Inne rzeczy, których nie należy mówić nowej mamie

Rozumiem. Jestem nową mamą. Ty, nieznajomy w sklepie spożywczym, jesteś mamą w starym kapeluszu. Wiesz gówno.

Z jakiegoś powodu daje ci to licencję na udzielanie mi porad.

Jestem pewien, że chcesz dobrze.

Ale możesz się, kurwa, zamknąć.

„Śpij, gdy dziecko śpi”

Po pierwsze…. DUH.

Po drugie… TAK, PRAWDA.

Czy pamiętasz, jak to było mieć nowe dziecko? Czy pamiętasz całodobowe karmienia i fakt, że oprócz pierwszych kilku tygodni, Twoje życie tak naprawdę nie kończy się, gdy dziecko jest w domu.

Są zwierzęta do wykarmienia (lub jeszcze gorzej… inne dzieci!), rachunki do zapłacenia (tylko jeśli lubisz ciepłe prysznice i prąd), prace domowe do zrobienia (jestem za odłożeniem tego… ale tak naprawdę nie chcę, żeby mój noworodek jadł muchy na śniadanie z naszego zlewu / stosu naczyń), przyjaciele/rodzina/mężowie, z którymi można spędzać czas (i być może rozmawiać o rzeczach innych niż kupa!), i (co najważniejsze) JEDZENIE I PRYSZNIC DO Wzięcia!!!

Jeśli chcesz zrobić którąkolwiek z tych rzeczy… nigdy nie będziesz spać, gdy śpi dziecko.

Wiesz, że powinieneś.

Ale nie zrobisz tego.

Słuchanie tego w kółko jest po prostu okrutne.

„Czy nie chciałeś porodu naturalnego?”

Przede wszystkim… CO.

Po drugie, tak naprawdę powiedział mi to kilka tygodni temu wizażystka w pracy. Nie miała przez to na myśli nic złego, nie oceniała, po prostu ciekawy. Ale to uderzyło mnie w brzuch.

Bez względu na to, jaka jest twoja historia urodzenia lub doświadczenie… To jest TWOJE. Możesz o tym porozmawiać, jeśli chcesz. Nikt nie powinien niczego zakładać.

i na tej notatce…

„Nie chciałaś karmić piersią? … Czy nie wiesz, że to lepsze?”

OH.

MÓJ.

PAN BÓG.

Wszyscy zostawiają wszystkich w spokoju.

Czy Twoje dziecko żyje?

Świetny.

Jednak utrzymujesz to, tak trzymaj. Cycki. Żadnych cycków. Nie przejmuj się.

Czy ty.

„Czy on/ona ma harmonogram?”

Ma harmonogram jedzenia / spania / kupy / płaczu / jedzenia / tulenia / snu / powtarzania. Koniec.

"Dobrze, Dla mojego dziecka…."

NIE.

OPIEKA.

(Chyba że zamierzasz mi powiedzieć, że wszystko jest do bani. Wtedy cię przytulę.)

– Myślisz, że to źle? Poczekaj, aż zacznie się czołgać/chodzić/ząbkować/biegać/nauczy się słowa nie/jest pre-nastolatek/jest nastolatkiem/itd.”

Tak.

Wszystkie etapy są na swój sposób trudne.

W zależności od dziecka będą mniej lub bardziej twarde, i scena, i jak radzisz sobie z dzieckiem i sceną.

Ale.

Czy możemy poczekać, aż to się stanie, żeby się tego bać, Proszę?

Ostatnią rzeczą, którą muszę usłyszeć, gdy nie spałam od 4 miesięcy, jest „Poczekaj. Pogarsza się."

Pierdol się. Jesteś do bani.

“Ciesz się każdą sekundą!”

Ok.

To znaczy.

Tak.

Pewny.

Cieszę się z wielu wielu sekund. TAK WIELE SEKUND.

Ale również, są tacy, którzy są do bani.

Czy możemy się zgodzić, że są tacy, którzy są do bani?

NIE WSZYSTKIE SEKUNDY SĄ IDEALNYMI MAŁYMI CUDOWYMI SEKUNDAMI!!!

I to jest w porządku.

Załóżmy, że jeśli rozmawiasz z nową mamą…

Ona nie śpi.

Jej historia urodzenia to jej sprawa, jeśli chce ci o tym opowiedzieć, ONA BĘDZIE.

To samo z cyckami. Jej cycki. Jej historia.

Harmonogramy są TWARDE. Ona próbuje. I ciągle czuje, że jej się to nie udaje.

Nie chce wiedzieć, czy twoje dziecko było niesamowitym snem. Albo spuszczone tęcze. Albo siedział, chwytał się i biegał maraton iw zasadzie był geniuszem w wieku 4 miesięcy. Jest bardzo hormonalna. Powiedzenie jej czegokolwiek to dobry sposób na utratę oka.

Nie chce też myśleć o tym, jak trudne będą kolejne etapy. Niech najpierw przetrwa obecny etap.

Ona delektuje się chwilami, wie, że „przechodzą za szybko”, ale jest też całkowicie wyczerpana i przytłoczona. Więc musi być ok, że nie każda chwila jest świetna. Sekundy, które są idealne, są idealne do wybuchu serca. To więcej niż wystarczająco.

Rzeczy do powiedzenia nowej mamie:

Przyniosłem ci jedzenie.

Koleś. Ja wiem. JA WIEM.

Przyniosłem ci wino.

Mój Boże, to najsłodsze dziecko, jakie kiedykolwiek widziałem. Tak, Chcę zobaczyć jeszcze 400 zdjęć. (KŁAMAĆ.)

Daj mi dziecko, Umyłem już ręce i od 5 lat nie byłem w promieniu 1000 stóp od chorej osoby.

Przyszedłem posprzątać twój dom.

Jestem tu, żeby cię ukraść na godzinę. Daj swojemu mężowi dziecko. Dostajemy masaże.

Kocham Cię. Wykonujesz świetną robotę.

Koniec tyrady.

Ale już, czy ktoś może mnie nakarmić?

Związane z: Dlaczego ta mama dwójki dzieci nie wyszła z domu od kilku dni

  • Jeśli jesteś jak wielu rodziców, prawdopodobnie zmagasz się z nowymi wymaganiami życia podczas pandemii. Na początku rodzicielstwo nie było łatwą pracą, ale teraz wiele matek i ojców pracuje również w domu na pełny etat, z zerowym dostępem do opieki
  • Karmić czy nie? To jest pytanie dla wielu mam. Z jednej strony karmienie piersią zapewnia poparte naukowo korzyści, których trudno nie wziąć pod uwagę przynajmniej w czasie ciąży lub wkrótce po porodzie. „Często myślimy o tym, jak karmienie piersią
  • Oto jak uzyskać laktator Willow w ramach ubezpieczenia. Jeśli planujesz odciągać pokarm, a konkretnie chcą poznać opcje głośnomówiące, na froncie laktatora do noszenia jest kilka ekscytujących wiadomości. Wierzba, zestaw głośnomówiący, Uniwersalny