Powrót do szkoły 2021:oto czego się spodziewać

Dla wielu rodzin rok szkolny 2020-2021 wcale nie był normalny – choć, jak na ironię, bardziej normalny niż druga połowa roku szkolnego 2019-2020. Ale co z tą jesienią? Co przyniesie Back to School 2021? Chociaż sytuacja zawsze się zmienia, a okręgi szkolne muszą zachować zdolność — używając słowa du jour 2020 roku — przechylać się w dowolnym momencie prognozy na 2021 r. na szczęście wyglądają znacznie mniej ponuro niż w zeszłym roku.

„Wraz ze wzrostem wskaźników szczepień i spadkiem liczby przypadków prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa znacznie się zmniejsza, więc szkoły prawdopodobnie będą otwierane w pełnym wymiarze godzin i osobiście” – mówi dr Dale Bratzler, dyrektor ds. COVID na Uniwersytecie Oklahomy w OU Health. Innymi słowy:dla większości koniec z balansowaniem w wirtualnej szkole i/lub trzymaniem dzieci w domu co drugi dzień (lub każdego dnia). Innymi słowy:Alleluja.

Zastanawiasz się, jak będzie wyglądał Powrót do szkoły 2021? Tutaj biorą udział eksperci.

Czy dzieci będą w szkole w pełnym wymiarze godzin i osobiście na rok szkolny 2021-2022?

Jak wskazuje Bratzler, tak. „Jeśli będziemy kontynuować obecną trajektorię, dzieci prawdopodobnie będą w szkole w pełnym wymiarze godzin jesienią” – mówi. „Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, obecnie w Oklahomie szacuje się, że około jedna osoba na 1000 jest zarażona, więc możliwość spotkania kogoś z COVIDem znacznie się zmniejszyła. Biorąc to pod uwagę, będziemy musieli uważnie monitorować nowe przypadki w miesiącach jesiennych i zimowych, aby sprawdzić, czy wirus wykazuje cechy sezonowe”.

Chociaż wskaźniki zachorowań na COVID wykazują obecnie tendencję we właściwym kierunku, rodzice powinni pamiętać, że ostatecznie o tym, jak będzie wyglądał jesienny dzień szkolny ich dziecka, zadecyduje ich stan i/lub okręg, a wszelkie odległe opcje będą prawdopodobnie być zależnym od zasobów dostępnych w danej dzielnicy. To powiedziawszy, warto zauważyć, że Centers for Disease Control (CDC) zaleca pełne ponowne otwarcie szkół (więcej na ten temat za chwilę).

W maju burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio powiedział, że szkoły zostaną w pełni ponownie otwarte jesienią 2021 roku, bez zdalnej opcji dla największego systemu szkół publicznych w kraju. Tydzień wcześniej gubernator New Jersey Phil Murphy złożył tę samą deklarację.

Los Angeles Unified School District (LAUSD), drugi co do wielkości okręg szkolny w kraju, ogłosił w maju, że chociaż wszyscy uczniowie będą mieli możliwość osobistego powrotu do szkoły, będzie również opcja zdalna.

Idąc za tym przykładem, Randi Weingarten, prezes liczącej 1,7 miliona członków Amerykańskiej Federacji Nauczycieli, wzywa wszystkie szkoły do ​​ponownego otwarcia „osobiście, pięć dni w tygodniu”.

Czy szkoły prywatne i przedszkola będą miały inne zasady?

Spekulowane ogólne wytyczne dotyczą generalnie szkół publicznych — a zatem szkoły prywatne i przedszkola mogą obierać różne drogi.

„W zeszłym roku dzieci, które zdecydowały się nie uczęszczać osobiście, nadal mogły otrzymać program nauczania od swojego nauczyciela – a kiedy przechodzimy do roku szkolnego 2021-2022, myślę, że ważne jest, aby ta opcja została ponownie podana”, mówi Cathy Makropoulis, dyrektorka Montclare Children's School w Nowym Jorku. „Ponadto dzieci w wieku przedszkolnym nie są szczepione, więc niektórzy rodzice mogą nadal nie czuć się komfortowo wysyłając swoje dziecko do szkoły… Jesteśmy gotowi na przejście na całkowicie zdalny harmonogram, jeśli zajdzie taka potrzeba w dowolnym momencie”.

