Mama broni syna za uderzenie dziecka, które „dręczyło go i znęcało się nad nim”

Jako rodzice staramy się jak najlepiej uczyć nasze dzieci uprzejmości innych, aby traktować wszystkich tak, jak chcieliby być traktowani i że nigdy nie jest w porządku krzywdzić inną osobę. Ale co się dzieje, gdy twoje dziecko jest ofiarą innego dziecka? Mansfield w stanie Missouri, mama i jej syn są w centrum tej debaty po tym, jak udostępniła wirusowy post na Facebooku, w którym pochwaliła fakt, że jej syn został zawieszony w szkole za pobicie dziecka, o którym mówi, że go znęcał.

„Pięć dni OSS [zawieszenie poza szkołą] za pobicie dzieciaka, który dręczył go i zastraszał od czasów gimnazjum”, pisze Allison Arnall Davis w swoim poście, który został udostępniony w ponad 145 000 czasy. „Wiem, że jako rodzic powinnam być na niego zła za uciekanie się do przemocy lub zawieszenie, ale tak nie jest. Ani trochę”.

Davis wyjaśnia, że ​​jej syn Drew w wieku liceum przez lata znosił groźby, dokuczanie, cybernękanie i fizyczne zastraszanie, a szkolni administratorzy nie byli w stanie tego powstrzymać.

„Kiedy ten dzieciak ciągle groził, że pobije Drew wraz z kilkoma jego przyjaciółmi, szkoła nic nie zrobiła”, mówi. „Kiedy ten dzieciak podążył za Drew korytarzem, grożąc mu i wyśmiewając się z niego I wszystko to zostało uwiecznione na wideo, szkoła nic nie zrobiła… Kiedy ten dzieciak zaczął korzystać z mediów społecznościowych, poczty głosowej i gróźb SMS-owych, szkoła nic nie zrobiła”.

Według Davisa tyran nigdy nie został ukarany za swoje czyny, pomimo licznych e-maili i telefonów od niej do szkoły. Większość urzędników szkolnych zmusiła obu chłopców do podpisania „umowy o braku kontaktu”, która została w większości zignorowana przez łobuza. Powiedziała, że ​​Drew w końcu przestał rozmawiać z dorosłymi w szkole o tym, co się z nim dzieje, ponieważ „nigdy nie karali łobuza, a to tylko pogorszyło sytuację”.

Sytuacja osiągnęła punkt krytyczny w zeszłym tygodniu, kiedy łobuz odszedł od dokuczania Drew i zaczął grozić 11-letniemu bratu Drew.

„… Drew zdecydował, że przestanie polegać na szkole i dorosłych, którzy mają go chronić, a ON coś zrobi” – pisze Davis. „Trzy ciosy i jego tyran krzyczał jak dziecko, jego sługusi przyjaciele się zamknęli, a tego ranka tyran nawet na niego nie spojrzał. Problem rozwiązany”.

Wpis Davisa na Facebooku wywołał silne reakcje rodziców. Ponad 600 osób pozostawiło komentarze, a wiele z nich opowiadało historie o tym, jak ich własne dzieci lub wnuki są zmuszane do radzenia sobie z łobuzami, gdy władze szkolne nie podejmują działań.

„Mój wnuk był prześladowany przez rok, a szkoła nic nie zrobiła”, pisze jeden z komentatorów. „Był tak przerażony, że spał z nożem pod poduszką, gdy dzieciak powiedział, że zakradł się do jego pokoju w nocy. W końcu powiedzieliśmy:uderz go i uderz go mocno. Tak, mój wnuk miał kłopoty (nie zatrzymanie), a tyran zrezygnował, ale zwrócił uwagę na kogoś innego…”

Inny dodaje:„Moja córka była zastraszana i jako jej matka i nauczycielka w dystrykcie polegałam na dystrykcie szkolnym. Po błaganiu dystryktu o pomoc, wezwaniu rodziców łobuza i poproszeniu ich o interwencję, nikt, łącznie z rodzicami łobuza, nie pomógł tej sytuacji. Więc w końcu po mniej więcej roku moja córka, po tym, jak po raz ostatni wytrąciła jej książki z rąk, dała dziewczynie dobry „modny tyłek”.

Nie wszyscy byli na pokładzie zachęcając dzieci do walki.

