Pochwały dla mam są świetne, ale oto co jest jeszcze lepsze

Jednym z popularnych trendów, który niedawno pojawił się w świecie rodzicielstwa online, jest post z uznaniem dla mamy. W tych postach ojcowie piszą o ciężkiej, wyczerpującej i wyczerpującej pracy, jaką wykonują ich partnerki, a potem mówią, jak bardzo to doceniają. Internetowy tłum szaleje za tym, ale czy te posty mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku?

Najnowszy z tych postów z podziękowaniami dla mamy został napisany przez tatę, który mówi, że jest przytłoczony wdzięcznością za swoją żonę po tym, jak zauważył miejsce na drzwiach prysznica, z którego wytarła parę, aby mogła zachować oko na swoje dziecko. „Dosłownie po prostu tam siedziałem, gapiłem się na szkło i uśmiechałem się” – pisze. „Widziałem to, wyobrażałem sobie, to było tak, jakbym był z nimi w pokoju. Widziałem, jak Heather patrzy przez szybę i robi miny do Lottie, gdy uśmiecha się i bawi się w swoim gondoli! Właśnie się stopiłem!”

Słodkie, prawda?

Kontynuuje:„To dla mnie takie szalone, jak najmniejsze rzeczy mogą sprawić, że tak bardzo doceniam moją żonę. To małe poświęcenia, które moja żona czyni dla tej rodziny, normalnie pozostałyby niezauważone. Od całodobowej opieki nad córką, po opiekę nad mną, gotowanie, sprzątanie, opiekę nad zwierzętami i dbanie o siebie (tak, nie ma na to czasu).

I to jest punkt w wielu z tych postów, w których sprawy przybierają obrót. Wspaniale jest klaskać mamom za ich „małe poświęcenia”. Ale co dokładnie myślimy mało? Dwudziestoczterogodzinna opieka nad dzieckiem, mimo bycia partnerem? Bycie fizycznie i emocjonalnie dostępnym dla partnera, kiedy tylko jest to potrzebne? Czy jesteś jedynym opiekunem zwierząt domowych, zajmujesz się gotowaniem i odpowiadasz za wszystkie prace domowe? A na dodatek jest tak przeciążony, że można się spodziewać, że mama nigdy nie ma czasu dla siebie?

To nie są małe wyrzeczenia, a fakt, że nie przeszkadza nam ich takie zaklasyfikowanie, tylko dowodzi, jak absurdalne oczekiwania stawiamy kobietom, które mają dzieci. Za każdym razem, gdy jeden z tych postów staje się wirusowy, ojcowie otrzymują setki komentarzy chwalących ich za prostą czynność zauważenia ciężkiej pracy partnera. W komentarzach do tego konkretnego postu dziesiątki osób podłączyło się, by powiedzieć:„Jest niesamowita, ale ma też szczęście, że ma wspaniałego mężczyznę, który ją rozumie i docenia”. Lub „jakie niesamowite, że doceniasz całą ciężką pracę, którą wykonuje!”

Jakby zauważenie, że twoja partnerka równoważy całą ziemię na swoich ramionach — podczas karmienia piersią, gotowania pysznego posiłku i stania na rękach — jest w jakiś sposób równoznaczne z robieniem którejkolwiek z tych rzeczy samodzielnie. Ten tata nie jest pierwszym, który pisze taki post. Każdego roku w wiadomościach pojawiają się ojcowie, którzy piszą posty opisujące ciężką pracę, jaką jest bycie mamą siedzącą w domu lub chwalą żonę za wspólne spanie. Wspaniale jest okazać uznanie dla tego, co twój partner wnosi do twojego życia i jak pomagają wychowywać i kochać twoje dzieci. Ale nie jest „niesamowite” po prostu być świadomym obciążenia partnera pracą i nie jest „szczęśliwym” mieć partnera, który cię zauważa. To powinno być absolutnym minimum.

