Wskazówki prawdziwej niani, jak odtworzyć magię Mary Poppins

Oryginalny film „Mary Poppins” to oczywisty rodzinny klasyk. Ale dla mnie, niani z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem, ten film zawsze był czymś więcej niż tylko filmem. Jest kapryśna, muzyczna i oszałamiająca wizualnie, ale w każdej scenie jest tak wiele lekcji o dzieciństwie i opiece.

Chociaż oryginał został wydany w 1964 roku, wiele cytatów i motywów nadal brzmi prawdziwie. Bez wątpienia to dlatego Disney wypuszcza „Mary Poppins Returns” — magia opieki nad dziećmi nigdy nie znika. Dlatego dzielę się tutaj niektórymi z moich ulubionych cytatów, a także tym, jak zabieram ze sobą magię Mary Poppins do domu każdej rodziny.

Ta scena w filmie pokazuje Mary Poppins rozmawiającą z dziećmi Banksów w ich przedszkolu, próbując nakłonić je do posprzątania bałaganu. „W każdej pracy, którą trzeba wykonać”, mówi, „jest element zabawy. Odnajdujesz zabawę i pstryk! Praca to gra. Jeśli chodzi o „znalezienie zabawy” w nakłanianiu dzieci do odrabiania lekcji, odkładania prania lub wykonywania wszelkich niezbędnych obowiązków odpowiednich do wieku, nianie muszą być trochę… kreatywne. (Niestety nie możemy używać magii tak, jak robi to Mary Poppins.)

Z moimi podopiecznymi często inicjuję wyścig, w którym pierwsza osoba, która zakończy swoje obowiązki, jest nagradzana czymś w rodzaju wyboru filmu, który oglądaliśmy. Innym razem tworzymy ludzki pociąg, który przenosi wszystkie zabawki z placu zabaw do pudełka z zabawkami, gdzie jedna osoba podnosi zabawkę, jedna osoba ją niesie, a ostatnia osoba ją odkłada.

Na wynos: Wykonywanie prac domowych w ten sposób zawsze kończyło się chichotem, ale udało się wykonać zadanie (pomimo napadów złości), a wszystko to dlatego, że dodaliśmy ten element zabawy.

„Nigdy nie oceniaj rzeczy po ich wyglądzie… nawet sakwojaży”.

Czy jesteś nawet nianią, jeśli nie pożądałeś niesławnego sakwojażu Mary Poppins? Któż nie chciałby mieć możliwości noszenia każdej potrzebnej rzeczy w małej, nocnej torbie? Ale robię dygresję. Jak zwykle w przypadku Mary Poppins, w scenie jej przybycia jest mocne przesłanie. Jej podopieczni, którzy najpierw śmieją się z jej niezwykłego wyboru akcesoriów, są zdumieni, gdy wyciąga wszystko, czego potrzebuje, aby uczynić swój pokój swoim własnym. Po prostu pokazując im, do czego zdolna jest jej torba, udowadnia, że ​​ich szybkie osądy ograniczały to, co uważali za możliwe.

Na wynos: Jest tak wiele okazji, aby nauczyć dzieci, aby nie oceniały niczego po wyglądzie, od „brutto” brokułów na talerzu po dziecko o różnej sprawności na placu zabaw. Nie wszystko jest takie, jak się wydaje i ważne jest, aby pokazać dzieciom, jak odkrywać, czym naprawdę jest ktoś lub kim naprawdę jest, zanim odwróci się plecami na podstawie tego, jak wyglądają.

„Tylko łyżka cukru pomaga zmniejszyć poziom leku”.

To jest scena, w której Mary Poppins tańczy, próbując zapewnić swoim podopiecznym odpoczynek na tyle, by zażyć paskudny lek na przeziębienie. Oczywiście ma to dosłowne tłumaczenie zarówno dla niań, jak i rodziców. Ile razy zdarzyło Ci się mieć przy sobie słodki poczęstunek lub filiżankę soku, próbując nakłonić dziecko do zażycia leku, który niewątpliwie sprawi, że poczuje się lepiej? Jednak ta scena miała dla mnie ogromny wpływ na to, jak rozmawiam z dziećmi — a nawet z dorosłymi.

