Ustawianie limitów i utrzymywanie zdrowych zmysłów

Ustawianie limitów i utrzymywanie zdrowych zmysłów

Zbyt surowy lub zbyt pobłażliwy?

Oto pewna recepta na konflikt:połącz jednego rodzica (którego zadaniem jest ustalanie zasad) i jedno dziecko (którego zadaniem jest kwestionowanie zasad). Wynikająca z tego walka o władzę może w ciągu kilku sekund zamienić szczęśliwy dom w strefę wojny i doprowadzić wcześniej racjonalną osobę na skraj szaleństwa. Czasami kuszące jest wprowadzenie stanu wojennego — lub przejście na drugą skrajność i całkowite zrezygnowanie z zasad.

Ale wszyscy wiemy, co się dzieje, gdy rodzice nie ustalają granic. Kończą z niesfornymi dzieciakami, których wszyscy nienawidzą być w pobliżu. A co z rodzicami, którzy ściśle egzekwują żelazne zasady bez miejsca na kompromisy? Nienawidzę im tego zdradzać, ale zgadnij, czyja córka wymyka się z domu z skąpym boczkiem schowanym w portfelu?

Ustalanie uczciwych zasad i konsekwentne ich egzekwowanie to dwie z tych najtrudniejszych i najważniejszych rzeczy, które rodzic może zrobić dla dziecka. Ale często rodzice sumiennie ustalają zasady, tylko po to, by ich mali testerzy limitów przymilali się, grozili, płakali i ostatecznie oskarżali ich o zrujnowanie im życia. Ponieważ każda rodzina i sytuacja są wyjątkowe, rodzice często czują, że nie ma gdzie szukać odpowiedzi. Może to prowadzić do gofrowania.

Wyzwania

Rozważ te sytuacje z życia, które zabrzmią znajomo nawet najlepszym rodzicom:

  • „Czasami wdaję się w kłótnie z moją córką. Potem czuję się zdegustowany, że nie trzymam się broni i pozwalam, by jej postawa miała na mnie wpływ! Niestety, czasami kończy się to tak bardzo sfrustrowanym, że kładę się prawo w gniewie. To trwa przez kilka dni, a potem znowu się ślizgam! Byłem samotnym rodzicem (wdowiec) od 10 lat. Zawsze myślałem, że staram się coś nadrobić."
  • „Wiele razy wiem w głębi serca, że ​​powinienem był powiedzieć „nie” i trzymać się mocno swojej decyzji. Ale kiedy masz bystre dziecko i oni odrzucają kilka powodów, dla których twoja odpowiedź powinna brzmieć „tak ”, trudno powiedzieć „nie”.
  • „Jeśli kiedykolwiek odważę się powiedzieć „nie” i trzymać się swojej decyzji, jestem wtedy „najgorszą mamą” w całej naszej społeczności. Dostaję listę wszystkich innych mam, które powiedziały „tak” i jak jestem „jedyną” mamą, która mówi „nie”...”
  • „Moja 17-letnia córka czasami sprawia, że ​​czuję się nieswojo. „Inni rodzice nie kontrolują tak bardzo” – tak słyszę, lub „Jestem na wakacjach, dlaczego nie mogę spać w całości”. dzień i rozmawiać z przyjaciółmi w nocy? Czuję się, jakbym była jedyną mamą, która martwi się o swoje dziecko, ponieważ „innych rodziców to nie obchodzi...”
Rodzice muszą chodzić po cienkiej linii

Co ma zrobić rodzic? Nie chcesz być autorytarnym tyranem, ale kiedy otworzysz drzwi do kłótni, to utoniesz. Eksperci mówią rodzicom, aby byli stanowczy i konsekwentni, ale podkreślają również znaczenie elastyczności i chęci negocjowania z dziećmi. Czy to nie jest sprzeczne? Nie według Roberta Brooksa i Sama Goldsteina, autorów „Raising Resilient Children”:

„Konsekwencja nie jest równoznaczna ze sztywnością lub brakiem elastyczności. Konsekwentne podejście do dyscypliny zachęca do przemyślanej modyfikacji zasad i konsekwencji, na przykład gdy dziecko osiąga wiek dojrzewania i może zostać później w weekendy. Gdy modyfikacje są konieczne, należy je omówić z Twoje dzieci, aby zrozumiały przyczyny zmian i mogły wnieść wkład”.

Ustalanie zasad, których dzieci będą przestrzegać, to odwieczna walka. Ale dzięki kreatywności, miłości i nieskończonej cierpliwości wyjdziesz z tego żywy! Nauczycielka rodziców i autorka Nancy Samalin mówi:

„To normalne, że dzieci testują nasze granice – zarówno w słowach, jak i w czynach. Uniezależnienie się od autorytetu dorosłych jest dla dzieci zdrowym sposobem na znalezienie własnego stylu. Pytanie brzmi, w jaki sposób rodzice mogą przejść trudną linię między pozwoleniem swoim dzieciom na wyrażaj swoje uczucia, jednocześnie potwierdzając swój autorytet jako rodzice i ustalając niezbędne ograniczenia."