Rola ojców zmieniła się drastycznie w ciągu ostatnich kilku dekad. Według badania Pew Research, w 2016 r. około 7% ojców było rodzicami przebywającymi w domu, w porównaniu z zaledwie 4% w 1989 r. W 2016 r. ojcowie spędzali również średnio osiem godzin tygodniowo na opiece nad dziećmi, co stanowi trzykrotność czasu ojcowie spędzili opiekę nad swoimi dziećmi w 1965 roku. Problem polega na tym, że nawet pozytywne zmiany, które doprowadziły do ​​stworzenia przez wielu rodziców bardziej egalitarnego środowiska, nadal nie zmniejszają ciężaru dla mam.

Badanie z 2015 r. wykazało, że połączenie czasu spędzanego na pracach domowych, opiece nad dziećmi i pracy poza domem powoduje, że narodziny nowego dziecka zwiększają całkowity nakład pracy matki o 21 godzin tygodniowo. W przeciwieństwie do tego, całkowity nakład pracy ojców wzrasta tylko o 12,5 godziny tygodniowo. Część z tego można wytłumaczyć wymogami opiekuńczymi tylko dla mam, takimi jak karmienie piersią, ale jest też fakt, że społeczeństwo po prostu oczekuje, że matki przejmą więcej.

W ankiecie przeprowadzonej w 2016 r. przez Pew Research 53% uczestników stwierdziło, że uważają, że matki lepiej radzą sobie z opieką nad dziećmi niż ojcowie, a 27% stwierdziło, że dla noworodków ważniejsze jest nawiązanie więzi z ich mamami niż ich ojcowie. Około 44% ankietowanych stwierdziło również, że idealną sytuacją dla małego dziecka z dwójką rodziców jest pozostanie w domu jednego rodzica, a 39% stwierdziło, że lepiej, jeśli rodzicem pozostającym w domu jest matka. Odpowiedzi te były oparte na osobistej opinii i dowodzą, że pomimo wysiłków, aby matki i tatusiowie byli bardziej równi w pracy i w domu, wiele osób nadal uważa, że ​​wychowywanie dzieci to praca kobiety.

Ojcowie, którzy chwalą mamy za „robienie wszystkiego”, nie robią niczego złego, wyrażając wdzięczność swoim żonom, ale wyrządzamy wszystkim rodzicom krzywdę, gdy cofamy się, by to oklaskiwać. Jako pracująca mama dwojga dzieci nie chcę, aby mój partner widział, jak stąpam po wodzie, i oklaskiwał mnie, że utrzymuję się na powierzchni. Chcę, żeby postrzegał nasze dzieci i nasz dom jako w równym stopniu swoją odpowiedzialność. A kiedy mówi mi, że robię świetną robotę — bo wszyscy musimy to słyszeć w naszych związkach — nie chcę, żeby mi mówiono, że mam szczęście, że jestem żoną kogoś, kto okazuje szacunek i empatię jego partner.

Zamiast doceniać „małe poświęcenia” mam, zauważmy, że żadne z tych poświęceń nie jest małe. Przestańmy traktować to jak normalne, gdy mama jest domyślnym opiekunem, opiekunką zwierząt domowych, pokojówką, kucharzem i szoferem. I zamiast kibicować partnerowi, który dostrzega ciężką pracę z boku, faktycznie oczekujmy, że wejdzie na ring. Bardziej niż cokolwiek, w końcu pozbądźmy się znużonego przekonania, że ​​mamy zawsze powinny „mamuśki” i mamy szczęście, jeśli zdarzy nam się współpracować z kimś, kto to zauważy.


  • Niezależnie od tego, czy są zatrudnione na kilka godzin w tygodniu, czy na cały etat, nianie mogą szybko poczuć się integralną częścią rodziny. W końcu nianie widzą rodziny w najbardziej uczciwych momentach, a rodzice powierzają im życie swoich dziec
  • Wkładki wewnątrzmaciczne (IUD) to doskonały wybór w zakresie kontroli urodzeń, jeśli szukasz skutecznej, długoterminowej, odwracalnej antykoncepcji. Obecnie dostępne są trzy rodzaje wkładek: Mirena uwalnia 52 mg lewonorgestrelu progestagenowego prze
  • Bycie dziadkiem to jedno z największych błogosławieństw na świecie. Masz szczególną więź z małymi wnukami, nie martwiąc się o obowiązki rodzicielskie. Jesteś tam, aby zapewnić komfort, wsparcie i miłość, pomóc im wyrosnąć na współczujących i uprzejmy