Kiedy pomagasz ludziom wychowywać ich dzieci, zawsze pojawiają się trudne rozmowy i sytuacje. Jednym z przykładów sytuacji, w której musiałam wylać cukier, była rozmowa od serca do serca z jednym z moich podopiecznych na temat negatywnego zachowania — w tym przypadku uderzenia. Zamiast zaczynać od tego, co dziecko zrobiło źle, postanowiłem podkreślić, co zrobiła dobrze i jak możemy poprawić inne rzeczy. Powiedziałem:„Naprawdę doceniam, że od razu przeprosiłeś. To było miłe z twojej strony. Może następnym razem możesz wziąć oddech, zanim kogoś uderzysz, ponieważ powiedzenie „Przepraszam” nie sprawi, że uderzenie będzie OK”. W przypadku rodziców zawsze oznaczało to dzielenie się dobrą nowiną przed złą:„Mieliśmy dobre popołudnie, a ona pomogła mi odłożyć wszystkie zabawki. A dziś rano rozmawialiśmy o biciu po tym, jak uderzyła swoją siostrę”.

Na wynos: Komunikowanie się ze wszystkimi w sposób pełen szacunku, konstruktywny – i skupianie się głównie na pozytywach – jest jedynym znanym mi sposobem na polepszenie nie tak wspaniałych rzeczy. Dla mnie to właśnie miała na myśli Mary Poppins, mówiąc o „pomaganiu w obniżaniu poziomu leku”.

„Chciałbym wyjaśnić jedną rzecz:nigdy niczego nie wyjaśniam”.

… mówi Mary Poppins tupiąc nogą i kiwając głową. Ta scena zawsze sprawiała, że ​​chichotałem, ponieważ przypominał mi moją matkę mówiącą:„Nie muszę ci mówić dlaczego. Jestem mamą. Dlatego." Zawsze nienawidziłam, kiedy to mówiła, więc starałam się unikać tego z moimi podopiecznymi. Czytałem o tym, jak ważne jest odpowiadanie na pytania dziecka i jak dzieci są bardziej zgodne, jeśli rozumieją rozumowanie zasad. Ale czasami rozumowanie i wyjaśnienia prowadzą tylko do tego momentu.

W jednej pracy pracowałem z 20-miesięczną dziewczynką, która potrafiła bardzo upierać się przy opuszczaniu parku. Pewnego dnia byliśmy w parku i zaczęło się robić bardzo burzowo. To był 15 minutowy spacer z powrotem do domu, więc natychmiast podniosłem ją i włożyłem do wózka. Swoim cichym głosikiem zawołała:„Dlaczego! Dlaczego wyjeżdżamy, Tasza? i powiedziałem:„Bo będzie padać. Może być grzmot. Musimy wejść do środka. Nadal płakała i krzyczała na mnie, a ja nie wiedziałem, że nic, co powiedziałem, nie mogłoby ją uspokoić. Powiedziałem więc jedno, co mogłem:„Bo tak powiedziałem!” Dotarliśmy do domu w chwili, gdy zaczęły spadać pierwsze krople i — oczywiście — w ciągu kilku minut zaczęło padać.

Na wynos: Niezależnie od tego, czy jesteś rodzicem, czy nianią, istnieje pewien element władzy, którego musimy się trzymać, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo dziecka. Czasami oznacza to postawienie stopy i zrobienie tego, co jest najlepsze dla dziecka — nawet jeśli oznacza to, że nie mamy innej odpowiedzi poza „Ponieważ tak powiedziałem!”

„Superkalikruchość excpialidocious!”

