Mama uderza rodziców, którzy nie trzymają chorych dzieci w domu

Zimna pora roku jest ciężka dla rodziców. Dzieci mogą być jak małe fabryki zarazków, które wymieniają przeziębienia w klasie, w przedszkolu i na przyjęciach urodzinowych w weekendy. Wszyscy mamy nadzieję, że gdy dziecko jest wyraźnie chore, rodzice zatrzymają je w domu, aby uniknąć rozprzestrzeniania się zarazków. Niestety nie zawsze tak się dzieje, a jedna mama na Facebooku chce, aby inni rodzice wiedzieli, że jest tym zmęczona.

Samantha Moria Reynolds pisze na Facebooku, że obudziła się pewnego piątkowego poranka i zdała sobie sprawę, że jej syn ma gorączkę 101,4 stopnia. Zamiast podawać mu leki na przeziębienie i jak zwykle wysyłać go do szkoły, zatrzymała go tego dnia w domu — i oczekuje, że inne mamy i tatusiowie zrobią to samo.

„Sam NIE wysłała syna do szkoły” – pisze. „Nawet po tym, jak gorączka opadła kilka godzin później, Sam NIE wysłała syna do szkoły. Sam tęsknił za pracą, wiedząc, że dobro jej syna i dzieci uczęszczających do jego szkoły jest ważniejsze niż brak pracy. Syn Sama został zaproszony na TRZY przyjęcia urodzinowe w weekend. Syn Sama był bardzo podekscytowany wyjazdem, ale niestety również będzie musiał za nimi tęsknić, ponieważ syn Sama jest CHORY”.

Jej post jest napisany w stylu popularnego memu „Bądź jak Bill”, w którym fikcyjna postać o imieniu Bill daje ludziom instrukcje, jak mają się lepiej zachowywać. W tym przypadku Reynolds podmienia się jako „Bill” i celuje w rodziców, którzy nie podejmują dodatkowych środków ostrożności w przypadku chorych dzieci.

„Sam wie, że jej syn nadal jest zaraźliwy, dopóki nie będzie wolny od gorączki, BEZ leków, przez 24 godziny”, pisze. „Jeśli syn Sama ma gorączkę o 7 rano w niedzielę, syn Sama również nie będzie chodził do szkoły w poniedziałek. Być. Tak jak. Sam”.

Wpis był na Facebooku dopiero od kilku dni, ale został już udostępniony 184 000 razy. Wielu rodziców oklaskiwa Reynoldsa za to, że zrobił to, co słuszne, trzymając syna w domu i wzywając „brak szacunku” do ludzi, którzy nie robią tego samego.

„To taki brak szacunku, kiedy rodzice robią to innym dzieciom”, pisze jedna z kobiet. „Wiem, że każdy musi iść do pracy, ale ci inni rodzice też muszą iść do pracy… Z reguły trzymaj się w domu, a dzieci w domu, jeśli ktoś ma gorączkę, a wszyscy będą szczęśliwsi i zdrowsi”.

Chociaż denerwujące jest myślenie, że ktoś może świadomie narażać innych na chorobę, faktem jest również, że nie każdy rodzic ma możliwość wzięcia urlopu, gdy jego dziecko jest chore. Obecnie rząd USA nie wymaga od pracodawców zapewniania pracownikom zwolnień chorobowych. Według badania amerykańskiego Biura Statystyki Pracy z 2018 r. 33% pracowników najemnych w USA nie miało dostępu do żadnego płatnego urlopu w latach 2017-2018.

W przypadku rodziców, którzy nie mają zwolnienia lekarskiego, wzięcie urlopu może nie być możliwe. Utracona praca może również oznaczać utratę zarobków, co może być tragiczne dla rodzin zmagających się z problemami. Federalna płaca minimalna nadal wynosi tylko 7,25 USD za godzinę, chociaż niektóre stany przyjęły różne stawki. To daje roczną pensję w wysokości 15 080 $.

Trzyosobowa rodzina musiałaby przynosić rocznie 21 720 USD tylko po to, aby uznać, że przekracza próg ubóstwa. Jak pisze jeden z nauczycieli w artykule opublikowanym w 2019 r. dla Las Vegas Sun:„Dla rodziców, którzy zarabiają tylko minimalną pensję, trzy dni bez wynagrodzenia mogą oznaczać utratę całego miesięcznego budżetu na zakupy w rodzinie”.

Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca zatrzymywanie dzieci w domu z dala od szkoły i zajęć, gdy:

  • Temperatura wyższa niż 100,4 stopnia Fahrenheita.

  • Ból gardła trwający dłużej niż 48 godzin.

  • Znaczna wysypka.

  • Duża ilość przebarwionej wydzieliny z nosa.

  • Ostry ból ucha.

  • Niekontrolowany kaszel.

  • Biegunka.

  • Ostry ból głowy.

Trzymanie dzieci w domu nie tylko chroni innych ludzi przed ich chorobami, ale także zapewnia dziecku odpowiedni czas na odpoczynek i regenerację. W idealnym świecie większość rodziców przestrzegałaby tych zasad, ale należy pamiętać, że nie każdy może.

Mogą być rodzice, którzy wysyłają swoje dzieci na przyjęcia urodzinowe z angiopatią lub nie przejmują się tym, że ich dziecko trafia do świetlicy z przeziębieniami. Ale mogą też być matki, które będą musiały wybierać między pozostawieniem chorego dziecka w przedszkolu a zwolnieniem z pracy kelnerki. Mogą być ojcowie, którzy nie mogą zatrzymać chorego dziecka w domu jeszcze przez jeden dzień, nie martwiąc się o to, jak zapłacą rachunek za prąd.

Reynolds pisze w swoim poście, że kiedy jej syn był chory, „opuściła pracę, wiedząc, że dobro jej syna i dzieci uczęszczających do jego szkoły jest ważniejsze niż brak pracy”.

Ale można bezpiecznie założyć, że większość rodziców dba o dobro swoich dzieci. Problem polega na tym, że nie wszyscy rodzice mają luksus wyboru, a włączanie się do siebie nie jest na to lekarstwem.


  • Produkty dla dzieci są okresowo wycofywane ze względów zdrowotnych i bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo dzieci, najlepszą obroną jest być na bieżąco. Oto spojrzenie na niektóre z ostatnich wycofań produktów, a także sposoby, w jakie możesz
  • Co to jest membrana? Membrana to miska w kształcie kopuły wykonana z cienkiego, elastyczny silikon osiadający na szyjce macicy, część macicy, która otwiera się do pochwy. Zakrywa szyjkę macicy, dzięki czemu plemniki nie mogą dostać się do komórki
  • Czym są prezerwatywy? Prezerwatywy to cienkie woreczki, które zapobiegają przedostawaniu się plemników do pochwy. Istnieją prezerwatywy męskie i żeńskie: Na penisie nosi się prezerwatywę dla mężczyzn. Wykonany jest zwykle z lateksu, rodzaj gumy.