Radzenie sobie z modą młodzieżową

Radzenie sobie z modą nastolatków

Niebieskie włosy, kolczyki w nosie i to, co naprawdę ma znaczenie
Byli zaangażowani w ożywioną rozmowę, często się śmiejąc i wyraźnie ciesząc się swoim towarzystwem. Zainscenizowali udawaną walkę pałeczkami o zakwestionowaną bułkę z jajkiem. Matka i jej nastoletni syn ucztowali na chińskim bufecie w środku tygodnia w Mandarin Garden. Założyłem, że pochodziły bezpośrednio z meczu piłki nożnej syna, ponieważ nadal miał na sobie swój poplamiony trawą mundur i buty, jak wiele innych piłkarskich dzieciaków rozsianych po restauracji.

Zgromadzili sporo dyskretnych i dyskretnych spojrzeń z powodu włosów nastolatka. Był niebieski. Miękki, błękitny. I nie było tego wiele. Jego głowa była ogolona, ​​z wyjątkiem czterocalowego pasma niebieskich włosów, które zaczynały się na czole i kończyły na karku.

Tego wieczoru bufet był przeciętny, ale nie przeszkadzało to tej matce i jej niebieskowłosemu synowi. Dobrze się razem bawili.

Spotkałem inną rodzinę – ojca, matkę i syna – w alejce z produktami w moim lokalnym supermarkecie. Syn pchał wózek na zakupy i szli blisko siebie. Żartowali o przeprowadzce do Kalifornii, aby uniknąć wysokich kosztów importowanych do Nowej Anglii zimowych owoców i warzyw. W rytmie i tonie ich dyskusji była swoboda i pociecha. I było coś dość zaskakującego, co wyróżniało młodego dorosłego syna – miał więcej kolczyków na twarzy niż jakakolwiek osoba, którą kiedykolwiek widziałem.

Przyznam się, że zatrzymywałem się przy nich przy jabłkach Granny Smith, aby zliczyć liczbę kolczyków. Brwi, policzki, nos, dolna i górna warga, uszy... a może nawet przekłuty język. Dziesięć kolczyków na twarzy, 18 jeśli policzysz uszy... i 19 jeśli mam rację co do języka.

Czasy mogą się zmienić, ale fragmenty życia nie. Lata nastoletnie i studenckie spędziłem w latach 60-tych. W liceum nosiłam długie włosy, a na studiach ścinałam je tylko wtedy, gdy moja matka zachorowałaby fizycznie. Kilka razy ją zaskoczyłem i zachwyciłem, kiedy wróciłem do domu na przerwę świąteczną, wyglądając jak świeżo ostrzyżony chórzysta. "Wyglądasz tak przystojnie. To mój chłopak!" promienieje. – Co się stało z Bobem Dylanem? zapytałby mój ojciec. Tata wymówił imię mojego krzaczastowłosego bohatera ludowego, DIE-lan.

Niebieskie włosy, kolczyki i tatuaże nie były modne, kiedy byłam nastolatką. Wtedy nic tak nie mówiło o buncie jak twoje włosy. Mama i tata od czasu do czasu drażnili się ze mną z powodu moich włosów. Ale my też chodziliśmy razem do restauracji i robiliśmy publiczne zakupy w trójkę, bez względu na to, jak wyglądam - mama, tata i Bob DIE-lan. Chciałabym myśleć, że wyglądaliśmy razem tak dobrze, jak mama ze swoją niebieskowłosą nastolatką i rodzice z synem z kolczykami.

Tych dwóch synów i ja mieliśmy rodziców, którzy nigdy nie pozwolili, by to, jak wyglądaliśmy, zmniejszyło to, jak bardzo nas kochali lub chcieli być z nami... zawsze i wszędzie. Nasi rodzice wiedzieli, co naprawdę ma znaczenie. My też.

Gdy akceptacja wyrażania siebie nie jest łatwa
Wyrażanie niezależności poprzez ubrania, włosy i dodatki jest ważną częścią procesu dojrzewania nastolatków. Nastolatkowi może zająć wiele lat eksperymentów i samokontroli, aby dowiedzieć się, kim on jest. W tym czasie ważne jest, aby rodzice okazywali wsparcie.

