Podstawowe zasady rodzicielstwa:dyscyplina nakazy i zakazy

Nie wiem jak ty, ale ja nie lubię słowa „dyscyplina”. Oznacza to oczernianie, karanie, a nawet (niebo uchowaj) bicie. Dzieci powinny być widziane, a nie słyszane – to wszystko. Właściwie jednak, gdy już ogarniesz samo słowo, jest to przydatna, niezbędna umiejętność dla rodziców. Jeśli dobrze opanujesz dyscyplinę, o wiele łatwiej jest być rodzicem i dzieckiem.

(Wyciąg z „Zasad rodzicielstwa” Richarda Templara)

Zaprezentuj zjednoczony front

Musisz zrozumieć, że kiedy podważasz swojego partnera, nie jesteś miły dla swoich dzieci, aby pokochały cię bardziej. (Tak, przyznaj, to jest sedno.) Właściwie mylisz ich i podważasz ich szacunek dla was obojga i ich zaufanie do tych wszystkich ważnych granic.

Jeśli jesteś samotnym rodzicem, nie jesteś wolny. To nadal obowiązuje za każdym razem, gdy ktoś inny współodpowiada za dzieci. Twoi rodzice, gdy wyjeżdżają z tobą na wakacje, lub twój opiekun lub przyjaciel, który opiekuje się nimi we wtorkowe popołudnia po szkole.

Jeśli chcesz, aby Twoje dziecko czuło się bezpiecznie, musisz wspierać się nawzajem. A to oznacza także dzielenie złej roli gliniarza. Warto:poczują się szczęśliwsi, wyraźniej określą granice i będą szanować (i kochać) was oboje za to. W końcu.

Oczywiście nie musisz z góry uzgadniać każdej najmniejszej możliwej reguły — jeśli chodzi o szczegóły, musisz tylko zgodzić się, że cokolwiek jedno z was powie, drugie zrobi kopię zapasową, jeśli zostanie o to poproszone. „Jeśli tatuś mówi nie, to odpowiedź brzmi nie”. Kluczową rzeczą do zrozumienia jest to, że poza ważnymi rzeczami, na które powinieneś był wcześniej się zgodzić, fakt, że się zgadzasz, jest ważniejszy niż to, na co się zgadzasz.

Bądź konsekwentny

Kiedy byłem dzieckiem, pewnego dnia mogłeś odpowiedzieć mojej mamie, a ona śmiała się i mówiła, że ​​jest zadowolona, ​​że ​​możesz się bronić. Następnego dnia możesz powiedzieć to samo i dać się za to walnąć. I nigdy nie było żadnej wskazówki, w którą stronę pójdzie. Odnosiło się to nie tylko do oddawania jej mowy, ale także do większości innych rzeczy. Oznaczało to, że spędzałem dużo czasu chodząc po skorupkach jajek.

Oznaczało to również, że nie miałam pojęcia, co było, a co nie było dozwolone – wydawało się, że została podjęta przez jakąś tajną loterię, w którą nie byłam wtajemniczona. Nie było więc sensu regulować mojego zachowania. W końcu mogę wpaść w kłopoty, ale z drugiej strony może nie. Ogólnie wydawało mi się, że warto ryzykować — z pewnością dla mnie.

Twoje dzieci są takie same. Muszą wiedzieć, co jest, a co nie jest akceptowalne. I oceniają to na podstawie tego, co było i nie było w porządku wczoraj i przedwczoraj. Jeśli nie otrzymują spójnego przekazu, nie mają pojęcia, jak muszą się zachowywać, a te wszystkie ważne granice nie są odpowiednio utrzymywane. Oznacza to, że dzieci czują się zdezorientowane, niepewne, a może nawet niekochane.

Powiem ci najtrudniejszą rzecz o tej regule:oznacza to, że przez większość czasu nie możesz ich łamać, nawet jeśli chcesz. To po prostu nie fair w stosunku do dzieci. Jeśli zdecydowałeś, że nie pozwalasz dzieciom spać z tobą w swoim łóżku, musisz się tego trzymać (chyba że jesteś przygotowany na zmianę zasady na stałe). Tylko dlatego, że twoje maleństwo było dzisiaj trochę smutne, jest takie ciepłe, przytulne i pachnie kąpielą, a ty i tak czujesz się trochę przygnębiona… nie, nie, nie! Zatrzymaj się! Wpuść je raz do swojego łóżka, a następnym razem będzie dziesięć razy trudniej odmówić im, a nie zrozumieją dlaczego. Powiedz nie teraz (miękko i z dodatkowym uściskiem), a będziesz tylko okrutny, by być miłym (dla siebie i dla nich).

