Antyrasizm dla dzieci:przewodnik dotyczący walki z nienawiścią na każdym wieku

Niestety, Amerykanie widzą wszystkie rodzaje nienawiści – rasizm, mizoginię, antysemityzm, homofobię, transfobię – ciesząc się groteskowym złotym wiekiem. Rodzice martwią się, że ich dzieci będą narażone od wczesnego dzieciństwa, wypaczając ich poglądy na temat różnorodności i integracji. Ale oto kilka obiecujących wiadomości:możesz przeciwdziałanie nienawiści ma podstępny zasięg, zanim będzie za późno.

Poprosiliśmy o wskazówki ekspertów w dziedzinie psychologii dziecięcej i walki z bigoterią. Tutaj dzielą się tym, jak umieścić złowrogie przekonania i wydarzenia (takie jak niedawne ataki na Amerykanów pochodzenia azjatyckiego) w kontekście, rozwiać nieporozumienia maluchów i wzmocnić swoje dzieci, by były siłą na dobre.

Wiek od 0 do 6 lat

W tych wczesnych latach twoim zadaniem jest położenie pozytywnych podstaw, zwalczanie nienawiści poprzez kultywowanie jej przeciwieństwa — współczucia i tolerancji. Na szczęście Twoje dziecko ma przewagę:niewinną obojętność na to, co wyróżnia ludzi. „Dzieci są bardzo świadome różnic, ale nie rodzą się identyfikując ludzi z konkretną rasą, płcią lub pochodzeniem etnicznym” – mówi dr David Schonfeld, profesor pediatrii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii i Szpitalu Dziecięcym w Los Angeles. dyrektor Krajowego Centrum ds. Kryzysu Szkolnego i Żałoby. „Oni w naturalny sposób nie dyskryminują”.

Istnieje nadzieja, że ​​dzieci, które dorastają w społecznościach zróżnicowanych pod względem etnicznym, społeczno-ekonomicznym lub w inny sposób, będą miały akceptację wtopioną w ich światopogląd. To nie jest gwarantowane, ale badania pokazują, że to pomaga. Jeśli jednak Twoje dziecko ma niewielki kontakt z ludźmi, którzy nie wyglądają lub nie żyją jak one, eksperci radzą sprowadzić świat do domu:Studiuj razem inne kultury, jedząc ich jedzenie i oglądając ich filmy. Zachęć nauczyciela Twojego dziecka do włączenia wielokulturowości do swojego programu nauczania. Mów w swoim ojczystym języku, jeśli jesteś dwujęzyczny, lub zachęć dziecko do nauki innego języka. Badanie przeprowadzone przez University of Chicago z 2014 r. wykazało, że dzieci, które na co dzień słyszą wiele języków, bardziej akceptują ludzi, których język różni się od ich własnego, co jest krokiem w kierunku szerszego ducha akceptacji.

Nie musisz prewencyjnie pouczać dzieciaka w tym wieku o zła bigoterii. („Nie wiem, czy usiadłbym z 3-latkiem i powiedziałbym:„Porozmawiajmy o rasizmie” – mówi dr Schonfeld.) Ale jeśli pojawi się potrzeba rozmowy, miej ją. „W 2017 roku byliśmy świadkami fali gróźb bombowych w żydowskich centrach społecznościowych” – mówi Jinnie Spiegler, dyrektor programu nauczania i szkolenia w Lidze Przeciw Zniesławieniu. „W wiadomościach widziałeś bardzo małe dzieci ewakuujące się z tych obiektów. Z pewnością wiedzieli, że coś jest nie tak i bali się. Więc oczywiście chciałbyś z nimi o tym porozmawiać”.

Może się to wydawać niemożliwe, ale kluczem jest utrzymanie zakresu i języka, aby zachęcić dzieci do antyrasizmu. „Mógłbyś powiedzieć coś w stylu:»Osoba, która to robi, musi być bardzo zła«” – mówi dr Schonfeld. „'Ale używamy naszych słów, aby rozwiązywać problemy'”. Bez względu na to, jak dziwna jest rozmowa, cisza jest gorsza. „Wyobraź sobie, że jesteś czterolatkiem i zauważasz, że tata patrzy na swój telefon, że jest zdenerwowany, a ludzie wydają się zmartwieni i nikt ci nie mówi, dlaczego” – mówi Spiegler. „Pomyśl, jakie to byłoby przerażające”.

