Inteligentna rozmowa:sześć sposobów na rozmowę z naszymi dziećmi

Podejście TENDER do komunikacji

Inteligentna rozmowa:sześć sposobów na rozmowę z naszymi dziećmi Ten fragment pochodzi z Jak powiedzieć to swoim dzieciom dr Paula Colemana.

Kathy zerknęła na zegar ścienny. Tylko 15 minut do przyjazdu autobusu szkolnego! Jej dwoje dzieci włóczyło się, próbując opóźnić nieunikniony moment, w którym muszą zabrać swoje rzeczy i udać się na podjazd na pierwszy dzień powrotu do szkoły.

"Znak!" – zawołała Kathy. „Dlaczego twoje zapasy nie są w twojej torbie na książki tam, gdzie powinny być?”

Zanim zdążył odpowiedzieć, ośmioletnia Jenny upuściła pudełko płatków na podłogę, rozrzucając jego zawartość.

Kathy westchnęła głośno. „Jenny, nie skończyłaś już ze śniadaniem? Autobus będzie tu lada chwila!” Krzyknęła do swojego dziesięcioletniego syna:„Mark, musisz pomóc swojej siostrze posprzątać. Przygotuję ci torbę na książki. Pospiesz się!”

„Ale niczego nie rozlałem” – zaprotestował.

„Nigdy nie powiedziałem, że tak. Po prostu jej pomóż, proszę. Teraz!”

Mark skrzywił się i podszedł do swojej młodszej siostry. Kiedy pochylała się, by zgarnąć płatki, uderzył ją wystarczająco mocno w kolano, żeby upadła. – Mamo – zawołała Jenny. „Mark mnie popchnął!”

„Nie!”

„Więc dlaczego leżę na podłodze?”

Mark odszepnął:„Bo cię uderzyłem. Ale cię nie popchnąłem”.

Kathy wróciła do kuchni i stanęła nad kłócącymi się dziećmi. Miała ochotę krzyczeć. Chciała tylko, żeby jej dzieci były gotowe na czas i żeby były w dość dobrym nastroju do szkoły. Wizja, którą miała, by dać im ciepłe uściski przed wyjazdem, zniknęła. Jedynym życzeniem, które się teraz spełniło, było to, żeby dojechali do autobusu z zapasem kilku sekund. Ale musiałaby zachowywać się jak sierżant musztry, żeby to się stało.

Co mogła powiedzieć, żeby poprawić sytuację?

Trzy efekty wszelkiej komunikacji
Rozmowa z dziećmi nie jest trudna. Ale mądre mówienie wymaga pewnej ostrożności i odrobiny praktyki. Komunikowanie się z dziećmi jest podstawową i ważną pracą rodziców. Dobrze zrobiony, może związać rodzinę i zapobiec lub uzdrowić wiele problemów. Źle zrobione, życie rodzinne może być napięte i zagmatwane, a dziecko wyruszy w świat nieodpowiednio przygotowane do radzenia sobie ze wszystkim, co ma do zaoferowania życie.

Większość rodziców przecenia ilość sensownych rozmów, jakie prowadzą ze swoimi dziećmi w wieku szkolnym. Ostatnie odkrycia przeprowadzone na Uniwersytecie Michigan wykazały, że rozmowy w domu (po prostu siedzenie i rozmawianie z dziećmi) spadły o prawie 100 procent w 1997 roku w porównaniu z rokiem 1981. Jednym z powodów było to, że dzieci spędzały więcej czasu na zajęciach przedszkolnych i pozaszkolnych oraz podczas posiłków rodzinnych. spadła o godzinę tygodniowo. Potroił się także czas, jaki dzieci spędzały na odwiedzaniu znajomych lub rozmowach przez telefon.

Jeśli jesteś jak większość zajętych rodziców, rozmowa z dziećmi jest krótka i zwykle zaczyna się od jednego z poniższych:

"Jak ci się spało?" ("Dobra...")
"Jak minął dzień?" ("Dobra...")
"Gdzie idziesz?" („Na zewnątrz...”)
„Kiedy wrócisz?” („Later.”)
„Co robiłeś dzisiaj w szkole?” („Nic.”)
„Czy skończyłeś pracę domową?” ("Nie miałem żadnego.")
"Przestań!" („Ale to ona zaczęła!”)
„Ile razy ci mówiłem…” („Och, mamo!”)

Dla wielu rodziców te komentarze i inne podobne do nich stanowią większość rozmów przez większość dni. Niezależnie od tego, czy rodzice zdają sobie z tego sprawę, czy nie, każda próba komunikacji będzie miała jedną z trzech konsekwencji:

1. Zbliży je do swoich dzieci.
2. Rozpocznie kłótnię.
3. Doprowadzi do unikania lub wycofania się.

Bądź szczery. Czy większość twoich rozmów zachęca do bliskości z dziećmi? Kłótnie są czasami nieuniknione, ale nie muszą być trujące dla związku. Bardzo często mogą zakończyć się pozytywnie lub przynajmniej bez poczucia frustracji jednej lub obu stron.

