Nauka w domu dla inteligencji wielorakich

Nauka w domu dla inteligencji wielorakich

Jak mogę Cię uczyć? Pozwól mi policzyć sposoby.
Jest tyle sposobów na naukę w domu, ile jest sposobów na naukę dzieci. Rodzice zwykle zaczynają od tradycyjnego modelu w klasie, bo to wiedzą. Program nauczania jest kupowany od jednego z wiodących dostawców programów nauczania i przedstawia wszystko, czego dziecko będzie uczyć się w nadchodzącym roku. Wiele pakietów programów nauczania zawiera wszystkie podręczniki, zeszyty ćwiczeń i powiązane materiały, a także wsparcie telefoniczne.

Niestety niektóre dzieci, zwłaszcza młodsze, mogą się temu modelowi oprzeć. Po prostu nie są zainteresowani tematem. Rodzice mogą wtedy albo poradzić sobie z oporem (zagrożeniami, nagrodami itp.) albo zmienić swoje podejście. Niektórzy rodzice decydują się na zintegrowanie przydatnych aspektów zakupionego programu nauczania i pomijają resztę. Temat, którego dziecko nienawidziło w zeszłym roku, może stać się w tym roku ulubionym, więc elastyczność jest koniecznością.

Jeszcze inni rodzice wybierają z różnych propozycji edukacyjnych:być może saksońska matematyka połączona z zajęciami w Oak Meadow. Są wreszcie tacy, dla których podejście prowadzone przez dzieci jest najbardziej skuteczne i interesujące dla ich rodziny. Ta metoda – zwana „oduczaniem” – jest tą, z której korzysta nasza rodzina. Niezależnie od wybranej techniki, ważne jest, aby pamiętać, że odnoszący sukcesy rodzice w nauczaniu domowym to ci, którzy potrafią dostosować swój styl nauczania do stylu uczenia się swojego dziecka.

Wiele inteligencji
Przełomowa książka Howarda Gardnera z 1983 roku, Frames of Mind, przedstawił swoją teorię inteligencji wielorakich. Badania Gardnera otworzyły drzwi do lepszego zrozumienia i szacunku dla indywidualnych talentów, w tym:kinestetycznych, przestrzennych, werbalnych, muzycznych i logicznych (matematycznych). Na przykład dziecko kinestetyczne uczy się najlepiej, gdy jest aktywne i uczestniczy na poziomie fizycznym. Siedzenie w klasie z papierem i ołówkiem jest dla tego typu dziecka trudne. Chociaż bardzo bystry, kinestetyczny uczeń jest często określany jako uczeń „problemowy”. Ale w rzeczywistości jedynym problemem jest metoda nauczania.

Nauczanie w domu pozwala dzieciom rozwijać się i rosnąć zgodnie z ich indywidualnym stylem uczenia się. Moje dzieci uważały, że liczenie po dwójki huśtające się wysoko na naszej huśtawce to świetna zabawa. Ale robienie tego w ich biurkach było nudne. Ułamki były pojęciem abstrakcyjnym; pieczenie sernika wyjaśniło. Więc pytanie brzmi:w jaki sposób rodzic uczący się w domu dowiaduje się, czego lub jak uczyć?

Starożytne chińskie przysłowie daje wskazówkę:Powiedz mi, zapomniałem. Pokaż mi, pamiętam. Pozwól, że zrobię to sam, rozumiem. Obserwując bawiące się dzieci, można zobaczyć to przysłowie w akcji. Dzieci uczą się poprzez zmysły i przyswajają informacje w niesamowitym tempie. Ich ciekawość jest bezgraniczna, gdy kwestionują i badają wszystko wokół nich.

Jako uczniowie w domu wiemy, że ta ciekawość ustępuje miejsca zainteresowaniu, a zainteresowanie zamienia się w naukę. W idealnym przypadku rodzic stałby się facylitatorem, a nie nauczycielem. Poprzez wystawianie dziecka na różne doświadczenia każdego dnia, nauka odbywa się przy niewielkim wysiłku lub wysiłku. Nauczanie w domu daje ci „pokój”, w którym możesz pomieścić swoje dziecko oraz zachować ciekawość i kreatywność.

