Mama rzuca wyzwanie „uprzejmości” po tym, jak nieznajomy sprawia, że ​​jej córka czuje się niekomfortowo

Uprzejmość jest jedną z pierwszych rzeczy, których wielu rodziców stara się uczyć dzieci, gdy są małe. Dzieci uczą się mówić „proszę” i „dziękuję”, czekać na swoją kolej i okazywać szacunek innym. Ale uczenie dzieci, by były uprzejme, nie musi oznaczać uczenia ich zaniedbywania własnych granic. Po tym, jak nieznajomy w autobusie zaczął naciskać na córkę, aby mówiła, jedna mama podeszła, aby dać swojej córeczce kolejną ważną lekcję:nie musisz być uprzejmy, gdy ktoś sprawia, że ​​czujesz się niekomfortowo.

Nicole Bescoby niedawno napisała post wirusowy o tym incydencie na swojej stronie na Facebooku, He 3 Smalls. Pisze, że jechała autobusem ze swoją córką w wieku podstawowym, Ellie, kiedy mężczyzna, którego nie znali, usiadł obok jej córeczki. Nie chcąc siedzieć w pobliżu nieznajomego, Ellie wstała i zbliżyła się do swojej mamy.

https://www.facebook.com/He3smalls/photos/a.733819410078141/2508099459316785/

„Nie musisz się bać. Przybij mi piątkę – wspomina Bescoby, który mówi mężczyzna. Ale Ellie nie chciała, więc odwróciła się, by spojrzeć na mamę i zamiast tego zignorowała mężczyznę. Bescoby mówi, że mężczyzna zaczął wypytywać Ellie o jej plany na wakacje i dlaczego się nie odzywa. Nawet pochylił się do niej i powiedział:„Kot ma twój język?”

„Czułem jej nacisk na mnie. Próbuję wtopić się w moje ciało” – pisze Bescoby. „Wszystko w jej mowie ciała krzyczało STOP… ale on nie słuchał. Dlaczego ludzie to robią?”

Bescoby powiedział mężczyźnie, że Ellie nie chce z nim rozmawiać, co najwyraźniej go zdenerwowało. Według mamy, odpowiedział:„Powinieneś nauczyć ją manier. Powinna być przynajmniej uprzejma!”

„Spojrzałem na niego i widziałem, jak wiele razy ludzie ignorowali mój dyskomfort” — pisze Bescoby. „Od dziadków domagających się uścisków. Ciocie gonią mnie, żebym „uszczypnął buziaka”. Łaskotanie, aż nie mogłem oddychać, a to było dalekie od zabawy. Przyjaciele rodziny domagają się rozmowy z nimi. Obcy domagali się bym był uprzejmy… Wszystko dlatego, że im to odpowiadało. Przypomniałem sobie czasy, kiedy nazywano mnie niegrzecznym, ponieważ nie miałem ochoty mówić. Pamiętałem, ile razy byłem zmuszony przedkładać wygodę innych nad własną”.

Zamiast powiedzieć Ellie, żeby porozmawiała z mężczyzną, przyjęła odwrotne podejście. „Zwróciłam się do mojej córki i powiedziałam wyraźnie, żeby ona mogła słyszeć i żeby on też słyszał” – pisze. „‚Kochanie, NIE musisz rozmawiać z tą osobą. Ludzie NIE sprawiają, że czujesz się źle. Możesz powiedzieć mu, żeby przestał, a jeśli nie słucha, to ON się myli i możesz się upewnić, że o tym wie! Jeśli tacy ludzie nie słuchają, możesz krzyknąć „Przestań, w tej chwili! Zostaw mnie w spokoju’, a ty krzyczysz, aż usłyszą!’”

Od czasu publikacji post Bescoby został udostępniony ponad 57 000 razy. Jej mądre przesłanie rezonuje nie tylko z rodzicami, którzy byli w takich sytuacjach ze swoimi dziećmi, ale także z ludźmi, którzy pamiętają ból związany z naruszeniem własnych granic, gdy byli młodzi.