Skup się na problemie, a nie na osobie

Kiedy mówisz dziecku, że jest niegrzeczne, samolubne, leniwe, grube, głupie, niegrzeczne, nachalne, nieostrożne lub cokolwiek innego, oznaczasz je etykietą. A jeśli wierzą w tę etykietkę (i dlaczego nie mieliby -- są szkoleni, by wierzyć w to, co im mówimy), zaczną jej przestrzegać. Pomyślą:„Nie ma sensu podejmować wysiłku, wiem, że jestem leniwy”. Lub „Co mam do stracenia? I tak uznali mnie za niegrzecznego”. Oczywiście nie będzie to świadomy proces myślowy, przynajmniej nie wtedy, gdy są małe. Ale jeśli nadasz im etykietę, spełnią to.

To, co musisz zrobić, to potępić ich zachowanie, a nie ich. Możesz im powiedzieć:„To samolubne postępowanie” lub „Naciskanie jest bardzo niegrzeczne”. W ten sposób nie komentujesz ich, a jedynie ich zachowanie. Jeśli w tym momencie masz ochotę krzyczeć:„Ale on jest leniwy!” Nie mówię ci, że się mylisz, chociaż przyznanie, że możesz mieć rację, byłoby bardzo nie-PC. Mówię tylko, że nigdy, przenigdy nie powinieneś tego mówić przy nim, ani nikim innym, na wypadek, gdyby to do niego wróciło. Zachowaj to dla swoich najbardziej prywatnych myśli po tym, jak po raz trzeci z rzędu wychodzi, nawet nie sprzątając stołu, nie mówiąc już o pomaganiu w załadowaniu zmywarki.

Etykiety pozytywne to zupełnie inna sprawa. Jeśli są dokładne (nie wywieraj presji na swoje dziecko, zmuszając je do spełnienia czegoś, czego nie mogą), również zachęcają je do zachowywania się jak ich etykieta – rozważna, ostrożna, odważna lub cokolwiek.

I faktycznie, czasami możesz użyć tych pozytywnych etykiet, aby wzmocnić dobre zachowanie, gdy się nie sprawdziło:„Byłem naprawdę zaskoczony, widząc, że zachowujesz się tak niegrzecznie. Zawsze myślę o tobie jako o szczególnie uprzejmej osobie”. Zapewnia ją, że nie zrezygnowałeś z pozytywnego postrzegania ich, więc nie jest za późno, by sprostać etykietce „uprzejmości”.

Jeśli stracisz panowanie nad sobą, jesteś przegranym

Nasze dzieci uczą się swojego zachowania, obserwując nasze. Jeśli powiemy „proszę” i „dziękuję”, oni też się nauczą (z czasem). Jeśli będziemy traktować innych ludzi grzecznie, zrobią to samo. Jeśli palimy crack przed śniadaniem, pomyślą, że to normalne. A jeśli stracimy panowanie nad sobą, gdy inni ludzie nie zrobią tego, czego od nich oczekujemy, pomyślą, że to właściwe zachowanie.

Przez większość czasu dość łatwo jest zachowywać się tak, jak chcemy, aby nasze dzieci. Ale kiedy ciśnienie krwi zaczyna rosnąć, wtedy przykład, który dajesz, jest tak ważny – właśnie wtedy, gdy najtrudniej jest dać dobry przykład (cholera). Jak więc radzisz sobie z dzieckiem, kiedy się z tobą kłóci? Czy udaje Ci się zachować spokój, nie podnosić głosu i słuchać tego, co mają do powiedzenia? Bóg wie, że to nie jest łatwe, ale to jedyny sposób, aby uzyskać od nich taką samą odpowiedź.

W większości par, z jakiegoś powodu, jedna jest znacznie bardziej podatna na utratę panowania nad dziećmi niż druga. Jeśli to ty, nie czuj się porażką – twoje zachowanie jest normalne. Ale musisz zrozumieć, że za każdym razem, gdy tracisz panowanie nad dziećmi, skutecznie sankcjonujesz ich gniewną reakcję. A to sprawia, że ​​jesteś przegrany. Nie pomoże również ich przyszłym związkom, jeśli dorosną myśląc, że krzyczenie daje ci to, czego chcesz i jest standardowym sposobem radzenia sobie z konfliktami.

