Nowa mama przepisuje swoje CV, używając tylko swoich umiejętności rodzicielskich, a ludzie kibicują

Sydney Williams ma zapracowane życie jako dyrektor marketingu i mama dwóch chłopców poniżej 3 roku życia. Pomimo ciężkiej pracy, jaką wkłada w zrównoważenie macierzyństwa i kariery, na własne oczy widziała, jak doświadczenie wychowywania dzieci jest często niedoceniane w biurze. Po zszokowaniu doniesieniami, które pokazują, że podczas pandemii coraz więcej kobiet jest wypychanych z siły roboczej, Williams postanowiła stworzyć CV, które dokładnie pokazuje, jakie umiejętności kobiety zyskują dzięki byciu matkami i dlaczego więcej z nich zasługuje na miejsce przy stole.

„Byłam ciekawa, jak wyglądałoby moje CV, gdybym przepisał je tylko z umiejętnościami, których nauczyłam się jako młoda matka”, pisze Williams w wirusowym poście na LinkedIn. „Oto, co napisałem”.

"Cyciorys nowej mamy" Williamsa zawiera ważne umiejętności, z którymi każdy rodzic może się odnieść, na przykład robienie wszystkiego jedną ręką, ponieważ trzymasz dziecko, lub zawsze myślisz 10 kroków do przodu, aby upewnić się, że jesteś gotowy za cokolwiek. „Nie mam pojęcia, co robię”, pisze, „ale dostosowuję się. Utrzymuję najwyższy poziom kreatywności i energii, jaki mogę zdobyć, aby ludzie wokół mnie czuli się bezpieczni, docenieni i zainspirowani”.

Inne umiejętności w jej CV obejmują cechy i cechy pasujące do niemal każdego miejsca pracy. Williams wymienia rzeczy takie jak:

  • Utrzymuję pozytywne nastawienie, gdy moja cierpliwość jest napięta do granic możliwości.

  • Prowadzę z empatią.

  • Porozumiewam się skutecznie i obficie.

  • Nieustannie szukam lepszego sposobu.

Wiele matek prawdopodobnie nie zastanawiało się, ile umiejętności faktycznie wykorzystuje podczas jednego dnia rodzicielstwa, ale Williams kładzie nacisk na pracę zespołową, kreatywność, myślenie przyszłościowe i inicjatywę wymaganą, aby być dobrym rodzicem.

„Możesz znaleźć mnie iterapię we wszystkim, od usprawnień procesów, przez rozwój produktu po narzędzia komunikacyjne”, mówi. „Tworzę i pielęgnuję relacje między różnymi grupami ludzi, aby wspierać, podnosić i utrzymywać życie w moim zespole (patrząc na Ciebie #MomsGroupChat).”

Wpis Williamsa zdobył ponad 2000 polubień i odbił się od setek matek na LinkedIn. „Zwłaszcza w tym ostatnim tygodniu czułam się przytłoczona brakiem formalnego doświadczenia i umiejętności, które posiadam na rynku pracy” – pisze jedna z mam w komentarzach. „Czytając ten post, przypomniałem sobie o moich niesamowitych umiejętnościach bycia matką trójki dzieci. Dziękuję!”

„Konkurencja o największe talenty jest zacięta nawet podczas pandemii”, pisze inna osoba. „Mam nadzieję, że Twój post zainspiruje kobiety do ponownego wyobrażenia sobie swoich umiejętności i poszukiwania lepszych możliwości z pewnością i przekonaniem”.

Ostatni rok był niemożliwie trudny dla pracujących kobiet i matek. Według Centrum Postępu Amerykańskiego od początku pandemii kobiety straciły prawie milion miejsc pracy więcej niż mężczyźni. Tylko w grudniu kobiety w Stanach Zjednoczonych straciły 156 000 miejsc pracy, a najnowszy raport na temat zatrudnienia pokazuje, że kolejne 275 000 kobiet opuściło siłę roboczą w styczniu.

Chociaż bezrobocie w USA powoli spada, kobiety — zwłaszcza kolorowe — nie odzyskują pracy tak szybko jak mężczyźni. Podczas gdy ogólna stopa bezrobocia spadła w styczniu do 6,3%, wzrosła do 8,5% dla czarnoskórych kobiet w wieku 20 lat i starszych oraz 8,8% dla Latynosek w tej samej grupie wiekowej.

Niektóre mamy pracujące borykają się z ciągłym brakiem opieki nad dziećmi, a wiele z nich pracuje w branżach, takich jak handel detaliczny i hotelarstwo, które doświadczają ciągłych cięć podczas pandemii. Ale jasne jest, że przynajmniej w niektórych przypadkach kobiety są po prostu pomijane w poszukiwaniu możliwości, a Williams jest tym zmęczony. Wie, jak ciężko pracują mamy i jakie są zdolne. Chce, żeby społeczeństwo też to widziało.

„Nie mam wątpliwości, że wśród 156 000 kobiet, które odeszły z pracy w grudniu, mamy o wiele więcej umiejętności wymijających, których szukamy w naszych zespołach, współpracownikach i liderach” – pisze. „Coś jest fundamentalnie, katastrofalnie zepsute, jeśli pozwolimy, aby tego typu talenty opuściły siłę roboczą. Być może, jeśli zmienimy sposób, w jaki oceniamy, ustalamy priorytety, rozwijamy i chronimy umiejętności, których uczymy się poza biurem, mamy miałyby szansę na walkę”.