Czy to oznacza, że ​​jeśli masz problem z zaakceptowaniem nowego „wyglądu” swojego nastolatka, nie przejmujesz się nim? Jeśli wzdrygasz się na myśl o swojej fioletowowłosej córce uśmiechającej się z rodzinnego portretu dla wszystkich potomnych, czy jesteś złym rodzicem? Oczywiście nie! W rzeczywistości, za każdym ze szczęśliwych scenariuszy opisanych powyżej prawdopodobnie istniało przynajmniej pewne tarcie, zanim rodzice i nastolatki byli w stanie zobaczyć oko w oko lub przynajmniej ogłosić rozejm. Chociaż dla nastolatków jest to rytuał przejścia, aby pokazać swoją indywidualność, rodzice często przechodzą jednocześnie „rytuał przejścia” – opłakiwanie dziecka, które było.

Walki i pozorna utrata bliskości w tych latach mogą być bolesne dla rodziców (a także nastolatków!). Spójrzmy prawdzie w oczy, nie zawsze jest łatwo zobaczyć, jak nasze dzieci prezentują się światu w (co uważamy) mniej niż w ich najlepszym świetle. Co więcej, w dzisiejszych czasach nie jest to tylko tymczasowy problem z wyglądem. Tatuaże są w zasadzie trwałe, a piercing może powodować blizny i prowadzić do infekcji. Jak więc możemy kontrolować nasze uczucia strachu i rozczarowania, aby nie nadwyrężyć samooceny naszych dzieci i rosnącej niezależności?

Oto kilka sugestii:

Bądź cierpliwy i miej wiarę. Może trudno w to uwierzyć, ale rodzice mają duży wpływ na swoje nastolatki. Mając czas i przestrzeń na dorastanie i odkrywanie, nastolatki prawie zawsze nawiązują bliską więź z rodzicami.

Nie bierz tego do siebie. Nie robią tego, żeby cię skrzywdzić. To ważna część ich samopoznania:chodzi o nich!

Pozwól im wyciągnąć własne lekcje. Ogólnie rzecz biorąc, odkrycie ma większy wpływ, gdy ktoś dokona go sam, niż gdy zostanie mu wskazane (chociaż może to potrwać dłużej!)

Wybierz swoje bitwy. Ze wszystkich rzeczy, z którymi możesz się nie zgodzić, czy warto rozpocząć III wojnę światową od końca?

Twoje wsparcie wiele znaczy. Nie oczekują, że zaakceptujesz, kiedy ubierają się skandalicznie. Zaskocz ich dla odmiany. Nie musisz całym sercem aprobować wyglądu, ale możesz podziwiać ducha, który za nim stoi. Będą to pamiętać.

Szukaj dobra. Nawet jeśli nie znosisz fryzury lub doboru ciuchów swojej córki, zachowaj to dla mamy i znajdź rzeczy, które lubisz. Komplementuj ją codziennie. Zwiększy to jej samoocenę, a może nawet przyspieszy jej podróż do samopoznania.

Nie zapomnij o zwrocie! To jest najlepsze:kiedy kolczyki, tatuaże lub dredy twojego nastolatka doprowadzają cię do szału, zamknij oczy i wyobraź sobie, jakie formy wyrażania siebie sprawią, że będą się wydawać oswojone za pokolenie od teraz, kiedy będzie rodzicem!

Przeczytaj biografię Carletona Kendricka.


  • Jeśli rok 2020 był rokiem stacji nauki w domu, może rok 2021 będzie po prostu rokiem domowego domu stanowisko pracy. I chociaż rodziny nie muszą już dostarczać swoim dzieciom w wieku szkolnym wszystkiego, co znajduje się pod słońcem na dzień wirtualn
  • Ostatnio, Centrum Kontroli Chorób jest autorem badania, które zostało opublikowane w Dziennik Zdrowia Kobiet okazało się, że codzienne stosowanie multiwitamin wśród kobiet w wieku rozrodczym spada. Dlaczego to taka wielka sprawa? Dwa słowa:kwas f
  • Silna sieć wsparcia jest ważna dla nowych rodziców. Oto kilka rad, które pomogą Ci zapewnić, że będziesz otoczony przez zespół wsparcia, który pomoże Ci zostać rodzicem, którym chcesz być. Dla wielu rodziców głównym źródłem wsparcia jest ich par