W zbyt wielu rodzinach rozmowy z dziećmi mają w najlepszym razie neutralny efekt. Nie wyrządzono żadnej krzywdy, ale niczego nie osiągnięto. Celem jest rozmowa tak, aby wzmocnić relację rodzic-dziecko, dyscyplina jest skuteczniejsza, a dzieci będą chciały z tobą rozmawiać — a nie cię unikać — kiedy mają problem. Znając wszystkie sześć sposobów komunikacji (zamiast polegać tylko na jednym lub dwóch), możesz osiągnąć te cele.

Kathy, zirytowana mama, która martwiła się, że jej dzieci spóźnią się na szkolny autobus, zastosowała – lub raczej nadużyła – trzy z sześciu podejść do komunikacji. Tak, udało jej się doprowadzić ich do autobusu na czas, ale za wysoką cenę emocjonalną. Ona, Jenny i Mark poczuli się źli i przybrani. Jaki sposób na rozpoczęcie roku szkolnego. Gdyby użyła tych podejść właściwie lub we właściwej kombinacji (kilka sekund namysłu wystarczyło jej), to i tak mogłoby doprowadzić do szalonego pędu do szkolnego autobusu – ale bez irytacji i złych uczuć, które wszystko skaziły.

Sposoby mówienia PRZETARGU to nauczanie (krytyka jest negatywną formą nauczania), empatia, negocjacje, nakazy i zakazy (polecenia, zasady domowe), zachęcanie (w tym pochwały) i raportowanie (neutralne komentarze, przedstawianie faktów, sprawozdawczość Twoje myśli i uczucia).

Kiedy rodzice są zestresowani, przemęczeni lub zaabsorbowani, mają skłonność do reagowania na dzieci w ograniczony sposób. Na przykład po czterech godzinach sześciogodzinnej podróży zmęczeni rodzice kłótliwych dzieci mogą, co zrozumiałe, krzyczeć:„Odwal się!” lub, próbując brzmieć jak dorosły, mogą powiedzieć:„Musisz tak walczyć!” (polecenie nakazów i zakazów). Czy to zadziała? Każdy, kto tam był, prawdopodobnie powie:„Nie na długo”. Główny problem polega na tym, że rodzice instynktownie wybierają odpowiedź, nie rozważając alternatyw, które zwykle są bardziej skuteczne. W rzeczywistości, najbardziej zestresowani rodzice nadużywają niektórych stylów mówienia (polecenia i krytyka), a innych nie wykorzystują (zwłaszcza Empatyzacji).

Nawet gdy nie są zestresowani, rodzice mogą nie być pewni, jak odpowiedzieć na pytanie dziecka lub poradzić sobie z kłopotliwym położeniem, więc wracają do stereotypów gotowości i mają nadzieję, że dziecko zrozumie, o co chodzi. Pewien ojciec, zaskoczony, że jego syn nie zdobył trofeum w konkursie sztuk walki, nie wiedział, jak go pocieszyć. „Życie nie zawsze jest sprawiedliwe” – powiedział w końcu. Są szanse, że gdyby ojciec wiedział więcej o sześciu sposobach komunikowania się, wymyśliłby skuteczniejszą odpowiedź.

Kiedy Kathy, oszołomiona mama, powiedziała do Marka:„Dlaczego twoje rzeczy nie są w twojej torbie na książki tam, gdzie powinny być?” tak naprawdę nie zadawała pytania. Krytykowała Marka za jego marudzenie. Krytyka była uzasadniona, ale skomplikowała sytuację Kathy na dwa sposoby. Po pierwsze, Mark pomyślał, że była niesprawiedliwa, i wpadł w złość. Zamierzał zebrać swoje zapasy, ale dlaczego musiało to być w harmonogramie jego matki? Po drugie, Kathy nie mówiła jasno, czego chce. Naprawdę nie była zainteresowana, dlaczego jego torba na książki była wciąż pusta. Chciała, żeby było wypełnione, ale tego nie powiedziała.

Podobnie, kiedy powiedziała do Jenny:„Nie skończyłaś już ze śniadaniem?” sprawiała wrażenie, jakby zadała proste pytanie (Raportowanie), ale w rzeczywistości była to zawoalowana krytyka. Wyobraź sobie, że zamiast tego powiedziałaby:„Przepraszam Jenny, ale się spóźniamy. Wiem, że nadal jesteś głodna, ale nie możesz zjeść drugiej miski płatków śniadaniowych. Jeśli chcesz, weź jabłko. " Byłoby to jasne stwierdzenie tego, czego Kathy chciała, aby Jenny zrobiła, i byłoby to bez krytyki.