Czy będą wymagane maski i dystans społeczny?

Środki bezpieczeństwa w szkołach nie są nakazane przez władze federalne, więc to, czy dzieci są zobowiązane do noszenia masek i dystansu społecznego (i jak daleko), ponownie będzie zależeć od dystryktów (a także rodziców — niektórzy mogą chcieć, aby ich dziecko nadal nosiło maska, nawet jeśli szkoła tego nie wymaga).

Nowe wytyczne wydane przez CDC w lipcu zalecają:

  • Utrzymywanie co najmniej trzech stóp fizycznej odległości w salach lekcyjnych.
  • Maskowanie dla każdego, kto nie jest w pełni zaszczepiony.
  • Pełne otwarcie wszystkich szkół jesienią, nawet jeśli nie można podjąć wszelkich środków ostrożności.

„Uczniowie czerpią korzyści z uczenia się osobiście, a bezpieczny powrót do nauczania osobistego jesienią 2021 r. jest priorytetem” – czytamy w jednym z kluczowych wniosków.

Nawet przy zaleceniu CDC dotyczącym maskowania wiele szkół może podjąć jednostronną decyzję — tak jak pod koniec roku szkolnego 2020-21 — o złagodzeniu wymogów dotyczących maskowania i dystansu społecznego, dzięki wzrostowi wskaźników szczepień. W Nowym Jorku gubernator Andrew Cuomo wymagał masek w szkole przez pozostałą część ostatniego roku szkolnego, o ile uczniowie i nauczyciele przebywali w pomieszczeniach – pomimo zrezygnowania z obowiązku stosowania masek wewnętrznych w większości miejsc, gdy 70% populacji stanu otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionka. Jednak maski nie były już wymagane, gdy dzieci były na zewnątrz w szkole.

Okręgi szkolne w innych częściach kraju, takich jak Floryda i Południowa Karolina, wprowadziły opcjonalne maski przed końcem roku szkolnego 2020-2021 i planują kontynuować w roku szkolnym 2021-2022. A w Arkansas nowe prawo sprawi, że mandaty na maskę staną się nielegalne do końca lata. Inne stany wciąż decydują o tym, jak postępować, i po drodze przerzucają się. W maju gubernator Murphy ogłosił, że maski będą „najprawdopodobniej” wymagane dla uczniów New Jersey w szkole podstawowej i gimnazjum. Ale pod koniec czerwca (po proteście) powiedział, że decyzja o noszeniu masek będzie należała do każdej dzielnicy. W Massachusetts urzędnicy wciąż decydują o maskach, ale powiedzieli, że fizyczne dystansowanie się w szkołach nie będzie już wymagane.

Chociaż środki ostrożności w prawie wszystkich dystryktach na rok szkolny 2021 będą bardziej zrelaksowane niż w ubiegłym roku, eksperci nie są w pełni przekonani, że szkoły mogą całkowicie stracić czujność.

„Zajęcia na świeżym powietrzu są ogólnie bardzo bezpieczne, więc nie ma potrzeby noszenia maski podczas większości zajęć na świeżym powietrzu” – mówi Bratzler. „Jednak pomimo zniesienia mandatów zdecydowanie zachęcamy osoby, które nie są zaszczepione, aby nadal nosiły maskę w otoczeniu grup ludzi w pomieszczeniach – takich jak klasa”.

Czy szkoły złagodzą swoją chorą politykę?

Przed COVIDem większość rodziców nie mrugnęła okiem, wysyłając dziecko do szkoły z małym przypadkiem pociągania nosem. Ale kiedy wybuchła pandemia, każde pociągnięcie nosem, kaszel i niewielki wzrost temperatury kazał rodzicom – i szkołom – zatrzymać się. Czy te same standardy utrzymają się na jesień? Według dr Larry'ego Kociolka, specjalisty chorób zakaźnych u dzieci w Szpitalu Dziecięcym Lurie w Chicago, będzie to zależeć od lokalnych numerów i wskaźników transmisji.

