID-19, z których tylko siedem uznano za wynik transmisji w szkole.

Chociaż te dane są obiecujące, raport zauważa, że ​​epidemie na dużą skalę zostały powiązane ze szkołami w innych częściach świata. Ostrzegają również, że zajęcia pozalekcyjne, takie jak sporty halowe, mogą nadal stanowić poważne zagrożenie dla dzieci i rodzin. Mimo to eksperci twierdzą, że ponowne otwarcie może być możliwe, o ile ściśle przestrzegane są pewne protokoły.

Te protokoły obejmują:

  • Wymaganie stosowania uniwersalnej maski na twarz.

  • Zwiększanie dystansu fizycznego poprzez odgęszczanie klas i części wspólnych.

  • Korzystanie z hybrydowych modeli obecności w razie potrzeby, aby zapobiec zatłoczeniu.

  • Zwiększanie wentylacji powietrza w pomieszczeniu.

  • Rozszerzenie badań przesiewowych w celu szybkiego identyfikowania i izolowania bezobjawowych zarażonych uczniów i personelu.

  • Kontynuacja oferowania opcji nauki online dla osób o wyższym ryzyku.

Co najważniejsze, eksperci twierdzą, że kluczem do zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa w szkole jest zapobieganie przenoszeniu wirusa poza teren szkoły. W Mississippi ostatnie badanie 400 dzieci zarażonych COVID-19 wykazało, że dzieci, u których wynik testu na obecność wirusa był pozytywny, częściej brały udział w spotkaniu towarzyskim lub miały kontakt z zarażonym członkiem rodziny. Oznacza to, że nawet jeśli szkoły robią wszystko dobrze, rozprzestrzenianie się społeczności może utrudnić wysiłki mające na celu powstrzymanie transmisji wirusa, jeśli społeczności i ich przywódcy nie podejmą środków ostrożności.

Prawdopodobieństwo, że szkoły mogą stworzyć ścieżkę do ponownego otwarcia, to dobra wiadomość dla mam i tatusiów, ale ważne jest, aby zachować ostrożny optymizm. Jak dotąd pandemia COVID-19 nie była przewidywalna i są oznaki, że na horyzoncie pojawiają się nowe komplikacje.

Kilka nowych szczepów koronawirusa jest w obiegu, w tym wysoce zaraźliwy B.1.1.7. Wariant, który obawiają się eksperci, może wkrótce zdominować nowe przypadki w USA Naukowcy w Wielkiej Brytanii, gdzie wariant ten został wykryty po raz pierwszy, szacują B.1.1.7. może być 40-70% bardziej zaraźliwy niż poprzednie szczepy COVID-19. CDC bada również wstępne ustalenia brytyjskich naukowców, które pokazują, że nowy szczep może być bardziej śmiercionośny.

Tymczasem wprowadzanie szczepionek w USA uderzyło w progi zwalniające. Administracja Bidena ogłosiła we wtorek, że istnieją plany zwiększenia dostaw szczepionek po powszechnych niedoborach i opóźnieniach. Obecne szczepionki są bezpieczne dla osób w wieku 16 lat i starszych, ale szczepionki dla młodszych dzieci wciąż znajdują się na etapie testów.

Chociaż wirus nie jest szeroko rozpowszechniony w szkołach, a dzieci nie zostały dotknięte chorobą tak poważnie, nadal warto zauważyć, że do 21 stycznia zgłoszono ponad 2,6 miliona pediatrycznych przypadków COVID-19 Spośród tych przypadków prawie 165 000 zostało zgłoszonych w ciągu tygodnia od 14 stycznia do 21 stycznia.

Nie jest jasne, w jaki sposób nowsze warianty COVID-19 i problemy związane ze szczepionkami wpłyną na bezpieczeństwo w szkole w nadchodzących miesiącach. Jak zawsze, ważne jest, aby rodzice i urzędnicy szkolni zachowali czujność i wprowadzali zmiany w razie potrzeby.

Szkoła była nieprzewidywalna od samego początku pandemii i niestety niepewność jeszcze się nie skończyła. Niemniej jednak jest to pozytywny znak, że CDC widzi drogę do ponownego otwarcia. Mamy nadzieję, że postęp w zakresie szczepionek i ulepszonych środków bezpieczeństwa będzie oznaczał powrót do normalności dla amerykańskich dzieci raczej wcześniej niż później.