Kiedy Kathy powiedziała Markowi, aby pomógł jego siostrze w sprzątaniu rozsypanych płatków, wydała polecenie (Dos &Don't). Polecenia są dobre i ważne, ale w tym przypadku tylko zwiększyły napięcie, którego Kathy obawiała się, że już psuje poranek. Okazywanie empatii lub chwalenie („Jesteś dla mnie bardzo pomocny, Mark”) mogło osłabić jej dowództwo. Co więcej, i być może równie ważny, jej dobór słów mógł również zmniejszyć irytację Kathy.

Im bardziej pogarsza się nasz ton i im ostrzejsze słowa, tym bardziej się denerwujemy. Im więcej będziemy mogli mówić spokojnie i przyjemnie, tym mniej się denerwujemy. Jeśli więc Kathy użyła Raportowania, by wyrazić swoje zaniepokojenie spóźnieniem do szkolnego autobusu, bez krytykowania, i gdyby zrównoważyła swoje polecenia (zalecenia i zakazy) poprzez empatię lub zachętę, to od pierwszego dnia do... można było uniknąć szkolnego bluesa.

Zwiększenie repertuaru TENDER

Na pierwszy rzut oka możesz uwierzyć, że regularnie używasz wszystkich sześciu stylów komunikacji. W końcu, czego rodzice nie chwalili, nie współczuli, nie nauczali ani nie negocjowali ze swoim dzieckiem, prawda? Zgadnij jeszcze raz. Kiedy przejrzysz poniższą listę typowych wyrażeń, które ilustrują każde z sześciu podejść, możesz odkryć, że preferujesz jedno lub dwa podejścia bardziej niż inne. Chociaż łatwo jest przejść z jednego stylu do drugiego, gdy wszystko jest spokojne, a domownicy są szczęśliwi, osoby zestresowane mają tendencję do nadużywania niektórych stylów. Mogą więcej krytykować lub wykrzykiwać polecenia, albo mogą być nadmiernie życzliwi i pobłażliwi i nie mają skłonności do egzekwowania zasad.

Co ciekawe, niektóre pary równoważą się nawzajem:jedna z małżonków podkreśla dwa lub trzy style, podczas gdy druga podkreśla pozostałe style. Razem stanowią kompletny zestaw, ale pojedynczo przechylają się w lewo lub w prawo, a następnie obwiniają drugiego, gdy sprawy wymkną się spod kontroli.

Nauczanie

Ten fragment pochodzi z Jak powiedzieć to swoim dzieciom dr Paula Colemana.

Litera „T” w TENDER oznacza Nauczanie. To rzadki dzień, w którym rodzice nie uczą swoich dzieci. Nauczanie może być ciepłym, znaczącym doświadczeniem, które wiąże dorosłych z dziećmi, na przykład gdy rodzic cierpliwie instruuje swoje dziecko, jak jeździć na dwukołowcach, przywiązywać przynętę do żyłki lub zbierać kulki naziemne. A dzieci zadają wiele pytań, które dają rodzicom możliwość wyjaśnienia sposobów na świecie.

Ale nauczanie może przerodzić się w wykłady lub zrzędzenie, a przesłanie może się zagubić. Niektórzy rodzice czują się komfortowo w nauczaniu, ale czują się nieswojo, okazując dużo uczucia. Ci sami rodzice często czują się nieswojo, gdy ich dziecko jest bardzo emocjonalne. Próbują przezwyciężyć swój niepokój, próbując skłonić dziecko do zrozumienia logiki sytuacji. Stają się niecierpliwi, gdy logika nie pomaga ich dziecku. („Elizabeth, gdybyś tylko posłuchała tego, co mówię, wiedziałabyś, jak odrobić pracę domową z matematyki. Płacz nie pomoże!”) Jak każdy z sześciu stylów, nauczanie ma swoje zalety i ograniczenia. Czy nauczanie jest dla Ciebie wspólnym stylem?

Jak to powiedzieć

  • „Pozwól, że wyjaśnię...”
  • „Patrz, jak to robię, a potem spróbuj”.
  • „Sprawdźmy, czy razem możemy to rozgryźć”.
  • "Ciekawy wybór. Dlaczego wybrałeś tę odpowiedź?"
  • "Odpowiedź brzmi..."
  • "Nie jestem pewien, jaka jest odpowiedź. Sprawdźmy to”.
  • "Zrób to w ten sposób."
  • "Jak byś się czuł, gdyby ktoś ci to zrobił?"
  • „Kiedy powiedziałeś swojej siostrze, że nie może użyć twojej rękawicy baseballowej, jak myślisz, jak się przez to poczuła?”
  • "Popełnianie błędów to jeden ze sposobów uczenia się."
  • „Chcę, żebyś to zrobił, ponieważ...”
  • „Powodem, dla którego nie możesz iść, jest...”

Oczywiście kluczowy jest ton głosu. Mówiąc „Zrób to w ten sposób!” szorstkim, zirytowanym tonem zostanie odebrany jako krytyka. W rzeczywistości rodzice często wpadają w krytyczny tryb nauczania. Nie jest śmiertelne i używane oszczędnie może zwrócić uwagę dziecka, ale zwykle zwiększa stres i zmniejsza prawdopodobieństwo, że dziecko będzie chciało, abyś pomógł w rozwiązaniu problemów.