„Zdolność do bezpiecznego złagodzenia obecnych zasad profilaktyki COVID, takich jak protokoły dni chorobowych, w szkołach będzie zależeć przede wszystkim od obciążenia COVID-19 w ich społecznościach, wskaźników szczepień personelu i uczniów oraz lokalnych i krajowych wytycznych dotyczących zdrowia publicznego” – mówi . „Społeczności o bardzo niskiej zachorowalności i wysokim wskaźniku szczepień personelu i studentów, obecnie ograniczone do uczniów w wieku 12 lat i starszych, mają większą elastyczność w bezpiecznym łagodzeniu polityki. Gdy młodsze dzieci w wieku szkolnym zaczną kwalifikować się do szczepień, prawdopodobnie wczesną jesienią, zwiększy się możliwość szerszego rozluźnienia procedur”.

Jednak z reguły Bratzler zaleca zachowanie ostrożności podczas debaty, czy wysłać kichające dziecko do szkoły. „Posyłanie dzieci do szkoły z katarem i innymi objawami, które mogą być zgodne z COVID, wiąże się z ryzykiem przeniesienia choroby” – wyjaśnia. „Widzieliśmy już w naszym systemie opieki zdrowotnej narażenie pracowników, którzy mieli objawy przychodzące do pracy i opóźniające testy”. Jednak Bratzler zwraca uwagę, że rodzice mogą być w stanie złagodzić niektóre zgadywania dzięki szybkim testom COVID w domu, które są teraz dostępne i „bardzo niedrogie”.

Jak rodzice powinni sie martwic o przenoszenie COVID w szkole?

W marcu 2021 r. CDC poinformowało, że na podstawie dostępnych danych „osobiste uczenie się w szkołach nie wiązało się ze znaczną transmisją w społeczności”. Badanie jednej szkoły z 5530 uczniami i nauczycielami wykazało, że przy zastosowanych środkach łagodzących na 191 przypadków COVID siedem — lub 3,7% — było wynikiem transmisji w szkole.

Jednak transmisja, jakkolwiek niewielka, występuje; a przy niektórych taktykach łagodzących, takich jak maskowanie, potencjalnie odebrane, prawdopodobnie będą nadal występować, nawet jeśli liczba przypadków spadnie. „W szkołach podstawowych i średnich większość uczniów nie zostanie zaszczepiona, dopóki FDA nie zatwierdzi szczepionki dla grupy wiekowej poniżej 12 lat – więc transmisja jest prawdopodobna” – mówi Bratzler. „Ponadto, ponieważ dzieci częściej mają infekcje bezobjawowe, mogą nie zostać przetestowane, więc możemy nie znać pełnego zakresu nowych przypadków w warunkach szkolnych”.

Czy możemy spodziewać się gwałtownych wzrostów COVID i/lub przeziębienia/grypy jesienią?

Wielu ekspertów — w tym Bratzler — przewiduje, że (kolejny) skok COVID nadejdzie jesienią, a ponadto zimą. „Wiele wirusów układu oddechowego ma charakter sezonowy, w tym inne powszechne koronawirusy, które infekują ludzi i warunki takie jak przeziębienie, więc jest prawdopodobne, że gdy pogoda się ochłodzi, a ludzie przeniosą się do pomieszczeń na imprezy – a dzieci wrócą do klasy – nastąpią epidemie choroby układu oddechowego” – mówi Bratzler. „Spodziewam się ognisk epidemii COVID-19 u osób nieszczepionych, a bez masek możemy również zobaczyć wybuchy epidemii grypy”.

Jak opcje zdalne mogą pomóc podczas skoków?

Kociolek przewiduje, że zdalna nauka w szkołach i dzielnicach dysponujących odpowiednimi zasobami może być pomocną opcją dla dzieci, u których wynik testu na COVID jest pozytywny. „Idealnie, ponieważ czas na wykluczenie ze szkoły z powodu COVID lub ekspozycji może wynosić do dwóch tygodni”, wyjaśnia, „zdalne opcje w tym okresie pomogą uchronić uczniów przed zaleganiem w szkole”.

Czy dzieci będą się martwić o powrót do szkoły?