Nawiasem mówiąc, to samo dotyczy bicia. Niezależnie od twojej opinii na temat uderzania, faktem jest, że to nie działa. Wysyła swoim dzieciom wiadomość, że przynajmniej czasami uderzenie ludzi jest sposobem na uzyskanie tego, czego chcesz. Jeśli zrobisz to w ferworze, dasz im znać, że straciłeś kontrolę. To dość przerażające dla dzieci, a także wskazuje, że można stracić kontrolę i być agresywnym. Jeśli robisz to z zimną krwią, oznacza to, że dobrze to przemyślałeś i doszedłeś do przemyślanej opinii, że agresja jest odpowiedzią.

Przeproś, jeśli się nie pomylisz

Jedną z rzeczy, które powinny teraz przejść, jest to, że sposób, w jaki się zachowujemy, jest najsilniejszym modelem zachowania naszych dzieci. Powiedzieliśmy, że jeśli nie chcesz, aby stracili panowanie nad sobą, nie możesz stracić swojego, a jeśli chcesz, aby powiedzieli „proszę” i „dziękuję”, musisz być dla nich tak samo uprzejmy. Cóż, oto kolejna z tych rzeczy, które musisz zrobić ze swoimi dziećmi, i co zabawne, wielu rodziców wydaje się mieć z tym problem.

Wydaje mi się, że jeśli przyznasz, że się mylisz, podważasz zaufanie dziecka do swojej wszechmocy. Jeśli powiesz przepraszam, zrozumieją, że nie zawsze jesteś idealny. Cóż, mam dla ciebie wiadomość. To tylko kwestia czasu, zanim sami to rozwiążą. Równie dobrze możesz ich delikatnie zawieść, pokazując im od czasu do czasu, że nie jesteś Bogiem i popełniasz błędy.

Im bardziej jesteś gotów przepraszać, gdy się mylisz, tym bardziej twoje dzieci przekonają się, że przyznanie się do tego, że dorośli, których podziwiają, mogą to zrobić z łatwością, nie jest poniżające. Zobaczą też, że wszyscy popełniają błędy i nie ma się czego wstydzić. Świadomy, tak i gotowy to naprawić, ale nie zawstydzający. Twoje dzieci powinny traktować przepraszam jako coś, co robią instynktownie, gdy tylko zdadzą sobie sprawę, że kogoś skrzywdziły, uraziły, sprawiły kłopoty lub zdenerwowały.

Wpuść ich z powrotem

Ok, więc pokłóciłeś się ze swoim dzieckiem. Może dobrze sobie z tym poradziłeś, a może nie (jesteś tylko człowiekiem). Ale i tak jesteś rodzicem Reguł, więc nie mogło być tak źle. Z drugiej strony Twoje dziecko było w złym stanie i zostało odesłane do swojego pokoju.

Co się potem dzieje? To jest krytyczne i uczyniłem z tego Zasadę, ponieważ widziałem, jak rodzice bardzo się mylili. Ich dziecko wraca na dół, skruszone, a nawet przepraszające, a ich rodzic znów się wścieka, jak źle się zachowali. Następnie są w defensywie, kłócą się i ponownie wysyłają do swojego pokoju. A może rodzic po prostu przestaje z nimi rozmawiać na chwilę i zaczyna się dąsać.

Tak czy inaczej, nie pozwalasz dziecku uciec od złych uczuć, z którymi właśnie próbowało się pogodzić. Niedawno słyszałem, jak rodzic powiedział do dziecka, które je przeprosiło:„Ważne jest, aby nie przepraszać. Ważne jest, aby nie robić tego ponownie”. To prawda, oczywiście, ale nie czas, żeby to powiedzieć. Biedne dziecko najwyraźniej czuło, że wciąż ma kłopoty i nie ma przebaczenia, a ja widziałem, jak jego twarz się marszczy.

Najważniejszą rzeczą jest to, aby Twoje dziecko wiedziało, że nadal ją kochasz. Musi też wiedzieć, że przeprosiny i postanowienie, by zmienić jej zachowanie, ma sens. Jeśli nadal jesteś na nią zły, dlaczego się tym przejmowała? Więc kiedy walka się skończy, daj jej znać, że jest kochana i witana z powrotem w twojej miłości. I że doceniasz jej przeprosiny i umiejętność rozpoznania, że ​​była (przynajmniej częściowo) odpowiedzialna za walkę.