Jak tego nie mówić

  • "Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś!"
  • "To głupie!"
  • „Nieważne, zrobię to!”
  • „Jeśli masz taki zamiar, możesz sam się tym zająć”.
  • "Ta odpowiedź jest błędna. Myślałem, że powiedziałeś, że uczyłeś się do tego testu?"
  • „Zachowujesz się jak dziecko!”
  • „Dlaczego nie możesz być jak twoja siostra?”

Poniżanie, wyzwiska i porównania to najgorsze rodzaje oświadczeń, jakie możesz wypowiedzieć. Rodzice, którzy stosują krytyczny tryb nauczania, rzadko stosują Empatyzację. Nauka mówienia bardziej empatycznie może w rzeczywistości pomóc rodzicom poczuć się bardziej cierpliwymi.

Najlepszy czas na korzystanie z funkcji Nauczanie to:
  • Lęk lub frustracja (dla rodzica lub dziecka) są niskie.
  • Dzieci spokojnie zadają pytania.
  • Dzieci nie są zajęte innymi rzeczami.
  • Prawdopodobnie nie będziesz krytyczny.

Współczucie Ten fragment pochodzi z Jak powiedzieć to swoim dzieciom dr Paula Colemana.

Pierwsze „E” w TENDER oznacza Empathizing. Empatia jest ważna, gdy Twoje dziecko doświadcza silnych emocji. Dziecko, które spokojnie pyta:„Jaka jest stolica Kentucky?” wystarczy prosta odpowiedź. Ale jeśli dziecko zwija swoją pracę domową w kulkę i krzyczy:„Nigdy tego nie pamiętam! Kogo to obchodzi, jaka jest stolica Kentucky!” odrobina empatii może zajść daleko. „Nie winię cię za to, że jesteś sfrustrowany” — mógłby powiedzieć rodzic. „Trudno jest, gdy studiujesz swoje notatki, ale wciąż nie pamiętasz wszystkiego”.

Rodzice potykają się, jeśli chodzi o okazywanie prawdziwej empatii. Trudno jest wczuć się w empatię, gdy jesteś zdenerwowany, zły lub wzdrygasz się z powodu czegoś, co właśnie powiedziało twoje dziecko. Czasami rodzice mylą empatię z zachętą i mówią takie rzeczy jak:„Nie martw się, na pewno sobie poradzisz”.

Sympatyczne przemowy motywujące są zachęcające, ale nie są empatyczne. Kiedy reagujesz empatycznie, nie próbujesz w tym momencie rozwiązywać problemów ani leczyć ran. Zamiast tego próbujesz zrozumieć ból swojego dziecka i mówić o nim w sposób, który pomoże mu zrozumieć, że naprawdę rozumiesz.

Kiedy Annie wróciła do domu załamana, ponieważ towarzysz zabaw wolał towarzystwo innego chłopca, jej matka chciała, żeby Annie poczuła się lepiej. Powiedziała:„Twoja siostra niedługo będzie w domu i możesz się z nią bawić”. Mama próbowała być zachęcająca, ale aby okazać empatię, mogła powiedzieć:„To musi sprawiać, że czujesz się smutny i może też trochę zły”. Annie wiedziałaby, że jej uczucia zostały wysłuchane, a nie odrzucone. To mogło być wystarczająco kojące lub mogło skłonić Annie do mówienia jeszcze więcej o tym, jak się czuje („To mi się czasem zdarza w szkole”). Wtedy mama mogła zdać sobie sprawę, że obawy jej córki są warte zbadania.

Jak to powiedzieć

  • "Czujesz się smutny (albo zły, zdenerwowany lub zadowolony) z powodu..."
  • „Dręczy cię, że twój brat pojechał na wycieczkę klasową, a ty nie”.
  • „Wiem, że się boisz…”
  • "Chciałbyś, żeby dziadek był tu z tobą, prawda?"
  • „Nie trafiłeś w bramkę i martwisz się, że zawiodłeś swoją drużynę. Czy mam rację?”
  • „Czuje się dobrze, kiedy w końcu zaprzyjaźniasz się w nowej szkole”.
  • „Sposób, w jaki odłożyłeś słuchawkę, sprawia, że ​​myślę, że jesteś z jakiegoś powodu zdenerwowany”.
  • „To frustrujące i smutne, gdy przez cały tydzień nie możesz się doczekać meczu piłki, ale potem zachorujesz i musisz zostać w domu”.
  • „Jesteś naprawdę podekscytowany wycieczką klasową do akwarium”.

