Mama chce wiedzieć, czy to normalne, że mąż nigdy nie zajmuje się dzieckiem

Jeśli kiedykolwiek widziałeś odcinek „Kocham Lucy” lub „Zostaw to bobrowi”, wiesz, że rodzicielstwo wyglądało inaczej w latach pięćdziesiątych. W większości matki wychowywały dzieci, a ojcowie pojawiali się po pracy lub gdy dziecko chciało wyjść na zewnątrz i rzucać piłkę baseballową. W dzisiejszych czasach większość ludzi rozumie, że rodzicielstwo to praca dla matek i tatusiów, dlatego wiele osób jest oszołomionych niedawnym postem na Reddicie, w którym mama przyznaje, że jej mąż nie uważa, że ​​powinien opiekować się własnym synem w ogóle i jest z tym w porządku.

Mama pisze, że ona i jej mąż mają 2-letniego syna i planują niedługo starać się o dziecko nr 2, ale jej mąż „nie jest super w fazie niemowlęcej i woli jeszcze nie przejmował się większością praktycznego rodzicielstwa”. W rezultacie to mama jest odpowiedzialna za większość opieki nad dzieckiem, a jej mąż nie widzi powodu, by zwiększać swój udział.

„Wzięłam pełne trzy miesiące urlopu macierzyńskiego, więc zanim wróciłam do pracy w pełnym wymiarze godzin, miałam już świetną rutynę z dzieckiem, a mój mąż zauważył, że tak było o wiele bardziej logiczne jest dla mnie zajmowanie się rzeczami, w których byłam już dobra” – pisze. „Zawsze byłem z nim tak zachęcający, jak to tylko możliwe, aby zająć się większą opieką nad dziećmi, ale… twierdzi, że najlepiej, aby nasz syn miał „eksperta” zajmującego się sprawami, a nie kogoś, kto „wciąż się uczy i dlatego oczywiście nie będzie bądź tak dobry”.

Ponieważ mama pracuje w pełnym wymiarze godzin, w ciągu dnia opieką nad dziećmi zajmuje się sama mama i niania. Kiedy musi wyjechać z miasta w podróż służbową, prosi siostrę, aby czuwała nad synem przez noc, aby mąż nie musiał się nim opiekować, ale jej siostra ma dość tego rozwiązania.

"Moja siostra mówi, że 'znęcaję się' nad synem, 'odmawiając mu czasu z tatą', ponieważ 'umożliwiam' mojemu mężowi bycie 'nędznie gównianym ojcem'" ona pisze. „Moja siostra ciągle powtarza„ no cóż, skąd WIESZ, że faktycznie będzie się starał za kilka lat?” i „dlaczego miałbyś dać mu kolejne dziecko do zignorowania”, co naprawdę miesza mi w głowie”.

Mama jest zszokowana krytyką swojej siostry i chce wiedzieć, co społeczność Reddit myśli o jej „tradycyjnej dynamice rodzicielskiej”. Do tej pory zebrało się ponad 450 komentarzy, które mówią mamie, że jej siostra ma 100% racji.

„Nie musisz decydować, kiedy jest dobry czas na wygodne bycie rodzicem, gdy fizycznie przed tobą jest dziecko”, pisze jedna osoba. „Jeśli chciałeś podjąć tę decyzję, nie powinieneś był robić dziecka. Koleś musi być mężczyzną i być tatą”.

Niektórzy wskazują, że dwulatek to nie to samo co dziecko, a wymówki taty wydają się manipulacyjne.

Jedna osoba pyta:„Na co czeka tata, możliwość wspólnego gry w golfa?”

Inni twierdzą, że kobiety nie mają luksusu korzystania z opieki nad dziećmi, więc jak to jest uczciwe, aby ojcowie mieli wybór?

„Jestem kobietą, która nie przepada za niemowlęciem — zdecydowanie wolę małe dzieci” — pisze jeden z użytkowników. „Zgadnij, ile osób naginało rzeczywistość wokół mnie i oddało swoją własną pracę, żebym nie musiała być rodzicami mojego noworodka? Och, zgadza się, BRAK, ponieważ to MOJE dziecko, a jako dama nikomu nawet nie przyszło do głowy, że nie zajmę się całą opieką nad własnym dzieckiem”.

To właśnie sprawia, że ​​ten post jest tak frustrujący:pomysł, że jeden rodzic może po prostu zrezygnować z udziału w rodzicielstwie. Prawdopodobnie miałbyś trudności ze znalezieniem rodzica, który naprawdę lubi budzić się pięć razy w nocy, zmieniać wybuchowe pieluchy z kupkami, prać dziesiątki poplamionych śpiochów i musi spakować 20-funtową torbę na pieluchy na wynos do celu. Ale rodzice robią to, ponieważ to właśnie oznacza mieć dziecko, a ktoś musi podjąć kroki i wziąć odpowiedzialność za potrzeby tego dziecka.

Na szczęście większość ojców nie podziela negatywnego nastawienia tego męża do ojcostwa. W rzeczywistości współcześni ojcowie ciężko pracują, aby przedefiniować, co to znaczy być zaangażowanym ojcem. Według badania Pew Research, około 7% ojców było rodzicami niepracującymi w domu w 2016 r., w porównaniu z zaledwie 4% w 1989 r. W 2016 r. ojcowie spędzali również średnio osiem godzin tygodniowo na opiece nad dziećmi, czyli trzy razy więcej czasu ojcowie spędzili na opiece nad swoimi dziećmi w 1965 roku.

Są pewne elementy rodzicielstwa, takie jak karmienie piersią, których ojcowie po prostu nie mogą robić, ale odmawianie robienia czegokolwiek jest po prostu samolubne. Dzielenie się pracą wychowania dzieci daje dzieciom możliwość nawiązania więzi z obojgiem rodziców i zobaczenia partnerstwa w działaniu. Każda rodzina może zdecydować, jakie rozwiązania dotyczące opieki nad dziećmi są dla nich odpowiednie, ale całkowite pominięcie rodzicielstwa nie powinno być opcją dla nikogo.