Szkolenie domowe nie jest uniwersalne

Nauka w domu nie jest uniwersalna

Isabel Shaw

Jak mogę cię nauczyć? Pozwól mi policzyć sposoby.
Istnieje tyle sposobów na naukę w domu, ile jest sposobów na naukę dzieci. Rodzice zwykle zaczynają od tradycyjnego modelu w klasie, bo to wiedzą. Program nauczania jest kupowany od jednego z wiodących dostawców programów nauczania i przedstawia wszystko, czego dziecko będzie uczyć się w nadchodzącym roku. Wiele pakietów programów nauczania zawiera wszystkie podręczniki, zeszyty ćwiczeń i powiązane materiały, a także pomoc telefoniczną.

Niestety niektóre dzieci, zwłaszcza młodsze, mogą się temu modelowi oprzeć. Po prostu nie są zainteresowani tematem. Rodzice mogą wtedy albo poradzić sobie z oporem (zagrożeniami, nagrodami itp.) albo zmienić swoje podejście. Niektórzy rodzice decydują się na zintegrowanie przydatnych aspektów zakupionego programu nauczania i pomijają resztę. Temat, którego dziecko nienawidziło w zeszłym roku, może stać się w tym roku ulubionym, więc elastyczność jest koniecznością.

Jeszcze inni rodzice wybierają z różnych propozycji edukacyjnych:być może saksońska matematyka połączona z zajęciami w Oak Meadow. Są wreszcie tacy, dla których podejście prowadzone przez dzieci jest najbardziej skuteczne i interesujące dla ich rodziny. Ta metoda – zwana „oduczaniem” – jest tą, którą stosuje nasza rodzina. Niezależnie od wybranej techniki ważne jest, aby pamiętać, że odnoszący sukcesy rodzice w nauczaniu domowym to ci, którzy potrafią dostosować swój styl nauczania do stylu uczenia się swojego dziecka.

Wiele inteligencji
Przełomowa książka Howarda Gardnera z 1983 roku, Frames of Mind, przedstawił swoją teorię inteligencji wielorakich. Badania Gardnera otworzyły drzwi do lepszego zrozumienia i szacunku dla indywidualnych talentów, w tym:kinestetycznych, przestrzennych, werbalnych, muzycznych i logicznych (matematycznych). Na przykład dziecko kinestetyczne uczy się najlepiej, gdy jest aktywne i uczestniczy na poziomie fizycznym. Siedzenie w klasie z papierem i ołówkiem jest dla tego typu dziecka trudne. Choć bardzo bystry, uczeń kinestetyczny jest często określany jako uczeń „problemowy”. Ale w rzeczywistości jedynym problemem jest metoda nauczania.

Nauczanie w domu pozwala dzieciom rozwijać się i rosnąć zgodnie z ich indywidualnym stylem uczenia się. Moje dzieci uważały, że liczenie po dwójki huśtające się wysoko na naszej huśtawce to świetna zabawa. Ale robienie tego w ich biurkach było nudne. Ułamki były pojęciem abstrakcyjnym; upieczenie sernika wyjaśniło. Więc pytanie brzmi:w jaki sposób rodzic uczący się w domu dowiaduje się, czego lub jak uczyć?

Starożytne chińskie przysłowie daje wskazówkę:Powiedz mi, zapomniałem. Pokaż mi, pamiętam. Pozwól, że zrobię to sam, rozumiem. Obserwując bawiące się dzieci, można zobaczyć to przysłowie w akcji. Dzieci uczą się poprzez zmysły i przyswajają informacje w niesamowitym tempie. Ich ciekawość jest bezgraniczna, gdy kwestionują i badają wszystko wokół nich.

Jako uczniowie w domu wiemy, że ta ciekawość ustępuje miejsca zainteresowaniu, a zainteresowanie zamienia się w naukę. W idealnym przypadku rodzic stałby się facylitatorem, a nie nauczycielem. Poprzez wystawianie dziecka na różne doświadczenia każdego dnia, nauka odbywa się przy niewielkim wysiłku i wysiłku. Nauczanie w domu daje ci „pokój”, w którym możesz pomieścić swoje dziecko oraz zachować ciekawość i kreatywność.