Cała ta scena, na wpół animowana, a na wpół akcja na żywo, jest głupia, gdy Julie Andrews i Dick Van Dyke tańczą i śpiewają na kreskówkowym torze dla koni. Kiedy jeden z bohaterów mówi:„Prawdopodobnie nie ma słów, aby opisać twoje emocje”, Mary Poppins odpowiada:„Wręcz przeciwnie! Jest bardzo dobre słowo. To „Supercalifragilisticexcpialidocious!””. Kiedy słyszę „Supercalifragilisticexcpialidocious”, nie mogę powstrzymać się od śpiewania, ale myślę też o tym, jak to bezsensowne słowo pomogło wielu postaciom wyrazić siebie.

W moich relacjach z dziećmi zawsze najlepiej łączy się z nimi, gdy spotykam je w wymyślonym świecie:zachowuję się jak koty przez cały dzień lub udajemy, że jesteśmy piratami próbującymi znaleźć ziemię podczas zabawy na podwórku . Dzieci, gdy mają swobodę, mogą stworzyć bogaty świat, który jest głupi i nie zawsze oparty na rzeczywistości, ale to więcej niż połowa zabawy. Kiedyś, z 8-latkiem, którym się opiekowałem, postanowiliśmy, że musimy wszystko opowiedzieć odważną, operową piosenką. Jeśli nie śpiewałeś tak, jak w operze, druga osoba udawała, że ​​nie słyszy tego, co powiedziałeś. Kiedy jej rodzice wrócili tego wieczoru do domu, myśleli, że zwariowaliśmy. Ale śmialiśmy się tego dnia tak mocno, że żebra bolały mnie, kiedy kładłem się spać.

Na wynos: Podczas gdy „Supercalifragilisticexcpialidocious” to kompletny nonsens, myślę, że oferuje świetną lekcję, jak nawiązać kontakt z dziećmi:to nie musi mieć sensu, nie musi być prawdziwe. To może być głupie i zabawne — a jednocześnie może być znaczącym sposobem na wyrażenie siebie. Czasami to, czego potrzebują dzieci (i dorośli), to mały nonsens!

„Praktycznie doskonały pod każdym względem”.

Po zmierzeniu siebie Mary Poppins odczytuje na głos swoją taśmę mierniczą:„Tak jak się spodziewałem… Mary Poppins:praktycznie idealna pod każdym względem”. Gdyby była kiedykolwiek lekcja o miłości własnej i akceptacji, powiedziałbym, że to jest to. Jako nianie i rodzice (a zwłaszcza kobiety) może to być coś, z czym zmagamy się sami. Mary Poppins nie tylko jest dla nas wzorem do naśladowania, ale daje nam podstawy do pokazania dzieciom, jak kochać siebie.

Gdy grałem w tę grę z moimi poprzednimi podopiecznymi, kazałem im zmierzyć się z dużym lustrem. Następnie użyłem ramion, aby zmierzyć je od góry do dołu, z boku na bok, od nosa do pępka, od ucha do ucha itp. Wyciągnąłem ręce, aby pokazać ich rozmiar i podzielić się tym, co oznacza ten „rozmiar”. „O mój Boże, spójrz, jaki jesteś mądry!” lub „Wow, to znaczy, że jesteś naprawdę fajny!” (Oczywiście radzę unikać bardziej negatywnych rzeczy, takich jak „niezwykle uparty i podejrzliwy”, jak używa Mary Poppins).

Na wynos: To zawsze było zabawne i głupie, ale wiedziałem, że te chwile pozytywności sprawiły, że moi podopieczni poczuli się wyjątkowo, o co w tym wszystkim chodzi, prawda?

„Dobrze rozpoczęte jest w połowie gotowe”.

„Nasza pierwsza gra nazywa się „Dobrze rozpoczęte, to w połowie gotowe” — mówi Mary Poppins. „Inaczej zatytułowany „Posprzątajmy przedszkole”. Moja pierwsza sztuczka z nianią pochodzi z tego klejnotu. Zawsze spraw, aby każdy rodzaj prac domowych brzmiał fajniej niż jest. Przez większość czasu dzieci zdają sobie sprawę, że wykonują naprawdę nudną pracę, ale hej — są w połowie!