Dla wielu dzieci minął ponad rok, odkąd uczęszczały do ​​szkoły w „normalny” sposób. Czy będą się więc obawiać powrotu do pracy w pełnym wymiarze godzin? Tak i nie, mówi Vivian Mougios, psycholog kliniczny i autorka „Potencjał działania:Sekrety udanych uczniów”. „Lęk u dzieci przybiera wiele form i nie ma wątpliwości, że pandemia wywołała u dzieci niepokój i niepokój – jednak są one znacznie bardziej odporne i elastyczne, gdy możemy zapewnić przewidywalność i rutynę, na przykład w środowisku szkolnym” – mówi.

Mougios mówi dalej, że gdy się upadnie, rosnący poziom lęku najprawdopodobniej będzie pochodził od rodziców niż od dzieci. Powód? „Rodzice zasadniczo się rozdzielają, podczas gdy dzieci „przyczepiają się” do opiekunów lub innych dorosłych, aby poszerzyć swoją siatkę bezpieczeństwa” – wyjaśnia. „Jeśli dzieci obawiają się powrotu do szkoły, dzieje się tak dlatego, że nie utworzyły jeszcze wygodnych przywiązań. W przeciwieństwie do tego rodzice nie są bezpośrednio zaangażowani w ten proces przywiązania – odchodzą i chodzą na co dzień – więc zasadniczo oddzielają się od swoich dzieci”.

Czy dzieci doświadczą opóźnień lub niepowodzeń w nauce?

To smutny fakt, ale jednym z najgorszych produktów ubocznych pandemii jest żniwo, które pochłonęło edukację dzieci. „Komory w osiągnięciach akademickich, zarówno związane z wirtualnym środowiskiem nauczania, jak i ze stresorami pandemii, zostały już zidentyfikowane u dzieci”, mówi Kociolek, dodając, że „ma to nieproporcjonalny wpływ na dzieci kolorowe i dzieci z biedniejszych społeczności”.

Rashelle Chase, architekt treści w zespole edukacyjnym KinderCare, wyjaśnia, że ​​oprócz wpływu COVID na potrzeby społeczne i emocjonalne dzieci, największym zmartwieniem, jakie usłyszała od rodziców, jest rola, jaką odegrał w „utracie uczenia się”. Dodaje jednak, że z akademickiego punktu widzenia może nie być tak źle, jak niektórym się wydaje.

„Dorośli muszą pamiętać, że standardy i oceny, których używamy do pomiaru uczenia się dzieci, to wszystkie narzędzia, które nie zostały opracowane z myślą o roku 2020 lub globalnej pandemii” – mówi. „Nauka i rozwój, które miały miejsce w zeszłym roku, będą wyglądać inaczej w zależności od dziecka, ale nadal istnieją. Dla niektórych rozwój akademicki mógł zepchnąć na dalszy plan rozwój społeczny i emocjonalny. Dla innych matematyka lub nauka mogły spaść, a świadomość problemów społecznych wzrosła”. Innymi słowy:chodzi o perspektywę.

Jak rodzice mogą najlepiej przygotować swoje dzieci do roku szkolnego 2021-2022?

Według Chase jedną z najlepszych rzeczy, jakie rodzice mogą zrobić, aby przygotować dzieci do nadchodzącego roku szkolnego, jest zapewnienie im normalnego lata (ze skróceniem czasu spędzanego na ekranie, który prawdopodobnie zyskali podczas pandemii). „Dużo czasu na świeżym powietrzu, dużo czasu na spacery i poruszanie się, bezpieczne ponowne łączenie się z innymi dziećmi i mnóstwo wycieczek do biblioteki pomoże dzieciom w przyzwyczajeniu się do świata społecznego i zmniejszy stres, który może pojawić się po powrocie do pełnego wymiaru czasu. do szkoły”, mówi. „Zamiast skupiać się na tym, co zostało utracone lub czego się nie nauczyło w ciągu ostatniego roku, zastanów się, co zostało zdobyte i jakie nowe umiejętności i perspektywy rozwinęło twoje dziecko, pamiętając, że naukowcy mogą zostać nadrobieni, a większość dzieci będzie miała podobne doświadczenie niekonwencjonalne uczenie się i przerwane relacje”.