Najważniejsze jest to, że rodzice muszą być odpowiedzialni, ale muszą też być gotowi do słuchania swoich dzieci i być przygotowani do wprowadzania zmian w zasadach, gdy jest to uzasadnione.

Wskazówki od mam

Na szczęście matki, które przyznały się do prawdziwych zmagań, nie poddały się. Opracowali strategie radzenia sobie z ich wyjątkowymi sytuacjami. Oto kilka sugestii, które mogą pomóc innym rodzicom:

  • "Jedną z lekcji, której się nauczyłem, było zastąpienie niezdecydowanego 'No...' bardzo stanowczym 'Mama musi się nad tym zastanowić. Poczekaj, aż podejmę decyzję'. Możesz powiedzieć „tak” lub „nie” całym sercem tylko wtedy, gdy masz czas, aby o tym pomyśleć.
  • „Kiedy stwierdzam, że jestem w tym cyklu z dwójką moich dzieci (znowu!), robię coś, co oboje uważają za dość pochopne:po prostu oświadczam, że zaszło nieporozumienie, co się wydarzy. Kiedy słyszę jęki i narzekania, że ​​„Mamo to nie w porządku!” Patrzę im w oczy i mówię:„Możemy razem nad tym popracować, żeby dojść do porozumienia, albo po prostu odwołać całe wydarzenie; co chciałbyś zrobić? Zwykle dochodzimy do akceptowalnego porozumienia – i to szybko! (Może minąć kilka razy, zanim dziecko zrozumie, że masz na myśli interesy!)
  • „Przestań się poddawać! To absolutnie najgorsze działanie, jakie może podjąć rodzic, próbując ustalić granice ze swoim dzieckiem (dziećmi). Bądź stanowczy, konsekwentny, uprzejmy i bezpośredni. Czy to nie są te cechy, których oczekujesz od swojego dziecka mają? Muszą się ich gdzieś nauczyć! Dlaczego nie od Ciebie?"
  • „Jedna z metod, których się nauczyłem, to odpowiedź „niedobitny rekord”. Na przykład, jeśli Twoje dziecko chce gdzieś iść, a Ty mówisz „nie”, podaje powód, dla którego powinieneś powiedzieć „tak”. nie.' Potem odrzucają kolejny powód, dla którego powinieneś powiedzieć tak, a ty mówisz:„Nieważne, nadal mówię nie”. Zasadniczo wracasz z „mimo wszystko” i „niezależnie od tego”, a oni naprawdę rezygnują z kłótni.

  • „Zaczynam od słów:'Poczekaj minutę. Naciskasz, wszystkie zakłady są anulowane.' Jeśli się kłócą, mówię:„Czy chcesz teraz stanowcze „nie” czy chcesz omówić to później?” Upewniam się również, że porozmawiam z innymi rodzicami. , i poparł Cię nagle!”
  • „Zbyt wielu rodziców pozwala dzieciom rządzić grzędą. Zajmujemy się nimi, a życie takie nie jest takie. Rodzice muszą uczyć dzieci odpowiedzialności, dając im odpowiedzialność. Życie rodzinne powinno być pracą zespołową, a wszyscy w zespole ma pracę."
  • „Za każdą minutę, w której mój syn jest poza godziną policyjną, pobierana jest opłata w wysokości 5 USD. Musi zapłacić grzywnę w momencie, gdy wchodzi do drzwi”.

  • "Noś z dumą swoją 'wredną mamę' czapkę! Moje dwoje dorosłych dzieci spogląda teraz wstecz i śmieje się z tego, co uważały za 'wredne', gdy patrzą, jak ich 12-letni młodszy brat też 'dorasta' przez to."
  • „Moja 10-letnia córka lubi stawiać mnie na miejscu na parkingu po szkole i prosić o przybycie przyjaciół, podczas gdy oni tam stoją. Opracowałem plan. nie dostaję wystarczającego ostrzeżenia (co w przybliżeniu oznacza kilka dni) i może nie pytać w obecności swoich przyjaciół. Jeśli złamie zasadę, jest to „Nie” teraz i „Nie” na następny raz”.

Zalecana lektura:

  • Pozytywna dyscyplina autorstwa Jane Nelsen
  • Mały sekret radzenia sobie z nastolatkami autorstwa Jennie Hernandez Hanks
  • „Nie jestem zły, po prostu cię nienawidzę!” autorstwa Roni Cohen
  • Lata kolejek górskich autorstwa Charlene Giannetti i Margaret Sagarese
  • Wychowywanie odpornych dzieci autorstwa Roberta Brooksa i Sama Goldsteina
  • Tak, twoja nastolatka jest szalona! Kochaj swoje dziecko bez utraty rozumu autor:Michael J. Bradley