Wiek od 6 do 8 lat

Rozmowa o nienawiści wyraźnie staje się łatwiejsza w tym wieku, ale nie myśl, że musi to być superformalna rozmowa. „Rodziny cały czas rozmawiają o tych problemach, nie zdając sobie z tego sprawy” – mówi dr Allison Briscoe-Smith, psycholog kliniczny z Berkeley w Kalifornii, która specjalizuje się w radzeniu sobie z traumą u dzieci i badaniu tego, jak dzieci rozumieją rasę. „Małe dzieci są bardzo wyczulone na to, co jest uczciwe, a co nie. To mocna podstawa do dyskusji o niesprawiedliwości”.

Niech Twoje dziecko będzie Twoim przewodnikiem. Dzieci w tym wieku potrafią wyrażać swoje uczucia, więc obowiązek kierowania rozmową nie musi – i nie powinien – spoczywać wyłącznie na tobie. „Zapytaj ją, jak rozumie to, co słyszy” — mówi dr Briscoe-Smith. Co mówią ludzie na placu zabaw? Co widzieli w telewizji? Będziesz w stanie prowadzić rozmowę na odpowiednim poziomie — pewności, uczciwości i szczegółowości.

Także klucz:nie przesadzaj. „Bądź prosty, zwięzły i tak szczery, jak tylko potrafisz” – mówi Spiegler. Jeśli czujesz odruchową potrzebę bagatelizowania – „To, co wydarzyło się na festiwalu czosnkowym, nigdy nie mogło się wydarzyć tutaj” – unikaj tego. Pusta obietnica brzmi jak lekceważenie, a jeśli obawiają się tych wydarzeń, poczują, że nie traktujesz ich poważnie. Zamiast tego, mówi dr Briscoe-Smith, „powiedz jej to, co wiesz na pewno:że ją kochasz i że są dorośli, którzy pracują nad jej bezpieczeństwem”.

Dzieci mogą mieć dziwaczny, dosłowny pogląd na świat i mogą zapytać o coś pozornie dziwacznego, ale kluczowego dla ich zrozumienia. „Kiedy powiedziałem mojej 8-letniej córce, że Osama bin Laden został zabity, zapytała mnie:'Gdzie jest jego ciało?'”, mówi Spiegler. „To było dziwne pytanie, ale nie można bagatelizować tego, co naprawdę chcą wiedzieć”.

Możesz również dowiedzieć się, że Twoje dziecko źle zrozumiało część tego, co się wydarzyło, być może z niepokojem nadyma wydarzenie do nadmiernych proporcji. Ale na każde zmartwienie, takie jak „Nie możemy iść do Walmartu; ludzie tam strzelają”, jest uspokajająca odpowiedź. Możesz powiedzieć:„Rozumiem, dlaczego tak myślisz, ale to było szczególnie niezwykłe wydarzenie i jest bardzo mało prawdopodobne, aby się powtórzyło”.

Wiek od 9 do 11 lat

Psychologowie dziecięcy twierdzą, że pomaganie dzieciom w przetwarzaniu przerażających wydarzeń stało się w ostatnich latach zupełnie innym zadaniem. Wszechobecność technologii daje dzieciom bezprecedensowy kontakt z informacjami, których nie mają na tyle dojrzałości, by zrozumieć. „Kiedyś rada brzmiała:wyłącz telewizor; nie pozwalaj dzieciom na dostęp do obrazów śmierci” — mówi dr Briscoe-Smith. „Ale do 9 lub 10 mają telefony. Zobaczą to tam i na dziesiątkach innych ekranów, z którymi się spotkają. Musimy więc pomóc im zrozumieć, co widzą i słyszą”.

Nawet przy ustawieniach bezpieczeństwa niepokojące wiadomości – i odrażające widoki – dotrą do Twojego dziecka. Dr Briscoe-Smith mówi:„Moje dzieci mówią mi, że uczniowie w ich szkole dokuczają latynoskim dzieciakom o ICE:„Lepiej uciekaj, ICE cię dopadnie”. Badania pokazują, że w ostatnich latach nastąpił wzrost liczby rasistowskich prześladowań. Dlatego pytam:„O czym ludzie rozmawiają w szkole, co mówi twój telefon?”. "

Tego rodzaju dociekanie jest konieczne, szczególnie jeśli masz dziecko, które nie przychodzi z natury. „Nie możesz liczyć na to, że dzieci będą rozmawiać z tobą o kłopotliwych rzeczach” – mówi Spiegler. „Musisz zapytać. Plotki rozprzestrzeniają się lotem błyskawicy w szkole i Internecie. Więc pomóż im wypełnić luki. „Nie jestem pewien, czy tak się stało w Minnesocie”, możesz powiedzieć, zanim wyjaśnisz, jak to się stało”. /P>

