Wirusowa wiadomość „poza biurem” od mamy powinna być teraz szablonem dla każdego pracującego rodzica

Fala omikronowa powoduje, że wielu rodziców odczuwa stres pandemiczny, jak nigdy dotąd. Stany Zjednoczone doświadczyły rekordowej liczby przypadków COVID w ciągu ostatniego miesiąca, a teraz opieka nad dziećmi i zamknięcie szkół wraz z kwarantanną powodują poważne zakłócenia. Nic dziwnego, że jedna mama prowadzi apel o większe wsparcie i zrozumienie dla wyczerpanych pracujących rodziców z wirusową odpowiedzią „poza biurem”, która mówi, że naprawdę jest.

Mary Beth Ferrante, partnerka w firmie konsultingowej WRK/260, pisze na LinkedIn, że uważa, że ​​nadszedł czas, aby rodzice zaczęli używać odpowiedzi „na stałe poza biurem”, i podała własną jako przykład. Wiadomość szczegółowo opisuje chaos, jakiego doświadcza Ferrante, jej mąż i zbyt wielu innych rodziców i opiekunów podczas ostatniej fazy pandemii.

„Pandemia nadal zakłóca naszą opiekę nad dziećmi i szkoły”, mówi przesłanie Ferrante. „Mój mąż i ja wracamy do wymiany kawałków czasu, w których każdy z nas może skupić się na pracy, podczas gdy drugi skupia się na opiece (co obejmowało zabranie ich na wiele testów, anulowanie opieki pooperacyjnej i wcześniejsze odebranie ich z powodu wycieku nosów i możliwych ekspozycji ORAZ w 2022 roku minęły zaledwie 3 dni robocze). Dlatego moja odpowiedź na Twój e-mail może zająć trochę więcej czasu”.

Wiadomość od Ferrante nie tylko daje jej trochę więcej czasu na odpowiedź na e-maile, ale także zachęca odbiorcę do priorytetowego potraktowania potrzeb własnej rodziny i zdrowia psychicznego. „Jeśli żonglujesz zakłóceniami w swojej własnej opiece / szkole / zdrowiu, bądź dla siebie miły” – kontynuuje. „Nadaj priorytet temu, co najważniejsze osobiście i zawodowo. Poproś o wsparcie, przedłużenie terminów i empatię. Spróbuj nawet ustawić własne „poza biurem”, aby przypomnieć innym, że w rzeczywistości nadal pracujemy podczas pandemii, a żonglowanie opieką i praca jest już wystarczająco ciężka w najlepszych czasach”.

Stanowisko Ferrante odbiło się echem wśród tysięcy pracujących rodziców, którzy odczuwają napięcie związane z równoważeniem swojej codziennej pracy z wymaganiami kwarantanny COVID, pracy zdalnej i wielu innych trudności, które stały się standardową częścią życia jako wpływ pandemii.

„Dziękuję za to” – pisze jedna osoba w komentarzach na LinkedIn. „Tak ważne jest, aby firmy, pracodawcy i instytucje szkolnictwa wyższego rozpoznały realia pracujących rodziców i wszystkie wyzwania związane z pandemią!!”

Inni używają posta Ferrante, aby podzielić się niektórymi trudnościami, z którymi borykali się w ciągu ostatniego miesiąca, i wyrazić frustrację, że rodzice nadal nie otrzymują wsparcia, którego potrzebują od pracodawców lub przywódców USA.

„Kocham w tym wszystko” — pisze jeden z rodziców. „Trzy dni z powrotem do pracy, śnieżne dni, rodzic z COVID, troje dzieci w szkole i na sporcie i coś, co wydaje się już milionem bliskich kontaktów. Wyczerpany”.

„Podczas gdy wszystkie systemy wsparcia dla rodziców prawie nie działały od prawie dwóch lat, oczekiwano, że będziemy działać normalnie i nie może być kontynuowane” – dodaje inny rodzic. „Uwielbiam sposób, w jaki ta wiadomość e-mail potwierdza i normalizuje to, z czym ma do czynienia tak duża część pracowników. Jako samotna mama nie mam nawet z kim wymieniać kawałków czasu, ale poradziłem sobie sam. Mam cudownie elastycznego i rozważnego pracodawcę, ale praca wciąż jest do wykonania. Wszyscy teraz walczą, nikt nie może uwierzyć, że wciąż tu jesteśmy, więc musimy być dla siebie uprzejmi i szczerze mówiąc, z czym mamy do czynienia”.

Według niedawnego badania przeprowadzonego przez Maven i Great Place to Work jeden na czterech rodziców doświadcza wypalenia zawodowego. To, wraz z wirusowym postem Ferrante, przypomina, że ​​poczucie stresu, przytłoczenia i frustracji jest powszechne wśród rodziców i opiekunów podczas pandemii i nie powinni oni cierpieć w milczeniu ani pracować do wyczerpania, próbując to wszystko żonglować. Pandemia zmieniła wszystko w sposobie, w jaki żyjemy, pracujemy, zapewniamy opiekę nad dziećmi i chodzimy do szkoły, i nie ma czasu na kulturę miejsca pracy, która uznaje, z czym naprawdę borykają się rodzice i opiekunowie.