Poród to nie impreza

Poród to nie impreza.

Brzmi głupio nawet to powiedzieć, ale wygląda na to, że ludzie zapomnieli, o co tak naprawdę chodzi w narodzinach.

Narodziny nie polegają na tym, że spotykasz się z całą rodziną i przyjaciółmi. Nie chodzi o to, kto ma to zobaczyć (oprócz przyszłej mamy, partnera i położnej lub lekarza). Nie chodzi o to, by wszyscy dobrze się bawili i szczęśliwi wracali do domu. Nie chodzi o to, kto ma zranione uczucia, gdy nie dostają zaproszenia. I na pewno nie ma żadnych torebek z upominkami.

Chodzi o posiadanie dziecka. Chodzi o kobietę wyjmującą całkiem duży przedmiot ze swojego ciała. Chodzi o dwa splecione życia, które stają się indywidualne. Chodzi o początek zupełnie nowego życia.

Ja wiem, Zrobiłem to trzy razy i na granicy zrobię to czwarty raz i, szczerze, Mam dość ludzi myślących, że mój poród ma coś wspólnego z nimi i ich uczuciami. Chodzi o to, żebym jak najzdrowiej wydostała moje dziecko z ciała.

Niektóre kobiety spędzają dużo czasu zastanawiając się dokładnie, jakiego rodzaju porodu chcą, gdzie chcą być w każdej chwili i kim chcą być. Nie jestem wyjątkiem i po czterech ciążach Zrobiłem swój udział w planowaniu i tworzeniu oczekiwań. Ale tym razem, chodzi tylko o posiadanie dziecka.

Po prostu chcę być zdrowy na końcu. Chcę tylko, żeby moje dziecko było zdrowe, także. Nie chcę, żeby dramat był związany z tym, że wokół jest dużo ludzi. Nie chcę opiekować się dziećmi ani zabawiać innych ludzi, gdy czekam na wielki dzień (mam już trójkę dzieci).

Ale ludzie zdają się zapominać, że narodziny dotyczą matki i dziecka, nikt inny.

Te nadchodzące narodziny dotyczą wyłącznie mojego doświadczenia. Chodzi o moje życie, moje zdrowie, moje dziecko. Moje narodziny nie są wydarzeniem towarzyskim. Nie jest to coś, do czego każdy powinien czuć się automatycznie zaproszony.

Poród jest trudny i jest jeszcze trudniejszy, gdy masz zbyt wiele oczu, uszy i opinie w pokoju. Jest to trudniejsze, gdy martwisz się uczuciami innych, a nie własnymi. Trudniej jest, gdy w twój wielki dzień, nie jesteś w centrum uwagi.

Więc jeśli znasz kogoś, kto jest w ciąży, pamiętaj:jej narodziny to nie impreza. Nie ma obowiązku zapraszać Cię do pokoju porodowego bez względu na to, czy jest Twoją córką, siostra, sąsiad lub najlepszy przyjaciel. O ile nie pomogłeś zabrać tam dziecka lub zostałeś zatrudniony do pomocy przy wyprowadzaniu dziecka, nie ma obowiązku cię wpuszczać (a nawet wtedy ma pełną kontrolę nad tym, kiedy i gdzie możesz być.)

Nasza następna rekomendacja:10 wskazówek dotyczących postępowania z gośćmi po porodzie

Uznanie redakcyjne:ChameleonsEye / Shutterstock.com

  • Spójrzmy prawdzie w oczy — niemowlęta i małe dzieci mają niesamowitą zdolność dostać się do wszystkiego. Te ciekawskie dłonie i wspinaczkowe nogi mogą być urocze, ale mogą też mieć niebezpieczne konsekwencje. Bądź świadomy najczęstszych zagrożeń domo
  • Byłam na urlopie macierzyńskim z trzecim dzieckiem, kiedy moja niania powiedziała mi, że wyjeżdża. Była w 4 miesiącu ciąży, ale dawała nam jak najwięcej czasu. I chociaż tak się cieszyłem z jej powodu, nie kłamię – płakałem. Zrzuć to na hormony lub n
  • Bycie nianią nie jest prostą pracą polegającą na obserwowaniu dzieci — to kariera zawodowa, którą należy traktować poważnie. Nianie są proszone o zajęcie się wszystkim, od codziennych obowiązków po sytuacje awaryjne. Jednym z najlepszych sposobów na