Prawdziwa empatyczna odpowiedź jest jak podnoszenie komuś lustra. To, co słyszą, jak mówisz, jest odzwierciedleniem tego, jak się czują. Komentarze empatyczne są bez osądu. Nie zawierają rozwiązań problemu, ale rozwiązania łatwiej się ułożą, jeśli potrafisz wczuć się w empatię, ponieważ lepiej rozumiesz problem. Kiedy okazujesz empatię, Twoje dziecko prawdopodobnie będzie mówić więcej. Dziecku łatwiej jest ujawnić swoje obawy, gdy ktoś potrafi dokładnie opisać jej uczucia. Jeśli Twoje dziecko wygląda na zakłopotanego, ale odmawia rozmowy, pytając „Dlaczego mi nie powiesz?” nie jest empatyczny i prawdopodobnie nie pomoże. Powiedz zamiast tego:„Wydajesz się zmartwiony (albo zraniony, zły, smutny, itp.) o coś. Chciałbym o tym z tobą porozmawiać, ale może wolisz przez chwilę sam o tym pomyśleć”. To może delikatnie skłonić Twoje dziecko do odpowiedzi.

Wskazówki, że nie jesteś empatyczny (kiedy myślisz, że tak):

  • Pędzisz z odpowiedziami lub rozwiązaniami.
  • Rozmawiasz ze swoim dzieckiem o tym, jak powinno się czuć.
  • Zapewniasz zapewnienie, zanim jasno wyrazisz zrozumienie dla obaw Twojego dziecka.
  • Chcesz zakończyć rozmowę.
  • Jesteś bardzo zły.

Jak tego nie mówić

  • "Wiem, jak musisz się czuć." (Uczucie nie jest opisane.)
  • „Rozumiem”. (Zrozumiesz co?)
  • „Nadal cię kocham”. (Ale czy to jest teraz zmartwienie twojego dziecka?)
  • „Będzie dobrze”. (Upewnienie nie jest empatią.)
  • „To nie jest tak duży problem, jak ty go stwarzasz”. (Mówisz dziecku, że źle się czuje, tak jak czuje.)
  • „Czasami życie ci to robi. Ważne jest, aby pomyśleć o czymś pozytywnym”. (Twoim zamiarem jest, aby poczuła się lepiej, ale to nie jest empatia).

Najlepszy czas na użycie empatii to:

  • Kiedy Twoje dziecko jest emocjonalne i prawdopodobnie nie będzie słuchać rozsądku (jest to również najtrudniejszy czas)
  • Kiedy nie jesteś pewien, na czym polega prawdziwy problem (empatia może wyciągnąć Twoje dziecko)
  • Jeśli Twoje dziecko jest z natury wrażliwe
  • Jeśli chcesz, aby Twoje dziecko rozumiało swoje emocje

Negocjacje Ten fragment pochodzi z Jak powiedzieć to swoim dzieciom dr Paula Colemana.

Litera „N” w TENDER oznacza negocjacje. Powinien być używany rzadziej, niż sobie zdają sprawę rodzice. Negocjacje zaczynają się, gdy dorastające dziecko poprosi o większą swobodę (wybór ubrań do kupienia, pozostawanie na nogach później itp.). Następnie możesz omówić z nią obowiązki, które towarzyszą tym wolnościom.

Dzieci nie są twoimi rówieśnikami. Nie mają prawa – jak dorośli w sporach dotyczących umów – zrywać negocjacje. Rodzice mają ostatnie słowo. Mimo to Twoje dzieci odnoszą korzyści, gdy je wysłuchasz, zrozumiesz powody, dla których czegoś chcą, a czasem negocjujesz z nimi umowę.

Kiedy jedenastoletni Danny chciał mieć drogą parę rolek in-line, jego ojciec miał dwie obawy. Najpierw chciał, żeby Danny docenił wartość pieniędzy. Po drugie, ponieważ jego syn miał tendencję do odkładania odrabiania zadań domowych, grając za dużo, nowe łyżwy dodałyby tego problemu. Tata wyraził te obawy.

Danny powiedział, że będzie wykonywał dodatkowe prace, aby zarobić pieniądze. Jego ojcu spodobał się ten pomysł, ale drogie łyżwy wymagałyby wielu prac domowych. Tata bardzo chciał pomalować garaż, ale nie była to wielka robota, ponieważ pierwsza warstwa była prawie gotowa. Wymagane były dodatkowe obowiązki. Danny zasugerował, żeby kupili tańszą parę używanych łyżew, żeby nie były konieczne dodatkowe prace. Tato się zgodził. Potem tata powiedział, że jeśli Danny spędzi na graniu dodatkowy czas i nie odrobi pracy domowej do dziewiątej, nie będzie mógł grać następnego dnia. Danny się zgodził. Oczywiście tata trzymał wszystkie karty w tych negocjacjach. Ale ponieważ wierzył, że jego syn nauczy się cennej lekcji, potraktował jego pomysły poważnie.

