9-latek zostaje „honorową doulą” za poród i poród swojej mamy

Dla mamy i douli Hollie Lau z Ohio urodzenie trzeciego dziecka było przeżyciem rodzinnym. Lau powitała swoją córkę Robin w 2019 roku z pomocą jej 7-letniego syna Hanka i 9-letniego syna Charliego. Naturalne instynkty Charliego na sali porodowej były tak silne, że nawet nazwano go honorową doulą.

Lau mówi, że kiedy podzieliła się z dziećmi nowinami o ciąży, Charlie od razu zapytała, czy mogą być częścią porodu. Chociaż jej synowie nigdy wcześniej nie byli obecni podczas porodu, mama bardzo chciała znormalizować to doświadczenie dla swoich dzieci i powiedziała, że ​​tak. Razem spędzili kilka tygodni ucząc się narodzin i dzieci oraz przygotowując się do procesu porodu i porodu.

„Bycie świadkiem narodzin może być intensywne, a bez wcześniejszej wiedzy doświadczenie to może stać się przytłaczające” — wyjaśnia. „Spędziliśmy dużo czasu na rozmowach i nauce podczas ciąży. Skupiliśmy się na tym, jak wyglądałby poród, jak brzmiałby i pachniał. Oglądaliśmy wiele filmów z narodzin na Instagramie”.

Chłopcy przeszli nawet mini kurs edukacji porodowej, aby pomóc im zrozumieć każdy etap tego procesu. Lau mówi, że potraktowała doświadczenie edukacyjne tak, jakby przygotowywała rodziców po raz pierwszy, i starała się pomóc im zrozumieć, że nie ma powodu do obaw.

Lau zaczęła rodzić w maju 2019 r. Podczas gdy obaj jej synowie byli obecni przy przybyciu nowej siostrzyczki, mówi, że Charlie „bardzo naturalnie przyjął rolę wspierającą”. Nazwała go „doula”, a on naturalnie wkroczył w rolę pomagania swojej mamie przez kolejne etapy porodu wraz z resztą jej zespołu wsparcia. „Jako doula porodowa byłam pod wrażeniem jego instynktu” — mówi.

Lau mówi, że Charlie wydawał się mieć talent do tego, by dokładnie wiedzieć, jakiego rodzaju wsparcia potrzebowała podczas porodu. „Pocieram ramię, trzymając mnie za rękę, pomagając jego ojcu wywierać przeciwny nacisk na moje plecy” – wyjaśnia Lau. „Obecność Charliego podczas najcięższej części mojej pracy dawała mi siłę, kiedy wątpiłam w siebie. Miał bardzo uspokajający dotyk, który pomógł mi uziemić między skurczami”.

Fotograf Hannah Spencer z Ohio uchwycił wzruszające doświadczenie narodzin dla całej rodziny. Lau udostępnia niesamowite zdjęcia z porodu w mediach społecznościowych w celu normalizacji rodzinnego doświadczenia porodowego i pomysłu, aby dać chłopcom więcej możliwości wkroczenia w role, w których będą mogli się opiekować i opiekować.

„Możemy przywrócić utraconą mądrość pokoleniową”, pisze mama z Ohio na Instagramie. „Daj chłopcom możliwość opieki, ich słodycz i czułość cię zaskoczą”.

Niektórzy rodzice mogą się wahać, czy zapraszać dzieci na salę porodową, ale Lau mówi, że to doświadczenie było piękne i potężne dla jej rodziny i będzie miało trwały wpływ na jej synów. „W naszej kulturze rzadko pamiętamy, aby dać chłopcom przestrzeń do pielęgnowania rzeczy” — wyjaśnia Lau. „Co za niesamowita rzecz dla nich, aby doświadczyć miłości i siły osoby rodzącej. Narodziny skoncentrowane na rodzinie są piękne i mogą być niesamowicie potężnym momentem razem.