Dostosuj się do stylu uczenia się dziecka
Moja starsza córka (11) jest wzrokowcem. Uwielbia czytać i rysować. Moja młodsza córka (7) jest uczennicą kinestetyczną. Lubi budować i jest bardzo aktywna. Uczenie ich tradycyjnej „papierowej” matematyki było katastrofą. Mówili, że to nudne i nienawidzili każdej minuty tego. Jedyne, czego naprawdę się nauczyli, to nie lubić matematyki!

Jednym z ich wspólnych zainteresowań były wróżki. Dziewczyny skoczyły na okazję, aby zbudować z tatą bajkowy dom, a moja starsza córka od razu wykonała rysunek przyszłego domu. Nie byli świadomi, że uczą się matematyki, ponieważ rysunek stał się planem domu, a do wycięcia drewna było więcej pomiarów. Okna i drzwi to kolejne wyzwania matematyczne. Obliczając nachylenie dachu, nauczyli się relacji boków trójkąta prostokątnego. Byli tak zadowoleni z wyników, że postanowili zbudować kilka domków dla ptaków – bez nasza pomoc!

W ten sposób uczenie się nie jest przykrym obowiązkiem. Jest to część całego procesu prowadzenia przyjemnej aktywności lub zainteresowania. Wizualna osoba ucząca się zobaczyła, że ​​jej marzenie stało się prawdziwym (miniaturowym) domem. Aktywny uczeń uwielbiał wbijać gwoździe i piłować drewno. Dla nas lekcja matematyki była bezbolesna i przyjemna!

Moja starsza córka uwielbiała rysować i planować nasz ogródek warzywny. Moja aktywna mała dziewczynka uwielbiała kopać ziemię i bawić się robakami. Nie wiedzieli, że studiują ogrodnictwo, kiedy obserwowali kiełkowanie nasion, potem odchwaszczanie, nawożenie i zbiory warzyw. Czytanie o robakach, motylach, pszczołach i zapylaniu wydawało się całkiem naturalne, ponieważ badaliśmy to, z czym spotykaliśmy się każdego dnia.

Swoboda uczenia się
Bez ograniczeń tradycyjnych szkół dzieci są aktywnymi i entuzjastycznie uczącymi się. Większość rodziców szydzi z tego pomysłu i mówi:„Nie moje dziecko! Nigdy nie nauczyłby się niczego sam! Byłem jednym z tych rodziców. Ale kiedy odpuszczam więcej każdego roku, patrzę z podziwem, jak moje dzieci podejmują wyzwania i uczą się w sposób, którego nigdy bym sobie nie wyobrażał. przyjaciel ostatnio:„Uczą się pomimo mnie, nie przeze mnie". Moje słabe próby nauczania spowolniły ich. Kiedy zejdę z drogi, wznoszą się w górę.

W swoim wspaniałym artykule „Jak dzieci uczą się być inteligentne” (Przywództwo edukacyjne , marzec 1997, Association for Supervision &Curriculum Development), John Abbott pisze:„Proces uczenia się jest cudownie spektakularny i niechlujny i niełatwo wpasowuje się w ściśle określony program nauczania oparty na klasie, szczególnie dla młodzieży. mogą dostosować się do spontanicznych pytań dzieci, zbyt często ich naturalny entuzjazm jest przytłumiony potrzebami porządku (szkolnego)”.

Rozwiązanie firmy Abbott? Umożliwienie naszej młodzieży „uczenia się spontanicznie, niezależnie i we współpracy, bez przymusu”. Hmmm – brzmi dla mnie jak oduczenie!


  • Mój pierwszy dzień z nową rodziną jest zawsze ekscytujący… ale też trochę się tego boję. Jako opiekunka do dzieci zastanawiasz się:„A co, jeśli dzieci się znudzą? A jeśli nie mają w domu zabawnych prac rzemieślniczych lub nie podoba im się to, co wym
  • Oddawanie dzieci niani na jej zmianę może wydawać się szybką przejście do Ciebie, ale to kluczowy moment, który może wpłynąć na resztę dnia Twojej niani. Jeśli twoja niania wejdzie do domu, który nie jest przygotowany na jej przybycie, być może będzi
  • Prawie za każdym razem, gdy lekarz używa słowa „ciąża” z przymiotnikiem przed nim, rzeczy mogą być bardzo stresujące, dość szybko. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się znaleźć w Google termin „ektopowy”, wiesz, że w zasadzie oznacza to, że coś postanow