Błąd popełniany przez rodziców polega na tym, że negocjują z desperacji (znane również jako „przekupstwo”). Może boją się, że ich pociechy źle się zachowają podczas ważnego wydarzenia, więc błagają, żeby były grzeczne, a później obiecują lody. Albo matka krzyczy:„Ok, możesz mieć nową grę wideo. Po prostu przestań krzyczeć!” Ta sytuacja jest inna niż ta, w której Mary musi iść na zakupy spożywcze i musi odciągnąć dwójkę swoich dzieci od Nintendo, aby jej towarzyszyć. Może zacząć od empatii i powiedzenia:„Wiem, że nie jest fajnie chodzić na zakupy, kiedy wolisz grać. Ale obiecuję, że się pospieszę, a jeśli obiecacie, że nie będziecie narzekać, kiedy będziemy w sklepie, możemy zjedz dziś pizzę na kolację." Maryja nie jest zdesperowana. Chce nagradzać swoje dzieci za dobre zachowanie. Jeśli raz lub dwa razy pochwali je również w supermarkecie za ich miłe zachowanie, zwiększy szanse, że jej dzieci będą jeszcze bardziej współpracować w przyszłości.

Jak to powiedzieć

  • "Wiem, że wykonałeś już dużo pracy, ale wciąż mamy jeszcze trochę do zrobienia. Naprawdę doceniam Twój wysiłek. Czy jest coś specjalnego, co chciałbyś zrobić później?"
  • "Wiem, że chcesz dzisiaj pojechać nad jezioro ze swoją przyjaciółką i jej rodziną. Myślę, że byłoby miło, ale mam takie obawy... Jakieś sugestie?"
  • „Zanim zastanowię się nad tym, czego chcesz, potrzebuję, aby te rzeczy się wydarzyły…”
  • „Zanim wyjdziemy na mecz, chcę, żebyś posprzątał dom. Które pokoje chcesz zacząć?”
  • "Nie mogę się na to zgodzić. Czy jest coś, czego chcesz zamiast tego?"

Rodzic, który negocjuje w najlepszy sposób, jest życzliwym dyktatorem. Jest gotowa dostosować się do życzeń swojego dziecka, ponieważ uważa, że ​​jest to zasłużone lub że leży to w najlepszym interesie jej dziecka. Życzliwy dyktator nigdy nie traci z oczu tego, kto rządzi.

Jak tego nie mówić

  • „Dobra, dziś wieczorem możesz spać w domu swojego przyjaciela, ale pamiętaj, że masz pracę do napisania do szkoły”. (Jest to w porządku, jeśli Twoje dziecko jest bardzo odpowiedzialne, ale lepiej jest wcześniej uzgodnić swoje oczekiwania. Dzieci są ekspertami w przedkładaniu zabawy nad obowiązki.)
  • „Czy obiecasz, że wrócisz do domu na czas, jeśli pozwolę ci pobawić się u sąsiada?” (Oczywiście, że Twoje dziecko obieca. Jeśli ważne jest, aby się nie spóźniło, przedyskutuj, jakie będą konsekwencje, jeśli się spóźni.)
  • „W porządku, w porządku. Jeśli będziesz cicho przez następne pół godziny, pójdziemy na kolację do McDonalda”. (Korzystanie z szantażu to zły nawyk.)

Najlepszy czas na negocjacje to:

  • Nie jesteś zdesperowany.
  • Chcesz, aby Twoje dziecko przejęło więcej obowiązków.
  • Chcesz nauczyć swoje dziecko sztuki negocjacji i kompromisu oraz konsekwencji dotrzymywania lub łamania umów.

Zalecenia i zakazy Ten fragment pochodzi z Jak powiedzieć to swoim dzieciom dr Paula Colemana.

Litera „D” w „przetargu” oznacza nakazy i zakazy. Posłuchaj Charliego i jego mamy:

„Charlie, załóż płaszcz, jeśli wychodzisz na zewnątrz. Zmarzniesz”.

„Nie, nie zmarznę, mamo”.

„Tak, będziesz. Zamarzniesz. Załóż płaszcz”.

„Ale mamo…”

„Nie lubię, gdy nie nosisz płaszcza”.

„Ale mi się to podoba!”

Mama popełnia dwa błędy. Po pierwsze, myli nakazy i zakazy z nauczaniem. Jeśli absolutnie chce, żeby Charlie nosił płaszcz, powinna to powiedzieć, nie wyjaśniając, dlaczego. Zasady i rozkazy nie są prośbami. Kiedy rodzic podaje uzasadnienie swojego polecenia, oznacza to, że jeśli dziecko potrafi przechytrzyć ją logiką, wówczas regułę można odłożyć na bok. Jeśli uważasz, że wyjaśnienie Twojej zasady jest ważne (Nauczanie), możesz to zrobić. Ale jeśli rozpocznie się debata, musisz być gotowy do wyegzekwowania reguły lub rozpoczęcia negocjacji.

Więcej wyjaśnień nie pomoże.

Drugim błędem mamy było stwierdzenie, że nie lubi, kiedy Charlie wychodzi na zewnątrz bez płaszcza. Znowu, to nie tylko nie jest polecenie (ona zgłasza swoją opinię), ale daje Charliemu szansę na pozbycie się determinacji mamy („Ale mi się to podoba!”).