W tym wieku Twoje dziecko może również zacząć wyłapywać stronnicze poglądy wśród osób, które znają i kochają. Babcia publikuje homofobiczny mem; twój sąsiad gada przy grillu o potrzebie muru granicznego. Twoje dziecko może słusznie być zdezorientowane:troszczy się o tę osobę, ale jego przekonania różnią się od przekonań jego rodziny. Zajmij się tymi rozbieżnościami. „Zachowaj neutralność swojego języka” — mówi dr Briscoe-Smith. „'Kochamy babcię i myślimy inaczej niż ona. Doszła do swoich wniosków, ale doszliśmy do innych.'”

Nastolatki i nastolatki

Gdy dzieci przygotowują się do wyjścia z dzieciństwa, cementują swoje poczucie tożsamości, kładąc podwaliny pod to, kim się staną. Jak widzieliśmy w wiadomościach, ten wiek może być punktem zwrotnym. Wiele dzieci, nawet większość, wybierze życie pełne akceptacji, współczucia i szacunku dla bliźnich. Inni pójdą ciemniejszą ścieżką.

Jeśli jesteś świadkiem, jak Twoje dziecko angażuje się w tendencyjne myślenie lub mowę nienawiści, czy to w Internecie, czy w życiu – i tak, robią to nawet dzieci świadomych społecznie, nastawionych na sprawiedliwość rodziców – zgłoś to. „Młodzież stara się rozwijać własne wartości” – mówi dr Briscoe-Smith. „Mówisz:„Nie jesteśmy na tej samej stronie w tej sprawie — więc co robisz ty? wierzyć?”. Pamiętaj, że nastolatki często nie dostrzegają rzeczy w ich pełnej złożoności. „Stereotypy to nadmierne uproszczenia”, mówi Spiegler. „Jeśli Twoje dziecko je kupuje, Twoim zadaniem jest pomóc mu skomplikować myślenie, dostrzec niuanse, których nie jest doceniając”. Ma kilka wskazówek:„To spacer po linie. Chcesz, aby rozmowa była otwarta, ale wyraźnie zaznacz, że nie akceptujesz uprzedzeń ani stereotypów:„Nie myślę w ten sposób i nie sądzę, że to, co mówisz, jest pełne szacunku”. Albo:„Kiedyś tak myślałem, ale potem przeczytałem X lub nauczyłem się Y”. Nawet jeśli nie wydaje się, że słyszy, co mówisz."

Inne dzieci, konfrontując się z tymi dokuczliwymi problemami, mogą czuć się zmuszone do działania. To potężny impuls i rodzice powinni go wspierać. „To nie musi oznaczać założenia fundacji” – mówi dr Briscoe-Smith. „Może to być:„ Zrobię dzisiaj jedną dobrą rzecz ”, a nawet „Nie spałem dobrze, ponieważ jestem zdenerwowany, więc upewnię się, że trochę się prześpię”. Podejmowanie działania daje również poczucie kontroli. „Aktywizm daje ci sprawczość” – mówi Spiegler. „To przerażające widzieć okropność na świecie, a jeśli czujesz, że przyczyniasz się i łączysz z ludźmi, którzy czują się tak samo, jesteś uspokojony”.

Oczywiście nic z tego nie jest łatwe. Możesz się potknąć — w końcu te problemy są równie złożone, co niepokojące. Ale w tym, jak we wszystkim, najlepszym narzędziem jest twój instynkt. Spiegler mówi:„Każdy rodzic, dziecko i sytuacja są inne. Ale znamy nasze dzieci i wiemy, z czym sobie poradzą”. Możesz pokazać dziecku, że ty też reagujesz na te straszne chwile. „Jeśli nie pokażemy, że jesteśmy zdenerwowani, nasze dzieci poczują się nienormalnie z powodu zdenerwowania” – mówi dr Schonfeld. „Nie możemy uczyć umiejętności radzenia sobie, jeśli udajemy, że nigdy nie musimy sobie radzić”.

Te rozmowy mogą nie być wygodne, ale będą konieczne. Jak mówi dr Schonfeld:„Nie możemy po prostu uczyć naszych dzieci tego, co łatwe — musimy nauczyć je tego, co jest ważne”.