Mój przedszkolak chce wiedzieć, co robimy w związku ze zmianą klimatu

„Chcę, żeby cały czas padało” – powiedział.

Spojrzałem na niego ze zdziwieniem. Burza tropikalna Imelda padała na zewnątrz. I właśnie wtedy — jakby burza miała swoje własne poczucie komediowego wyczucia czasu — grzmot wstrząsnął ścianami.

Mój 4-latek ledwo zauważył. Wyjął kolejny kawałek ciasta i paplał o tym, jak fajnie jest zostać w domu ze szkoły. Nie widział, jak nerwowo wpatrywałem się w deszcz opanowujący ulicę i nie wiedział o rodzinach uciekających przed powodzią niecałą milę dalej. Dla niego to była tylko kolejna wielka burza w Houston.

Kiedy przeprowadziłem się na Wybrzeże Zatoki Perskiej prawie 10 lat temu, wiedziałem, że będę musiał skulić się na sporadyczne huragany. Ale bądźmy prawdziwi, minęło kilka trudnych lat.

W 2015 roku miała miejsce powódź z okazji Dnia Pamięci (Memorial Day), a rok później powódź z okazji Dnia Podatkowego. Kiedy huragan Harvey uderzył w 2017 roku i w ciągu kilku dni zrzucił 60 cali deszczu, wszyscy myśleliśmy, że to wystarczy na jakiś czas. Jednak niecały rok później ulewne deszcze ponownie spowodowały powodzie 4 lipca.

Do czasu, gdy Imelda uderzyła w 2019 r., byłam trochę nerwowa, gdy przetaczały się burze, dlatego komentarz mojego syna wstrząsnął mną.

„Kto to?” – zapytał, wskazując na mój telefon i odpychając moje oczy od okna.

Na ekranie pojawiła się wiadomość o Grecie Thunberg, 16-letniej działaczce na rzecz klimatu ze Szwecji.

Powiedziałem mu, że jest dziewczyną, która naprawdę ciężko pracuje, aby chronić planetę i chronić Ziemię przed zbyt szybkim ociepleniem.

To go trochę ożywiło. Dzięki kochającemu naukę przedszkolu i kilku popularnym bajkom dla dzieci mój syn był już przynajmniej trochę zaznajomiony z pojęciem zmiany klimatu. Wiedział, że lodowce topnieją zbyt szybko, co powoduje, że ocean się podnosi, a niedźwiedzie polarne głodują.

Ale chciał wiedzieć więcej. Gdzie miałby mieszkać Święty Mikołaj, gdyby stopiła się Arktyka? Dlaczego nie możemy po prostu obniżyć temperatury Ziemi jak w domu? Co by było, gdybyśmy posadzili więcej drzew trufli, jak u Loraxa?

Odpowiedziałem mu najlepiej, jak potrafiłem, ale pojawiły się pytania, które mnie zaskoczyły:Dlaczego po prostu nie powiemy wszystkim, żeby przestali wprowadzać złe gazy do powietrza? Co się stanie, gdy zniknie cały lód? Dokąd pójdą ludzie, gdy ocean zakryje ich domy?

Zapytałem go, czy wie, że cieplejsza planeta może również oznaczać więcej dużych burz. Spojrzał na zewnątrz, na deszcz uderzający w tylne patio.

„Podoba Ci się ten?” on zapytał.

„Może” — powiedziałem.

„Więc tak naprawdę nie chcę, żeby tak padało przez cały czas”, powiedział, kręcąc głową. „Chcę ochłodzić Ziemię”.

Przez jakiś czas prowadziliśmy burzę mózgów, w jaki sposób możemy w tym pomóc:wyłączanie świateł, gdy ich nie potrzebujemy. Jeść więcej roślin i marnować mniej jedzenia. Chodzenie do parku zamiast jazdy samochodem.

Po chwili zabrakło mu energii i wrócił do swojego ciasta. Ale będę szczery, rozmowa mnie oszołomiła.

Kilka dni później — jak wielu w naszej społeczności zrywało mokrą podłogę lub wyciągało ostatnie rzeczy ze swoich uszkodzonych przez powódź samochodów — grupa nastolatków poprowadziła klimatyczny rajd przed ratuszem w centrum miasta Houston. Byli wśród szacunkowych 7,6 miliona ludzi w 185 krajach, którzy zmobilizowali się w imię działań na rzecz klimatu.

W następnym tygodniu Thunberg powie grupie dorosłych w ONZ:„Oczy wszystkich przyszłych pokoleń są zwrócone na ciebie”.

Jej słowa krążyły mi po głowie przez wiele dni.

Gwałtowne ulewne deszcze, takie jak Imelda, wciąż wydają mi się nowe i przerażające, ale mój syn nigdy nie znał niczego innego. I prawdziwa rozmowa:to łamie mi serce. Dla niego zmiany klimatyczne nie są tematem do dyskusji. To coś, przez co będzie musiał przeżyć, coś, o co zostanie poproszony o naprawienie.

Pewnego dnia przestanie się zastanawiać, dokąd przeniesie się Mikołaj, i zacznie pytać, co zrobiłem, aby powstrzymać nadchodzące burze. Kiedy tak się stanie, mam nadzieję, że moja odpowiedź brzmi:„Wszystko, co mogę”.


  • Jeśli chcesz zatrudnić opiekuna dla swojego dziecka, możesz zadać sobie jedno z najczęściej zadawanych pytań:Jaka jest różnica między nianią a opiekunką do dziecka? Chodzi o to, że nie zawsze jest to jasne. Każdy opis pracy związanej z opieką nad dz
  • To był dopiero trzeci okres, ale Tracy odwiedziła łazienkę już sześć razy tego ranka. Czasami ledwo miała czas, aby poprosić nauczyciela o pozwolenie, ponieważ chęć wysikania się była tak silna. Czy wypiła za dużo soku pomarańczowego na śniadanie? Ni
  • Niektóre dzieci od razu uczą się korzystać z toalety, ale większość małych dzieci zajmuje od dwóch tygodni do sześciu miesięcy. Zanim zaczniesz, upewnij się, że maluch jest gotowy. Przejście z pieluch na nocnik to tak ogromny krok dla malucha –