„Dziękuję” — pisze jedna kobieta. – Masz rację i tak, pamiętam, że czułeś się tak, jak ty i twoja córka. Zawsze przedkładamy uczucia innych ludzi ponad własne. Czas to zmienić. Dobra robota, żałuję, że nie jesteś moją mamą!”

Inna osoba dodaje, że uczenie dzieci szanowania swoich granic to kolejny sposób na nauczenie ich ochrony przed niebezpieczeństwem. „To tutaj dzieci uczą się być współuczestnikami „przyjaznych” drapieżników” – wyjaśniają. „Tak, niektórzy ludzie mogą nie wyrządzić im krzywdy, ale niektórzy to robią i w tej erze, w której ludzie mogą być tak źli i okrutni, najlepiej zaufać swojemu instynktowi i nauczyć dzieci robić to samo”.

Jedno z rodziców zauważa, że ​​ta rada nie dotyczy tylko córek. „To jest potężne i nie dotyczy tylko dziewcząt” – piszą. „Dotyczy to również naszych małych chłopców!”

Ale kilka osób było rozdartych, czy można zignorować kogoś, kto rozmawia bezpośrednio z Tobą. „Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie mogą być mili” — pisze jedna z kobiet. „Cały czas rozmawiam z nieznajomymi i zawsze… Bycie miłym nic nie kosztuje. Dlaczego nie nauczyć swoje dzieci tego zamiast bać się, kiedy nie ma się czego bać?”

Inna osoba pisze:„Stary człowiek, który chciał porozmawiać? I wszyscy widzicie, że jest masowym mordercą? Co jest nie tak z tym światem?”

W ostatnich latach rodzice nieustannie rozmawiają o tym, jak pomóc dzieciom ustalać zdrowe granice. W ślad za ruchami społecznymi, takimi jak Ja też, rodzice są bardziej niż kiedykolwiek zainteresowani nauczaniem dzieci o wyrażaniu zgody i pomaganiem im w zrozumieniu, że nikt nie jest uprawniony do ich uwagi lub uczucia. Girl Scouts of America znalazła się nawet na pokładzie, z wirusowym artykułem o tym, jak dziewczyny nie muszą okazywać uczuć przyjaciołom i członkom rodziny, jeśli nie chcą.

The Harvard Graduate School of Education zauważa, że ​​już w wieku przedszkolnym dzieci powinny zacząć uczyć się o zgodzie i „pojęciu, że powinniśmy szanować wzajemne granice, aby być bezpiecznym, zachować godność i budować zdrowe relacje”. Obejmuje to proszenie i wyrażanie zgody na kontakt fizyczny, taki jak przytulanie, ale obejmuje również uczenie dzieci, że mają prawo do wyrażania swoich uczuć.

The Child Mind Institute — niezależna grupa klinicystów, badaczy i pedagogów zajmująca się badaniem stanu zdrowia dzieci — wyjaśnia, że ​​okazywanie dzieciom empatii i szacunku jest ważną częścią pomagania im w nauce okazywania empatii i szacunku dla inni. Ostrzegają, że „pomijanie granic dzieci to coś, co dorośli robią przez cały czas, nawet nie zdając sobie z tego sprawy” i radzą rodzicom, aby starali się uszanować fizyczne i emocjonalne ograniczenia, jakie dzieci stawiają sobie, kiedy tylko jest to możliwe.

Niektórzy mogą pomyśleć, że Bescoby była ekstremalna, ucząc swoje dziecko, że ignorowanie ludzi jest w porządku, ale mama mówi, że jej troską w tym momencie było nauczenie Ellie, że nie jest nikomu winna rozmowy, a ona uczucia zawsze zasługują na szacunek. „Chcę, żeby wiedziała, że ​​ma wybór” – pisze mama. „Nigdy nie musi milczeć dla czyjejś korzyści. Jest potężna i potrafi powiedzieć STOP. Chcę, żeby wiedziała, że ​​Stop oznacza STOP… A Nie oznacza NIE. A jeśli kogoś obrażają jej granice, to jest ICH problem”.