Zachowaj pokorę - to może być ty pierdzisz podczas porodu

Na rodzinnym prysznicu na moją pierwszą ciążę, goście wypełniali karty z poradami na temat wszystkiego, co uważali za istotne dla macierzyństwa. Jeden w szczególności napisał: „Trzymaj niskie oczekiwania, następnie opuść je trochę bardziej” , i poczułem mieszankę wściekłości i potrzeby podjęcia tego wyzwania.

Moje oczekiwania były w porządku tam, gdzie były.

Kupiłem pościel do łóżeczka Pottery Barn (podczas gdy reszta mojego domu była umeblowana w Ikei i Target), oglądane z odpowiednio wentylowanego pomieszczenia, podczas gdy mój mąż malował pokój naszej córki najniższą farbą LZO, jaką można było kupić za pieniądze, zarejestrowany na szklane butelki i zapisany na zajęcia z hipnoporodu. Zamierzałem „oddychać dziecko” przez wszystkie moje „przypływy” (to jest dla ciebie żargon hipnoporodowy. Uwaga spoilera:to wszystko, co wyniosłem z zajęć) do świata czystego, niesplamiona błogość.

Do diabła z osobą, która powiedziała mi inaczej.

Po tym, jak mój mąż zasnął podczas medytacji w Hypnobirthing trzeci tydzień z rzędu, Postanowiłem rozważyć możliwość znieczulenia zewnątrzoponowego. Nigdy nie byłam wyłącznie przeciwna znieczuleniu zewnątrzoponowemu – wręcz przeciwnie. Byłem otwarty na pełne poznanie moich opcji i wiedziałem, że muszę podjąć decyzję w czasie gry dla tego, co jest właściwe dla mnie i mojego dziecka.

Jako pielęgniarka, Byłem dobrze zorientowany w realistycznych i odległych skutkach ubocznych znieczulenia zewnątrzoponowego… a przynajmniej tak mi się wydawało.

Trzy godziny od skurczów wywołanych pitocynem i podwyższonego ciśnienia krwi, które i tak trzymało mnie w łóżku, Zadzwoniłem do znieczulenia zewnątrzoponowego. W ciągu trzydziestu minut poczułem się znacznie mniej niekomfortowo i zapadłem w ostatnią nieprzerwaną drzemkę.

Jakiś czas później obudził mnie nagle hałas. Chwilę później to się powtórzyło – i znałem dźwięk.

Dorosły dorosły minął gaz rejestrujący w skali Richtera.

Ale kto?! Spojrzałem na mojego męża, wtedy moja matka, obaj nie przyznali się do słyszalnego ataku, który właśnie miał miejsce. Bez rumienienia się, brak winnych spojrzeń – co najgorsze, bez przeprosin. Kto zrobiłby coś takiego w pokoju, w którym miałabym urodzić moje pierwsze dziecko?

Zgodnie z moją instrukcją hipnoporodu, miało to być sanktuarium.

nie prosiłem o przyciemnione światła, Enya czy dyfuzory oleju – ale nadal miałem podstawowe normy higieniczne. Zamknęłam na chwilę oczy, gdy hałas ponownie wstrząsnął pokojem 506, nie mając nawet mrugniętej rzęsy od któregoś z moich wspierających ludzi.

"DAJ SPOKÓJ!" wykrzyknąłem. „Nikt nie będzie tu narzekał?!”

Oboje powoli spojrzeli w górę, a potem na siebie, nie jestem pewien, kto zrzuciłby bombę. Mój mąż powiedział cicho:„Um, Amy… to… to ty. Całkowicie przerażony oskarżeniem, które krzyknąłem, „Jak śmiesz mi mówić, że to ja jestem winny! Nie sądzisz, że będę wiedział, kiedy…” i wtedy to poczułem. W jednym skrawku mojego uda, który nie był zdrętwiały, plastikowy materac zadudnił pode mną i wyszła na jaw brzydka prawda.

To ja nie miałam kontroli nad moimi funkcjami organizmu.

I nic nie mogłem zrobić. Nic nie mogli zrobić ludzie, którzy byli odosobnieni w tym pomieszczeniu, wymagający aparatu oddechowego. Wszyscy musieliśmy przejść przez to razem.

W ciągu kilku godzin zakończyłem pracę podczas porodu córki.

Pierwsze oświadczenie mojego męża, gdy byliśmy sami we trójkę, brzmiało:„Wszędzie srałeś!” Oczekiwania brały moją godność za rękę i radośnie wymykały się z mojego życia w dającej się przewidzieć przyszłości.

W ciągu sześciu lat, odkąd mamy jeszcze dwoje dzieci i jedyną wspólną cechą tych trzech, oprócz genetyki i urlopu macierzyńskiego spędzonego na trollowaniu Targetu, jest to błogosławione znieczulenie zewnątrzoponowe.

Rodzicielstwo to jeden atak skrajności – zarówno dobrych, jak i złych – po drugim, i nigdy nie odmówię pomocy, gdy jest oferowana.

Chociaż żadne dostawy nie obejmowały wzdęć ani defekacji od pierwszego, każde dziecko ma swoją własną żywą i niezapomnianą historię narodzin, która nie okazała się niczym, jak się spodziewałem i nadała ton jednostkom, którymi się stanie.

Moja druga córka wpadła na świat, kiedy musiałam poprosić gości o opuszczenie pokoju lub zaryzykować siedzenie w strefie pluskania, a trzecia przylgnęła do macicy jak koala na drzewie eukaliptusowym podczas jego trzydniowej indukcji.

Poszli pielęgnować na różne długości, osiągać kamienie milowe w różnym czasie, radzić sobie ze zwycięstwami i porażkami na wiele różnych sposobów. W każdej sytuacji Musiałam zmienić moje własne oczekiwania, jak najlepiej poradzić sobie z każdym scenariuszem, aby być matką, której każda z nich potrzebuje.

Prawie dekada gry i mogę się zgodzić z tą weteranką trójki dzieci (która również jest moją teściową).

Miej niskie oczekiwania, następnie obniż je trochę bardziej – od tego zaczynają się najlepsze historie.

Jednakże, Moja pierwsza rada dla ciężarnej kobiety zawsze będzie taka:burrito nie powinno się jeść w nocy przed indukcją.

Związane z: Historia urodzenia Część Deux

  • Dla opiekunek koniec roku szkolnego i początek lata zazwyczaj sygnalizuje jedno — wiele możliwości pracy w opiece nad dziećmi. Jeśli jesteś uczniem liceum lub studentem – albo masz elastyczny grafik – i uwielbiasz pracować z dziećmi, może to być świe
  • Czy słyszałeś o rodzinie, która zadała nianiom ankietę zawierającą 65 pytań, zanim nawet spotkała się z kandydatami – wszystko na dwa dni w tygodniu? Niedawno byłem w podobnej szaleńczej łodzi szukania niani. Właśnie rozpocząłem swoją nową pracę tu
  • W przeciwieństwie do Bożego Narodzenia, Chanuki, Wielkanocy i Halloween, Dzień Świętego Patryka, przynajmniej w amerykańskim sensie, jest jednym z tych ulubionych świąt dla dorosłych. (Zrzuć winę na barwione na zielono piwo i irlandzkie puby.) Ale je