Z moimi podopiecznymi pranie to nie tylko „pranie”. Zamiast tego jesteśmy „Stainbusters”. W przypadku dzieci w każdym wieku plamy są na porządku dziennym, więc staram się sprawdzić, kto najlepiej upranie swoje ubrania. Na pralce zawsze jest to samo ustawienie i ta sama ilość mydła, ale nie mów tego moim dzieciom, dobrze?

Na wynos: Bez względu na wszystko, zachęcam dzieci do rozpoczęcia pracy i są (zazwyczaj) zainteresowane zobaczeniem, jak to się ostatecznie skończy.

„To obietnica kawałka ciasta. Łatwe do wykonania, łatwe do złamania”.

Przede wszystkim chciałabym tylko wiedzieć, jaki jest przepis Mary Poppins na ciasto z ciasta, ponieważ nigdy nie miałem ciasta, które byłoby łatwe do zrobienia. Poza tym uważam, że jest to tak mocne przesłanie, którym możemy podzielić się z naszymi dziećmi:różnica między znaczeniem tego, co mówisz, a po prostu powiedzeniem czegoś, aby postawić na swoim.

Moi podopieczni zawsze wiedzą, że kiedy im coś obiecuję, jestem do tego dobry. Obietnice Pinky'ego to poważna sprawa w tym zawodzie. Jako nianie, a nawet rodzice, myślę, że łatwo jest obiecać rzeczy („Dam ci ten cukierek, jeśli po prostu zjesz wszystkie warzywa”), a potem się wycofać pod koniec dnia. Ale dzieci o tym pamiętają — i uczą się z tego.

Na wynos: Nikt z nas nie chce, aby nasze dzieci lub podopieczne dorastały, aby łamać złożone obietnice, więc zacznijmy od zachowania tych, które im składamy. A jeśli nie możesz dotrzymać obietnicy, nie dotrzymuj jej.

„Praktycznie doskonali ludzie nigdy nie pozwalają, by sentyment zamącił ich myślenie”.

To jedna z ostatnich kwestii Mary Poppins w filmie i nigdy nie przestaje mnie dusić. Mary Poppins, której udało się zbliżyć do siebie rodzinę Banksów, wie, że nadszedł czas, aby przejść dalej. Podczas gdy ona przygotowuje się do odpłynięcia, rodzina puszcza razem latawce na zewnątrz. Jej papuga parasolka mówi:„Spójrz na nich! Wiesz, więcej myślą o swoim ojcu niż o tobie!” na co Mary Poppins odpowiada:„Tak powinno być”. Papuga następnie pyta:„Cóż, nie obchodzi cię to?” Odpowiada:„Praktycznie idealni ludzie nigdy nie pozwalają, by sentymenty zmyliły ich myślenie”.
W świecie Mary Poppins jej papuga parasolka, która powinna przypominać jej słowa i zewnętrzne miny, unosi zasłonę, by pokazać, jak naprawdę się czuje. . Pokazuje nam, jak bardzo zależy jej na pozostawieniu swoich podopiecznych, ale wie, że już czas. Nie może pozwolić, by emocje powstrzymały ją przed robieniem tego, co słuszne.

Na wynos: Naszym zadaniem jako niani nie jest pozostawanie w pobliżu na zawsze — chociaż często tego pragniemy. Naszym zadaniem jest pomóc wychowywać dzieci najlepiej jak potrafimy w czasie, który z nimi mamy. A kiedy nadejdzie czas, aby przejść dalej, robimy to, wiedząc, że te dzieci mają to, czego potrzebują, aby być szczęśliwym. Trochę łamie nam serca (ok, bardzo), gdy się pożegnamy i idziemy dalej, ale jest to niezbędna część tego, co robimy. To dlatego czas spędzony z naszymi podopiecznymi jest taki słodki.