Dostosuj się do stylu uczenia się dziecka
Moja starsza córka (11) jest wzrokowcem. Uwielbia czytać i rysować. Moja młodsza córka (7) jest uczennicą kinestetyczną. Lubi budować i jest bardzo aktywna. Uczenie ich tradycyjnej „papierowej” matematyki było katastrofą. Mówili, że to nudne i nienawidzili każdej minuty tego. Jedyne, czego się nauczyli, to nie lubić matematyki!

Jednym z ich wspólnych zainteresowań były wróżki. Dziewczyny skoczyły na okazję, aby zbudować z tatą bajkowy dom, a moja starsza córka od razu wykonała rysunek przyszłego domu. Nie byli świadomi, że uczą się matematyki, ponieważ rysunek stał się planem domu, a do wycięcia drewna było więcej pomiarów. Okna i drzwi to kolejne wyzwania matematyczne. Obliczając nachylenie dachu, nauczyli się relacji boków trójkąta prostokątnego. Byli tak zadowoleni z wyników, że postanowili zbudować kilka domków dla ptaków — bez nasza pomoc!

W ten sposób uczenie się nie jest przykrym obowiązkiem. Jest to część całego procesu prowadzenia przyjemnej aktywności lub zainteresowania. Wizualna osoba ucząca się zobaczyła, że ​​jej marzenie stało się prawdziwym (miniaturowym) domem. Aktywny uczeń uwielbiał wbijać gwoździe i piłować drewno. Dla nas lekcja matematyki była bezbolesna i przyjemna!

Moja starsza córka uwielbiała rysować i planować nasz ogródek warzywny. Moja aktywna mała dziewczynka uwielbiała kopać ziemię i bawić się robakami. Nie wiedzieli, że studiują ogrodnictwo, kiedy obserwowali kiełkowanie nasion, potem odchwaszczanie, nawożenie i zbiory warzyw. Czytanie o robakach, motylach, pszczołach i zapylaniu wydawało się całkiem naturalne, ponieważ studiowaliśmy to, z czym spotykaliśmy się każdego dnia.

Swoboda uczenia się
Wolne od ograniczeń tradycyjnych szkół dzieci są aktywnymi i entuzjastycznie nastawionymi uczniami. Większość rodziców szydzi z tego pomysłu i mówi:„Nie moje dziecko! Nigdy nie nauczyłby się niczego sam! Byłem jednym z tych rodziców. Ale kiedy odpuszczam więcej każdego roku, patrzę z podziwem, jak moje dzieci podejmują wyzwania i uczą się w sposób, którego nigdy bym sobie nie wyobrażał. niedawno przyjaciela:„Uczą się wbrew mnie, a nie przeze mnie". Moje słabe próby nauczania spowolniły ich. Kiedy zejdę z drogi, wznoszą się w górę.

W swoim wspaniałym artykule „Jak dzieci uczą się być inteligentne” (Educational Leadership, marzec 1997, Association for Supervision &Curriculum Development) John Abbott pisze:„Proces uczenia się jest cudownie spektakularny i niechlujny, i niełatwo mieści się w ścisłym zdefiniowany, oparty na klasach program nauczania, zwłaszcza dla nastolatków. Starajmy się jak najlepiej dostosować się do spontanicznych pytań dzieci, zbyt często ich naturalny entuzjazm jest tłumiony przez potrzeby (szkolnego) systemu w zakresie porządku”.

Rozwiązanie firmy Abbott? Umożliwienie naszej młodzieży „uczenia się spontanicznie, niezależnie i we współpracy, bez przymusu”. Hmmm - brzmi dla mnie jak oduczenie!


  • Samo pojęcie „obozu letniego” ma kojarzyć się z przewiewnymi, pełnymi zabawy dniami bez troski o świat. Ale dla niektórych rodziców ten pomysł może wywołać zupełnie odwrotny klimat. Planowanie obozu każdego roku może być wręcz zniechęcające, myląca ł
  • Czy pora snu zmieniła się w totalna bitwa woli między tobą a twoim dzieckiem? Jeśli usypianie malucha stało się co nocną trudnością lub jeśli sen jest nieuchwytny teraz, gdy jest w nowym łóżku dla dużych dzieci, ma nowe rodzeństwo lub miał kolejną du
  • Dopracowałeś swój profil, napisałeś mocny list motywacyjny i złożyłeś podanie o idealną pracę opiekuńczą. Ale co teraz? Nie siedź wygodnie, trzymaj kciuki i miej nadzieję na najlepsze. Utrzymuj swoje imię i nazwisko na pierwszym miejscu w głowie pra