Każdy rodzic ma zasady. Chociaż zasady można zmieniać, a nawet negocjować, nie mają one znaczenia, jeśli rodzice ich nie egzekwują. Kiedy dzieci są młodsze i wprowadzane są zasady, rodzice mogą stosować styl nauczania, aby je wyjaśnić („Nie jedz jedzenia na kanapie, ponieważ…”), ale gdy dzieci są trochę starsze, wyjaśnienie zasady zachęca do dyskusji („ Ale tato, obiecuję, że będę uważał, aby nie kapać galaretką na nowe meble”), gdy dyskusja nie będzie konieczna. Dzieci potrzebują struktury, którą zapewniają zasady. A najważniejsze, niepodlegające negocjacjom zasady dotyczą wartości moralnych i bezpieczeństwa. Kiedy twój ośmiolatek odmawia zapięcia pasów, nie negocjujesz. Możesz podać wyjaśnienie, ale prawdopodobnie Twoje dziecko zna powody. Lepiej powiedzieć:„Dopóki nie założysz paska, nie pójdziemy do centrum handlowego”.

Czasami egzekwowanie zasad najlepiej wykonywać, gdy towarzyszy im empatyczna deklaracja. Szczere powiedzenie dziecku, że wiesz, że jest rozczarowane lub zły, może nieco złagodzić cios. Wystarczająco źle jest, gdy dziecko czuje, że nie dostaje tego, czego chce, ale jest jeszcze gorzej, gdy czuje, że jego rodzic go nie rozumie — lub nie chce go zrozumieć.

Jak to powiedzieć

  • „Przestańcie się teraz popychać”.
  • „Przestań rzucać piłką w salonie. To niedozwolone”.
  • "Wiem, że się nie zgadzasz, ale zasadą jest..."
  • „Uderzenie siostry jest bardzo złe”.
  • „Zawarliśmy umowę i musisz się jej trzymać. Dziękuję”.
  • „Pora snu jest za pięć minut. Umyj teraz zęby”.
  • „Wyłącz teraz telewizor. Jest pora obiadu”.
  • „Możesz jechać na rowerze do końca przecznicy, ale nie dalej”.

Najlepsze zasady są jasne i zwięzłe. Wypowiadając zasadę, zadaj sobie pytanie, czy jest to rzeczywiście moment nauki (podaj powody, dlaczego), czy też zasada ma być po prostu egzekwowana. Zadaj sobie również pytanie, czy chcesz negocjować. Jeśli nie, trzymaj się broni.

Jak tego nie mówić

  • „O czym właśnie rozmawialiśmy?”
  • „Ile razy ci mówiłem…”
  • "Jak myślisz, co robisz?"
  • „Co tu się dzieje?”
  • „Nie lubię, kiedy mi odpowiadasz”.
  • "Ile jeszcze mam czekać, zanim posprzątasz swój pokój?"
  • „Nie rób tego”. "Przestań." – To nie jest dozwolone. (Nie rób czego? Przestań co? Bądź konkretny.)

Żaden z tych komentarzy nie jest jasny i zachęcają do nieistotnej dyskusji. Pogorszą tylko ciebie i twoje dzieci. Wyraź się i jasno wypowiadaj nakaz i zakaz. Jeśli będziesz zły lub głośny podczas egzekwowania reguły, możesz być sfrustrowany lub zdenerwowany czymś więcej niż tylko swoim dzieckiem. Im bardziej jesteś pewny swojego rodzicielstwa, tym mniej musisz krzyczeć.

Zasada kciuka:powiedzenie „proszę” nie tylko jest przykładem uprzejmości, ale w rzeczywistości może pomóc poirytowanym rodzicom poczuć większą kontrolę nad swoimi emocjami.

Najlepszy czas na określenie nakazów i zakazów to:

  • Masz pełną uwagę swojego dziecka.
  • Twoje dziecko wyrządza krzywdę lub ryzykuje.
  • Masz jasność co do tego, co chcesz, aby się wydarzyło.
  • Jesteś w stanie egzekwować zasady.

Zachęcanie Ten fragment pochodzi z Jak powiedzieć to swoim dzieciom dr Paula Colemana.

Drugie „E” w TENDER oznacza zachęcanie (co obejmuje również chwalenie i zapewnianie). Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest to, że rzadko chwalą dobre zachowanie i szybko krytykują złe zachowanie. Krytyka złego zachowania nie jest pomocna, jeśli rodzice nie pokazują dziecku pożądanej alternatywy. Ponadto wielu rodziców podważa ich pochwałę, podążając za nią krytyką („Tak, przestałeś walczyć, ale dopiero po tym, jak cię zbeształem”). Chwalenie wysiłku, samokontroli i przemyślanych gestów przyniesie korzyści Tobie i Twojemu dziecku.