„Szkoda, że ​​rodzice nie mogli się spotkać i zobaczyć, jaki był w tym udział ich dziecka i coś z tym zrobić dawno temu”, pisze inny komentator. „Nie musiałem do tego przychodzić. Osoby, które nie pociągają swoich dzieci do odpowiedzialności”.

Niektórzy miejscowi rodzice nawet przyłączyli się do wątku, by obwiniać ofiarę Drew i ostrzec Davisa, by przyjrzał się obu stronom historii.

Jeden człowiek pisze:„Nie toleruję znęcania się w żaden sposób, w jakimkolwiek kształcie ani formie, ale wy, ludzie, rozumiecie, że stajecie po jednej stronie tej historii, prawda? Jest wiele dowodów od innych uczniów, że ta „ofiara” nie jest tak niewinna w tej sytuacji. Zanim zaczniesz bić drugie dziecko, poznaj wszystkie fakty. Słyszeliście tylko jedną bardzo częściową stronę tej historii”.

W drugim poście Davis odnosi się do oskarżenia, że ​​nie opowiadała całej historii. Wyjawia, że ​​kilka lat temu, gdy jej syn był jeszcze w gimnazjum, jej mąż wysłał do łobuza wiadomości w mediach społecznościowych, ostrzegając go, by zostawił syna w spokoju, bo inaczej „zostanie mu w dupę”. Wyjaśnia również, że Drew wcześniej brał udział w słownych kłótniach ze swoim tyranem.

„Nie twierdzę, że Drew lub moja rodzina są idealni” – pisze. "Zaufaj mi. Nie przezywaliśmy Drew „Pan. Preteen McTurdpants”, bo był pokrytą cukrem tęczą zabawy… Słuchaj, nie mamy nic do ukrycia. Nasz syn bał się przyjść do szkoły z powodu fizycznych gróźb ze strony wielu chłopców, a ty próbujesz czepiać się szczegółów, które nie mają znaczenia ani nie zmieniają sytuacji”.

Niestety zastraszanie jest nadal powszechne wśród dzieci gimnazjalistów i liceów. Według National Center for Education Statistics liczba dzieci w wieku od 12 do 18 lat, które doświadczyły nękania w szkole, spadła o 9% w latach 2005-2017, ale nękanie nadal dotyka około 20% dzieci. W przypadku dzieci w takiej sytuacji StopBullying.Gov zaleca spokojne powiedzenie dręczycielowi, aby przestał, a nie walczył i nie rozmawiał z dorosłymi, którym ufasz.

Oczywiście bicie kogoś lub zmuszanie rodzica do wysyłania wiadomości z mediów społecznościowych do dziecka nie jest dobrym sposobem na rozwiązywanie problemów na dłuższą metę. Ale post Davisa wydaje się potwierdzać walkę, z jaką zmaga się wielu rodziców i dzieci, gdy ich wysiłki, by poradzić sobie z prześladowcami we „właściwy” sposób, kończą się niepowodzeniem. Davis mówi w swoim drugim poście na Facebooku, że ma nadzieję, że historia jej syna może otworzyć rozmowę między rodzicami a administratorami szkoły, aby wreszcie rozwiązać problem szkolnych łobuzów.

„Słysząc wszystkie te komentarze od ludzi z całego świata, którzy mają do czynienia z łobuzami, sprawia, że ​​chcę coś zrobić”, pisze. „Wolałbym pracować ze szkołą niż przeciwko szkole i znaleźć odpowiednie rozwiązanie tego problemu i cieszę się, że ten post uświadomił ten problem”.


  • Lato od dawna to czas wakacji, gotowania i imprez przy basenie. Gdy temperatura się podnosi, wzrasta również zagrożenie dla zwierząt. Aby zapewnić bezpieczeństwo swojemu psu, kotu i innym futrzanym przyjaciołom, upewnij się, że jesteś przygotowany. D
  • Kreatywna lekarka i jej 4-letni syn zachwycają Internet realistycznymi symulacjami operacji, które mama tworzy za pomocą ciasta do zabawy. Anonimowy lekarz, który odwiedza The Breakfasteur online, niedawno podzielił się szczegółową procedurą cesarski
  • Czy słyszałeś o rodzinie, która zadała nianiom ankietę zawierającą 65 pytań, zanim nawet spotkała się z kandydatami – wszystko na dwa dni w tygodniu? Niedawno byłem w podobnej szaleńczej łodzi szukania niani. Właśnie rozpocząłem swoją nową pracę tu