Jak to powiedzieć

  • "Pamiętasz, jak ciężko ćwiczyłeś przed koncertem i tak dobrze grałeś? Założę się, że w tym roku możesz ćwiczyć równie ciężko." (Przypominając przeszłe wysiłki i sukcesy.)
  • „Jestem szczęśliwy i dumny z Twojego dzisiejszego zachowania. Wiem, że to nie było łatwe”. (Pochwała, po której następuje empatyczny komentarz).
  • "Świetna robota! Szczególnie podobało mi się, kiedy..." (Bycie konkretnym.)
  • „Mogłeś się zdenerwować na swoją siostrę i popchnąć ją, ale tego nie zrobiłeś. To pokazuje samokontrolę i bardzo mnie uszczęśliwiłeś”. (Chwalenie pożądanego zachowania.)
  • „Zauważyłem, że dzielisz się swoimi precelkami z przyjaciółmi. To było bardzo przemyślane. Niektóre dzieci by tego nie zrobiły”. (Chwalenie pożądanego zachowania.)

Jak tego nie mówić

  • „Jestem pewien, że sobie poradzisz”. (Czy poświęciłeś czas, aby naprawdę zrozumieć obawy swojego dziecka? Jeśli nie, twoje zapewnienia nie pomogą.)
  • "Dobra robota." (W porządku, ale co konkretnie Ci się podobało? Rozwiń. Nie przegap okazji, by pochwalić wysiłek lub samokontrolę swojego dziecka.)
  • "Każdy przegrywa raz na jakiś czas." (Ona to wie. Lepiej jest po prostu wygłosić empatyczne komentarze, zanim zaproponuje pobudkę.)
  • „Poradziłeś sobie, ale mogłeś zrobić lepiej”. (Bądź ostrożny. Czy taki komentarz rzeczywiście zniechęci Twoje dziecko?)
  • "To było niesamowite! Niesamowite! Niewiarygodne!" (Czasami przesady są w porządku. Dzieciaki lubią wiedzieć, że jesteś zachwycony. Ale takie zbyt żywiołowe komentarze będą miały większy wpływ, gdy będą wypowiadane rzadko. Poza tym, co powiesz, gdy osiągną coś, co naprawdę jest niesamowite?)

- Tak, spisałeś się dobrze, ale spodziewam się, że tak się zachowasz. (Słabe pochwały są gorsze niż ich brak. Dlaczego przegapić okazję, by pomóc dziecku poczuć się jeszcze lepiej w związku z jego osiągnięciem?)

Dorastające dzieci pragną wychwalania i zachęty ze strony rodziców. Mądrze prowadzona pomoże kształtować pożądane zachowania i poprawiać szacunek.

Najlepszy czas na zachęcanie, chwalenie lub uspokajanie to:

  • Jak najszybciej.
  • Tak często, jak to możliwe.
  • Kiedy widzisz dobry wysiłek, samokontrolę lub przemyślane zachowanie.

Reporting This excerpt is from How To Say It to Your Kids by Dr. Paul Coleman.

The "R" in TENDER stands for Reporting. This refers to:

  • Statements of fact ("We're going to Grandma's today")
  • Common questions ("How was school?")
  • Personal opinion ("I like going to the lake...")
  • Expressing feelings ("I'm annoyed that...")
  • Making requests ("Please empty the dishwasher").

Typically, well-meaning parents use Reporting as a poor substitute for some of the other approaches. Saying "I don't like it when you fight in the car" is reporting a feeling. But if the parent means 'stop fighting," she should say that. Parents caught up in New-Age thinking assume they are showing respect to a youngster when they use sweet phrases like "We don't do that in this house, Kenny. Remember what I told you before?" The more words you use to get your point across to a child, the more likely you are being vague, confusing your child, and undermining your authority.

Sometimes a concerned parent talks about her own feelings and mistakes it for empathy ("I'm so sad that you hurt yourself"). Generally, normal, everyday conversation includes a lot of Reporting that fills in the gaps between opportunities to teach, praise, command, or empathize with your child. But don't confuse Reporting with any of the other TENDER approaches. Otherwise, the message your child hears will not be the message you intend.

How to Say It

  • "Tell me what you learned at your swimming lesson." (Make a statement instead of asking open-ended questions like "How was your swimming lesson?" You are more likely to get an informative response.)
  • "We were late getting to the ball game and you missed seeing the home run. That's frustrating. I"m sorry." (Reporting a statement of fact as a preface to an empathic comment.)
  • "Take off your headphones, please. I like it better when you are part of the family during dinner." (Reporting your preference after telling your child what to do.)
  • "I love you."
  • "I forgive you."
  • "I'm sorry."

How Not to Say It

  • Reporting that you like or dislike something when you really mean "Stop doing that!"

If your communication efforts have been less than satisfying, you've probably overused one or more of the TENDER approaches. Try your hand at a different approach or use some in combination. You will likely get better results.

This excerpt is from How To Say It to Your Kids by Dr. Paul Coleman.